Cacko mucha,piekny wariant,chyba sie Pawelku na lekcje do Ciebie zapisze-bardzo mi sie Twoje "nowe kombinacje" podobaja H
Kuba Chruszczewski:
O ja...Ale cacko. A jaka główka...Padam do nóżek .
Paweł Ziętecki:
Ha, napracowałem się troszkę przy przygotowywaniu piórka na jezynkę tułowia. Fajne wyszło piorko. Tak mi się podobało, że chyba namotałem za dużo zwojów. Mogłem nawinąć rzadziej, a niewykorzystaną część piórka wyrzucić. Wybrałem lepszą stronę piórka. Z drugiej promienie usunąłem. Akurat tak wyszło, że musiałem nawijać pióro w przeciwną stronę. W związku z tym przewijka łapiąca i wzmacniająca piórko jest nawinięta w tą samą stronę, co lameta.
Trzeba było lametę, podobnie jak piórko nawinąć odwrotnie. Było by chyba bardziej prawidłowo.