Opinie:
|
| Sebastian Andrzejewski: |
Jak na dobry początek to może być. Tak dalej !!. POZDRAWIAM |
| piotrek_28 lipiec: |
fajna ale chyba nie ma pod spodem np.wełny która imituje odwłok owada,sam zrobiłem kilka dlatego 5- bo dość pracochłonna pozdro |
| Łukasz Dziedzic: |
Sebastianie to co mam poprawić, żeby była dobra nie tylko na początek? |
| Paweł Ziętecki: |
Łukasz, świetna mucha. O "podspodzie" się nie wypowiadam. Nie widać. Sarnę na końcu można ściąć pod kątami. Nie na okrągło. Tak , jak zrobiłeś jest ładnie dla oka , ale "niechrustowo". Dla ryb nie ma to znaczenia. Jeżynkę dałbym na dłuższym odcinku haka i więcej. To są przemyślenie, nie uwagi. Mucha na 5. |
| Łukasz Dziedzic: |
Dzięki.
Pod spodem nic nie ma, jest tylko odpowiednio przycięta czarno - zielona sarna. Nie wiem czy jest sens dawać coś pod spód. Jeśli tak to proszę pisać!
Co do reszty Twoich przemyśleń, hmm...
Tak patrze na tego chrusta i coraz mniej mi się podoba |
| Ruki: |
Jak jeżynka to ino CDC lub kura! Taki chruściel ślizga się po powierzchni aż miło! |
| Bogdan Tracz: |
No właśnie, w założeniu miał to być Goddard & Henry Sedge (?)
pozdr,
BT
|
| Łukasz Dziedzic: |
To bardo mięciutki kogut, prawie jak kura. A z racji, że kolorem pasował to go użyłem.
Bogdanie, założenia nie było, po prostu umyślałem sobie taką muchę i tyle. Była to praca twórcza, a nie odtwórcza
Pawle, mi wydawało się że chruścik ma zaokrąglone skrzydełka :
http://flyfishing.pl/galeria/fotka.php?f_id=2353&gal_id=7
Choć chyba przesadziłem z tymi okrągłościami |
| Piotr Rzepa: |
Ciekawy świąteczny efekt (tylko święta jakby nie te - zawijany makowiec kojarzy mi się bardziej z Wielkanocą). Podoba się.
Jednak brzuszek nie jest bez znaczenia, chyba że go nie ma z założenia, właśnie. Oo jaki ładny wierszyk |
| Paweł Ziętecki: |
Łukasz, jeżeli robiłeś tego ze zdjęcia J23 , to nie przesadziłeś. Mi utkwiły w głowie te, które mają tylną krawędź prostą. Dół też. I tylko rogi są zaokrąglone.
Ale prawdę mówiąc mam już zboczenie krętacze i w ogóle nie zastanawiałem się , jak wyglądają chrusty. Co to nas obchodzi? Ważne jak wyglądają sztuczne chrusty. |
| Bogdan Tracz: |
Można to zrobić przynajmniej na kilkanaście sposobów, G & H to już klasyka i powinno być z „brzuszkiem”. Na necie jest sporo wzorów dokładnie tak wykonanych jak powyższy i choć to niezgodne z wzorcem, funkcjonują pod tą nazwą. I chyba jednak już wszystko wymyślono i wszystko w tej materii już było, przynajmniej do czasu, gdy będą się samonaprowadzać i merdać ogonkiem
Mówisz Ruki – „ino CDC lub kura” – no, no szybko się uczymy…
pozdr.
BT
|
| Ruki: |
Bo nie ma chyba lepszej muchy na letnie kleniuchy niż ślizgający się po powierzchni spory Goddard. Wogóle szykuję na Dłubnię i Białuchę seryjkę niezatapialnych suchych do spławiania z nurtem w maju i czerwcu. Zobaczę co z tego wyjdzie, ale żerowanie powierzchniowe jest i to porządne momentami. |
| Bogdan Tracz: |
To im podwieś na skoczku (jako mokrą) Grenadiera, coś z Palmerów lub Coachmana, a w Goddard’zie wstaw pomarańczowy lub pawi „brzuszek” i kilka nóżek ze spanflexu lub inszych cienkich gumek. Przed braniem będą mlaskały
pozdr.
BT
|
| Maciej Krukierek: |
dla mnie pierwsza klasa moze zrobisz artykuł jak wykonać takiego chrusta :>?? to by było bardzo ciekawe |
| Paweł z: |
Zbyt cieńkie wąsy, brak brzuszka, hak bez zadziora... same minusy..... |
| Maciej Krukierek: |
niestety jeśli chodzi o łowność chrustów w " mojej rzece " jaką jest Wisłok to rzecz ma się bardzo kiepsko bo pierwsze do muchy lecą ukleje nawet do takich na 10-tce i o kleniu można pomażyć... chłopaki doradżcie jak moge złowić klenia w takich warunkach ;-( błagam..... |
| Łukasz Dziedzic: |
Oj Pawełku znowu zaczynasz, teraz się zdenerwowałem. Miałem iść spać, ale siadam do imadła. Ja Ci pokaże
Maćku czy Ty czasem nie mieszkasz w Rzeszowie? |
| Paweł z: |
Zrób jakiegoś godnego chrusta z sumiastym wąsem, a nie wyleniałego anorektyka....
Pozdrawiam, łączniki doszły , a na GG Cię dalej nie ma.... |
| Maciej Krukierek: |
niestety nie jestem z Rzeszowa, ja jestem z Krosna zapraszam do rozmów na gg 6156148 |
| Maciej Krukierek: |
jakieś rady co do kleni... ploseeeeee |
| Łukasz Dziedzic: |
Maćku, nie mam zielonego pojęcia o łowieniu kleni.
Na gg się odezwe.
Pozdrawiam. |
| Jachu: |
Łukasz. Nie przejmuj się, że przedmówcy cały czas porównują Twoją z Goddardem. Twoja mucha jest taka, jaka jest. Gdybyś wzorował się na Goddardzie, to pewnie dałbyś taki brzuszek jak u niego ( nie problem, prawda ?). Dla mnie pomysł z pasemkiem wełenki w Goddardzie jest nieporozumieniem. Przy całym szacunku do autorów. To zupełnie nie pasuje do koncepcji z sarną. Takie dorabianie czegoś na siłłę. Wręcz psuje wygląd pomysłowego i ładnego chrusta. Lepiej wygląda Twój, ale śmiało można (choć to trochę roboty) wymodelować ładny tułowik z tej sarny (podmalować go pisakiem,zamiast tego wiechcia wełny), resztę wymodelować na skrzydelka. Taki tułowik z sarny bardzo przypomina tułów prawdziwego chrusta. Dodatkowo zatrzymując w sobie bąbelki powietrza trochę błyszczy-jak prawdziwy owad. Ruki ma całkowitą rację. Przy doskonałej pływalności sarny kogut jest zbędny(nawet taki żeński ). Do Macieja Krukierka: ukleje biorą Tobie na 10-tki ? Przymierz może kiedyś taką dziesiątkę do pyszczka 20 cm uklejki (większych pewnie w Wisłoku się nie spotyka). Dawno temu łowiłem sobie klenie w Dobrzechowie. Była pełnia lata, a one świetnie brały na suche i mokre Red Tagi i Coachmany na ... 16-tkach. Tam gdzie stały klenie (płytsze, z bardziej bystrą wodą odcinki, nawisy wikliny), ukleje nie miały prawa spokojnie pływać. Gdzie oczkują ukleje, kleni raczej nie znajdziesz. Nie zapominaj też, że klenie są bardziej czujne od pstrągów. |
| Łukasz Graczyk: |
Moim zdaniem tułów z przędzy w Goddard Sedge to żadna fanaberia. A gdy użyjesz na ten przykład Antronu, który bajecznie połyskuje to wtedy nastąpi zjawisko kontrastu pomiędzu skrzącym się brzuszkiem, a matowa bądź co bądź sierścią sarny.
Obie muchy są łowne i warto mieć je w swoim pudełku,a która skuteczniejsza to już wypadkowa wielu czynników.
Na marginesie to tej jakoś lepiej z oczu patrzy
Pozdrawiam
Graczyk Łukasz
|
| Jachu: |
Łukasz. Tak to wygląda jakoś dziwnie. Można pobawić się i wełenkę przychwycić jakąś przewijką naśladując segmentowanie na odwłoku. Tak się zgodzę. I szykuj się powoli na 24.06. . |
| Bogdan Tracz: |
Eeee tam Jachu zaraz sarna, pianeczkę z izolacji w trójkącik, podkolorować pisaczkiem, dorysować oczka i jeżynkę (albo i nie). I będzie pływać. Sedge dosłownie jak malowany.
Maćku, po prostu odpuść sobie te kleniuchy…..i wpierw potrenuj na jelcach.
pozdr.
BT
|
| Jachu: |
No dobra. Dajmy już spokój sarnie, pisakom, Goddardowi. Ale dziwny człowiek z tego Maćka . Mieszka w Krośnie a zawziął się na klenie w Wisłoku? A jelce? Takie ładne jelczyki biorą w Sanie przy okazji łowienia ciekawszych rybek. |
Dodaj nową opinię >> |