Opinie:
|
| loopik: |
hej,jak na mój gust,to ten chruścik jest taki troszkę wychudzony,i to po Świętach?Pozdrawiam,Paweł. |
| Robert Michałowski: |
Cześc Pawełku. To chyba tak wyszło przez podświadomość. On rekompensuje moje nadmiary po świętach i razem się uzupełniamy. A tak poza tym to tak chyba trochę tak chciałem bo czytałem że czasami ryby takie bidy lubią. |
| Robert Michałowski: |
Ale bardziej mnie interesuje ta jętka- co myślisz? Tak sobie wymyśliłem ten tułów z przewinięty dubbingiem i kurde ta mucha w rzeczywistości prezentuje się fajnie a tutaj na zdjęciu mam mieszane uczucia. |
| Janusz Panicz: |
Cześć Robert, zdecydowanie przy takim rozmiarze haka dałbym jej jeżynkę, jak nie z koguta to z CDC, bo teraz z tymi nogami może mieć tendencje do pikowania główka pod wodę, Pamiętaj o testach wodnych Co do samych nóg, to ja osobiście do suchych chrustów ich nie stosuję, a takie jakie Ty zrobiłeś nadają się ale do pupy - nie mylić z "do dupy" |
| huba: |
Dwa slowa,do tego co napisal Janusz:mysle,ze z powodzeniem mozesz te muche potraktowac jako mokra i tak jej uzywac.W nastepnych jej wykonaniach po prostu uzyj haczyka do mokrych i masz swietna muche na czas,kiedy chrusty sa w wodzie,na niej i nad nia.
H. |
| Robert Michałowski: |
ciekawa uwaga. Fakt patrząc na wygląd i konstrukcje tej muchy to tak może być że będzie główka szła pod wodę. Trza liczyć że może przypon jakoś pomoże tej głowie. Zobaczymy w piątek przetestuje na rzece. Dzięki za uwagi. |
| Robert Michałowski: |
Kurcze jakoś nie mogę sie przekonać do mokrego chrusta. Ale spróbuje może się miło zaskoczę. |
| Robert Michałowski: |
A tak poza tym to mam chyba wrodzoną potrzebę kombinowania i wymyślania Bóg wie czego. Chodzę i myślę co tu wykombinować. I sam muszę przyznać że czasami to mi z tego wychodzi to co ślepy najlepiej widzi. |
| Artur Buczkowski: |
mokry chrust - to jam Miss mokrego podkoszulka,
nie wiadomo co jest wart dopóki go nie zmoczysz
|
Dodaj nową opinię >> |