Fajnie wygląda ale moim zdaniem łowna nie będzie. W ogóle woolheady są moim zdaniem raczej do oglądania niż łowienia.
Tom.k:
Może ta cokolwiek bezkształtna masa włosia z przodu budzi Twoją nieufność - ale przy odpowiednim staraniu można zrobić piękną główkę (mniejsze egzemplarze). Braku łowności nie zauważam
Tom.k:
Mam na myśli np. coś takiego:
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=4513
- to jeszcze nie jest mój ideał, ale wygląda OK.
Ruki:
Woolheady są super. Podobnie jak Tomek nie zauważam braku ich skuteczności. Ten woolhead ma zbyt duży łeb, potraktowałbym go nożyczkami i to mocno.
Mikel:
Główka ladna, ewentualnie drobna kosmetyka zreszta to nie jest takie istotne, proporcje burzy zbyt krotki ogonek, za to mucha mniej nasiaka nie zawija o hak no i zaciecia pewniejsze .
Mikel:
Gdzie mozna kupic malamuta o tak zroznicowanych kolorach??
noletok:
Kazdy malamut ma takie kolory, to tylko kwestia wyobrazni.
Tom.k:
Może być i piżmak, one przy dupce mają takie jasne futerko. Niezwykle sympatyczne stworzenia - przydodnicy określają ich usposobienie mianem "żywego" - a nawet "wesołego"
Mikel:
" Drogi Święty Mikołaj pod choinkę życzę sobie malamuta kolegi noletoka i piżmaka od Tom.k "
Tom.k:
Noletok ma coś jeszcze: żubra
Mikel:
Biedny mikołaj
Tom.k:
Żubra nazywam "żelazną wełną" - całkiem niezły materiał, jak zresztą każdy gdy mu się przyjżeć.
Łukasz Dziedzic:
Kolego noletok, proponuję takie rozwiązanie:
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=4218
Co do skuteczności:
http://www.flyfishing.pl/galeria/fotka.php?f_id=6469&gal_id=428
to ta sama mucha co na zdjęciu.
Pozdrawiam!