Opinie:
|
| Paweł Ziętecki: |
"Cremowa". No wiesz , my tu w rodinie piszemy "kremowa".  |
| Tom.k: |
Ja bym spróbował zrobić takiego z ciemnobrązowej sierści cielaka. Skoro jest klasycznym materiałem na suchą, to ma chyba dobrą pływalność? No i obowiązkowo porządna jeżynka z przodu. |
| huba: |
Z cielakiem jest tak,ze natura jego wlosia nie pozwala na rowniotkie jego ulozenie,tak jak w przypadku jelenia,po prostu koncowki sa poskrecane i hackle stacker nic nie pomaga.Jezynka jest porzadna,nie ma obaw o plywalnosc,a i przytopic mozna bez problemu.
H. |
| huba: |
Oczywiscie chodzi o hair stacker,za przejezyczenie przepraszam. |
| Georg Moskwa: |
Jak sie ten "hair stacker" nazywa po polsku? U nas, w Niemczech, to po prostu "Haaraufstosser". Po co wszystko po angielsku? |
| Tom.k: |
Nie przyjął się chyba żaden polski odpowiednik.
Musiałoby to być coś w rodzaju "wyrównywacz włosia" - długie i niepraktyczne, brzmi jak "pierścień uszczelniający" wplecione w wiersz albo w drugie śniadanie ;)
Ja mógłbym to nazwać np. "puk" albo "pukacz", ale to też się raczej nie przyjmie. |
| Tom.k: |
To jest włosowstrząsarka ;)
Jak ktoś chce, to niech mnie przebije.
Jak sobie obejrzałem swoje cielaczki (wraz z ogonkiem) to odkryłem, że te włosy są na końcach poskręcane, ale nie wszędzie. Są całe połacie włosów prostych. Kolor biały i b. ciemny brąz.
Podobną opinię znalazłem na stronach amerykańskiego sklepu oferującego ten towar ;) |
Dodaj nową opinię >> |