f l y f i s h i n g . p l 2025.12.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj

Olive Sedge (3248)
autor: Łukasz Dziedzic (much: 63)
opublikowane: 2005-12-09 19:30:18
(4.61) głosów: 18
Poziom: Zaawansowany
Typ: Sucha
Haczyk: 14
Nić: olikowa
Ogonek: -
Tułów: sarna oliwkowa i czarna
Jeżynka: olive grizzly kogut
Skrzydełka: -
Pozostałe materiały:
Przeznaczenie:
Uwagi: Moje pierwsze próby z chrustami z sarny. Czekam na uwagi. Pozdrawiam
Oceń muchęOpcja dostepna po zalogowaniu

 Opinie:
Sebastian Andrzejewski: Jak na dobry początek to może być. Tak dalej !!. POZDRAWIAM
piotrek_28 lipiec: fajna ale chyba nie ma pod spodem np.wełny która imituje odwłok owada,sam zrobiłem kilka dlatego 5- bo dość pracochłonna pozdro
Łukasz Dziedzic: Sebastianie to co mam poprawić, żeby była dobra nie tylko na początek?
Paweł Ziętecki: Łukasz, świetna mucha. O "podspodzie" się nie wypowiadam. Nie widać. Sarnę na końcu można ściąć pod kątami. Nie na okrągło. Tak , jak zrobiłeś jest ładnie dla oka , ale "niechrustowo". Dla ryb nie ma to znaczenia. Jeżynkę dałbym na dłuższym odcinku haka i więcej. To są przemyślenie, nie uwagi. Mucha na 5.
Łukasz Dziedzic: Dzięki.
Pod spodem nic nie ma, jest tylko odpowiednio przycięta czarno - zielona sarna. Nie wiem czy jest sens dawać coś pod spód. Jeśli tak to proszę pisać!
Co do reszty Twoich przemyśleń, hmm...
Tak patrze na tego chrusta i coraz mniej mi się podoba
Ruki: Jak jeżynka to ino CDC lub kura! Taki chruściel ślizga się po powierzchni aż miło!
Bogdan Tracz: No właśnie, w założeniu miał to być Goddard & Henry Sedge (?)
pozdr,
BT
Łukasz Dziedzic: To bardo mięciutki kogut, prawie jak kura. A z racji, że kolorem pasował to go użyłem.
Bogdanie, założenia nie było, po prostu umyślałem sobie taką muchę i tyle. Była to praca twórcza, a nie odtwórcza
Pawle, mi wydawało się że chruścik ma zaokrąglone skrzydełka :
http://flyfishing.pl/galeria/fotka.php?f_id=2353&gal_id=7
Choć chyba przesadziłem z tymi okrągłościami
Piotr Rzepa: Ciekawy świąteczny efekt (tylko święta jakby nie te - zawijany makowiec kojarzy mi się bardziej z Wielkanocą). Podoba się.
Jednak brzuszek nie jest bez znaczenia, chyba że go nie ma z założenia, właśnie. Oo jaki ładny wierszyk
Paweł Ziętecki: Łukasz, jeżeli robiłeś tego ze zdjęcia J23 , to nie przesadziłeś. Mi utkwiły w głowie te, które mają tylną krawędź prostą. Dół też. I tylko rogi są zaokrąglone.
Ale prawdę mówiąc mam już zboczenie krętacze i w ogóle nie zastanawiałem się , jak wyglądają chrusty. Co to nas obchodzi? Ważne jak wyglądają sztuczne chrusty.
Bogdan Tracz: Można to zrobić przynajmniej na kilkanaście sposobów, G & H to już klasyka i powinno być z „brzuszkiem”. Na necie jest sporo wzorów dokładnie tak wykonanych jak powyższy i choć to niezgodne z wzorcem, funkcjonują pod tą nazwą. I chyba jednak już wszystko wymyślono i wszystko w tej materii już było, przynajmniej do czasu, gdy będą się samonaprowadzać i merdać ogonkiem
Mówisz Ruki – „ino CDC lub kura” – no, no szybko się uczymy…
pozdr.
BT
Ruki: Bo nie ma chyba lepszej muchy na letnie kleniuchy niż ślizgający się po powierzchni spory Goddard. Wogóle szykuję na Dłubnię i Białuchę seryjkę niezatapialnych suchych do spławiania z nurtem w maju i czerwcu. Zobaczę co z tego wyjdzie, ale żerowanie powierzchniowe jest i to porządne momentami.
Bogdan Tracz: To im podwieś na skoczku (jako mokrą) Grenadiera, coś z Palmerów lub Coachmana, a w Goddard’zie wstaw pomarańczowy lub pawi „brzuszek” i kilka nóżek ze spanflexu lub inszych cienkich gumek. Przed braniem będą mlaskały
pozdr.
BT
Maciej Krukierek: dla mnie pierwsza klasa moze zrobisz artykuł jak wykonać takiego chrusta :>?? to by było bardzo ciekawe
Paweł z: Zbyt cieńkie wąsy, brak brzuszka, hak bez zadziora... same minusy.....
Maciej Krukierek: niestety jeśli chodzi o łowność chrustów w " mojej rzece " jaką jest Wisłok to rzecz ma się bardzo kiepsko bo pierwsze do muchy lecą ukleje nawet do takich na 10-tce i o kleniu można pomażyć... chłopaki doradżcie jak moge złowić klenia w takich warunkach ;-( błagam.....
Łukasz Dziedzic: Oj Pawełku znowu zaczynasz, teraz się zdenerwowałem. Miałem iść spać, ale siadam do imadła. Ja Ci pokaże
Maćku czy Ty czasem nie mieszkasz w Rzeszowie?
Paweł z: Zrób jakiegoś godnego chrusta z sumiastym wąsem, a nie wyleniałego anorektyka....

Pozdrawiam, łączniki doszły , a na GG Cię dalej nie ma....
Maciej Krukierek: niestety nie jestem z Rzeszowa, ja jestem z Krosna zapraszam do rozmów na gg 6156148
Maciej Krukierek: jakieś rady co do kleni... ploseeeeee
Łukasz Dziedzic: Maćku, nie mam zielonego pojęcia o łowieniu kleni.
Na gg się odezwe.
Pozdrawiam.
Jachu: Łukasz. Nie przejmuj się, że przedmówcy cały czas porównują Twoją z Goddardem. Twoja mucha jest taka, jaka jest. Gdybyś wzorował się na Goddardzie, to pewnie dałbyś taki brzuszek jak u niego ( nie problem, prawda ?). Dla mnie pomysł z pasemkiem wełenki w Goddardzie jest nieporozumieniem. Przy całym szacunku do autorów. To zupełnie nie pasuje do koncepcji z sarną. Takie dorabianie czegoś na siłłę. Wręcz psuje wygląd pomysłowego i ładnego chrusta. Lepiej wygląda Twój, ale śmiało można (choć to trochę roboty) wymodelować ładny tułowik z tej sarny (podmalować go pisakiem,zamiast tego wiechcia wełny), resztę wymodelować na skrzydelka. Taki tułowik z sarny bardzo przypomina tułów prawdziwego chrusta. Dodatkowo zatrzymując w sobie bąbelki powietrza trochę błyszczy-jak prawdziwy owad. Ruki ma całkowitą rację. Przy doskonałej pływalności sarny kogut jest zbędny(nawet taki żeński ). Do Macieja Krukierka: ukleje biorą Tobie na 10-tki ? Przymierz może kiedyś taką dziesiątkę do pyszczka 20 cm uklejki (większych pewnie w Wisłoku się nie spotyka). Dawno temu łowiłem sobie klenie w Dobrzechowie. Była pełnia lata, a one świetnie brały na suche i mokre Red Tagi i Coachmany na ... 16-tkach. Tam gdzie stały klenie (płytsze, z bardziej bystrą wodą odcinki, nawisy wikliny), ukleje nie miały prawa spokojnie pływać. Gdzie oczkują ukleje, kleni raczej nie znajdziesz. Nie zapominaj też, że klenie są bardziej czujne od pstrągów.
Łukasz Graczyk: Moim zdaniem tułów z przędzy w Goddard Sedge to żadna fanaberia. A gdy użyjesz na ten przykład Antronu, który bajecznie połyskuje to wtedy nastąpi zjawisko kontrastu pomiędzu skrzącym się brzuszkiem, a matowa bądź co bądź sierścią sarny.
Obie muchy są łowne i warto mieć je w swoim pudełku,a która skuteczniejsza to już wypadkowa wielu czynników.
Na marginesie to tej jakoś lepiej z oczu patrzy
Pozdrawiam
Graczyk Łukasz
Jachu: Łukasz. Tak to wygląda jakoś dziwnie. Można pobawić się i wełenkę przychwycić jakąś przewijką naśladując segmentowanie na odwłoku. Tak się zgodzę. I szykuj się powoli na 24.06. .
Bogdan Tracz: Eeee tam Jachu zaraz sarna, pianeczkę z izolacji w trójkącik, podkolorować pisaczkiem, dorysować oczka i jeżynkę (albo i nie). I będzie pływać. Sedge dosłownie jak malowany.
Maćku, po prostu odpuść sobie te kleniuchy…..i wpierw potrenuj na jelcach.
pozdr.
BT
Jachu: No dobra. Dajmy już spokój sarnie, pisakom, Goddardowi. Ale dziwny człowiek z tego Maćka . Mieszka w Krośnie a zawziął się na klenie w Wisłoku? A jelce? Takie ładne jelczyki biorą w Sanie przy okazji łowienia ciekawszych rybek.
Dodaj nową opinię >>
Katalog much
 
Ostatnie komentarze
 
Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop