Opinie:
|
| Bartosz Dębski: |
prosze o uwagi bo to są moje początki |
| Michał Pandel: |
Jak na początek super. Ja nie miałem niestety takiego startu.
Moja mała uwaga (jeśli moge coś dodać, gdyż nie jestem żadnym ekspertem lecz amatorem) ... lepiej wygląda pełen opis przynęty (nici, skrzydeła itd). Widzę zę kiełżyk ma czułki, nawet ładne ale niestety nie wiem z czego są.
Pozdrawiam
eMPe |
| Tom.k: |
Te czułki to chyba sterczący zajc ;)
Pewnie wyszły tak trochę ot, bo wyszły - ale można też je zrobić celowo z dubbingu tułowia.
Zajc to świetny materiał, a dla początkującego chyba trudniejszy, niż wełenki i króliczek. Wyszło nieźle, i właśnie takie muchy są łowne. |
| Tom.k: |
Chyba główka zasłoniła z pół oczka haczyka, ale też tak miałem - dla ryb nie gra to żadnej roli, ważne, że da się muchę uwiązać.. ;) |
| Bartosz Dębski: |
Dzięki za uwagi. Macie racje te czułki wyszły przypadkowo tzn. tylko ją wyczesałem. Wszystko jest z maski zająca |
| Tom.k: |
Ułatwisz sobie robienie grzbiecików i w ogóle ładne wykonanie nimf stosując zamiast folii tzw. body stretch (ja lubie Hendsa). Można też prowizorycznie użyć paseczka z prezerwatywy, który po zakończeniu muchy należy polakierować - robi się ładna skorupka (a mucha wychodzi b. zgrabna). |
| Michał Pandel: |
Pozatym musze pogratulowac trafnego doboru haczyka. Ja niestety nie mam dużych możliwiści (mam tylko 4 komplety o podobnych ksztautach).
Pozdrawiam i czekam na następne muszki
eMPe |
| Bartosz Dębski: |
dzięki za podsunięcie ciekawego pomysłu |
| Bogdan Tracz: |
Z tymi pomysłami to nie do końca tak to jest.
Folie polietylenowe są sztywniejsze od materiałów typu body stretch, więc łatwiej tuszują wszelkie błędy tułowia, a z pod „gumek” wychodzą wszelkie nierówności. Natomiast lateks stosowany w prezerwatywach jest biodegradowalny i po dość krótkim czasie i tak ulegnie rozkładowi, więc raczej nie ma sensu stosowanie takich materiałów. Samo przylakierowanie niewiele daje. Wszelkie folie o tyle są dobre, że są tanie, bo dostępne wszędzie wokół, w dodatku można z nimi sporo kombinować. Bardzo ciekawe efekty daje ich delikatne „pomazianie” (od wewnątrz) kolorowym markerem i to wcale nie musza być takie niezmywalne. Dobry efekt też daje takie użycie szelaku (różne odcienie), a w dodatku skleja całość.
A w ogóle to prosimy o w miarę ostre, a przynajmniej czytelne zdjęcia i wykadrowywanie samego obiektu, będzie łatwiej coś zobaczyć i zajmie mniej miejsca na serwerze.
pozdr.
BT
|
| Bartosz Dębski: |
Panie Bogdanie jak mam wykadrować zdjęcie wcczoraj kupiłem aparat i jeszcze nie wiem jak to się robi
pozdrawiam |
| Kuba Chruszczewski: |
No i ten balans bieli ...
Wymądrzam się, a sam niedawno się dowiedziałem, ze takie cos w ogóle jest .
Ale koniecznie trzeba się nauczyć to robić, bo inaczej to, co widzimy na naszych monitorach nijak się ma do rzeczywistości.
Ukłony |
| Tom.k: |
Lateks z wiadomego źródłą sam nazwałem materiałem "prowizorycznym". Prędzej zerwę te 5 nimf, niż mi się rozkleją ;) |
| Maciej Krukierek: |
Ja też mam problemy ze zdięciami, i z tego powodu nie moge wstawić tu moich muszek :( Kurcze, wogóle nie moge ustawić ostrości, a kumpel co ma aparat nic nie umie w nim ustawić :|
Muszka good ;) |
| Bogdan Tracz: |
Sorry Bartoszu, bo to oczywiście nie tylko do Ciebie, akurat tak się zdarzyło, że niejako padło przy Twojej muszce . Wszystko co trzeba robisz w każdym, nawet najprostszym programie graficznym i właściwie w każdym do przeglądania grafiki. Chodzi o proste funkcje typu kontrasty, ustawianie poziomów, balans kolorów czy w końcu wycinanie, zmniejszanie wielkości i zapis z odpowiednia kompresją. Na pewno masz cos takiego na swoim kompie (musisz mieć). Nigdy tez nie robimy zdjęć „z ręki”, tutaj się liczy dobra ostrość i wyraźne szczegóły, więc i odpowiednio spokoje aczkolwiek kontrastowe tło tez by się przydało. Poprawna fotka do katalogu nie powinna być większa niż 1024 -1200 (odpowiednio 768-900) piks. i „ważyć” po kompresji maximum 100-150 KB. Większe i tak są mało czytelne bo na klasycznym monitorze widać tylko fragmenty muszki, a takie duże zdjęcia (w dodatku bez kompresji) niepotrzebnie zajmują sporo miejsca na, w końcu, gościnnym serwerze. To też kosztuje konkretne pieniądze nie tylko za miejsce, ale tez za transfer tych danych, to tak przy okazji.
Tak Kuba, balans bieli ważna rzecz
A do Tom.k , jak wiążesz „ na szybko i do krótkiego użycia” to oczywiście tak można, dokładnie z takiego samego założenia wychodzi mój kumpel nie zaklejając główek przy muszkach, bo szybciej to urwie niż mu się zdąży rozsypać. Natomiast kupił niedawno w sanockim sklepie całkiem zgrabne „glajchy” i po dwóch miesiącach wszystkie się samoistnie rozsypały w pudełku. Materiał znasz, te nowotarskie są robione z czegoś innego i jednak wytrzymują lata.
pozdr.
BT
| Dodaj nową opinię >> | |