Opinie:
|
| Artur Buczkowski: |
... witaj - TOTALNE DNO .... piękny dzień, słońce świeci, wiosna już za progiem ... jak to nie pomaga to może więcej magnezu |
| Łukasz Łukasik: |
Arturze nie wtrącam się z reguły w Wasze spory i konflikty, ale ta mucha jest beznadziejna i do tego brzydko wykonana, nie będzie pływać, nawet częściowo, haczyk jest za gruby - nimfowy, a emerger ma częściowo unosić się na wodzie. Niestety ta mucha nie zasługuje na oceny "poprawna". Nie rozumiem Twojej złości, każdy może ocenić muchę jak chce, a ta naprawdę nie jest arcydziełem ;)
Poza wszystkim może powinieneś swoje muchy zamieszczać jednak w galerii początkujących, bo to że dużo o tym piszesz i udzielasz się na FF , wcale nie znaczy , że jesteś zaawansowanym krętaczem. I nie ma w tym złośliwości, uwierz mi. Uważam, że to nie wstyd wystawiać się w galerii początkujących, zwlaszcza, że Twoje muchy dalekie są od ideału...
|
| gumka: |
zgadzam sie z Łukaszem!!!!!!!! |
| Artur Buczkowski: |
Hmm... to nie złość tylko zmęczenie czyjąś złośliwością, każda mucha, którą wstawiam otrzymuje na dzień dobry od „życzliwego” - ocenę totalne dno
I takie są właśnie skutki .... jak się należy, to się należy, ale zaciemnianie rzeczywistej wartości muchy rutynowym wstawianiem takich ocen prowadzi do pogubienia się autora co jest dobre a co złe w wykonaniu.
Nie zgadzam się też z oceną co do pływalności – mucha wykonana jest prawie w całości z CDC i nie jest to mój wzór, ale zaczerpnięty z wzorów amerykańskich zamieszczonych w necie
Proszę wyjaśnij mi co oznacza pojęcie - częściowo unosić się w wodzie ...?
To nie jest łódź podwodna gdzie balastem i sterem głębokości regulujemy stopień zanurzenia
To jak mucha pracować będzie w wodzie zależy również od sposobu prowadzenia, rodzaju sznura, głębokości wody, szybkości prądu itp.
To nie jest ołowiana nimfa, która jak kamień idzie do dna
Co do galerii początkujący – chętnie tam wrócę, choć Goopik i inni nadal będą wylewać swoje frustracje, bez względu na sposób wykonania
Natomiast wychodząc z Twojego założenia w galerii zaawansowanych powinny pozostać może cztery może pięć osób ... |
| Artur Buczkowski: |
poniżej wzór
pomijam kształt haczyka, ale mamy gruby haczyk nimfowy opisany do rozmiaru #8 ...praktycznie te same matriały ... ta będzie częściowo unośić się w wodzie wykonana na haku * 8 ...?
http://www.danica.com/flytier/tduncan/grhemerger.htm |
| venom: |
Arturze emerger ma z założenia imitować owada przeobrażającego się na powierzchni wody na chwile przed wylotem.
Dlatego tez ma "częściowo" pływać.
Dobór materiałów jak i sposobu wykonania ma to własnie zaimitować.
Przedstawiony przez Ciebie wzór ( ten z amerykańskiej stronki) ma w opisie haki od 8 do 24 i do tych wielkości haka zapewne zostaną uzyte inne ilości materiału.
Zauważ że ta na stronce jest wykonana z maski zająca i cała będzie raczej zanuzona pod powierzchnią. Na wodzie czy też ponad nia znajdzie się jedynie pakunek z CDC.
Z całym szacunkiem dla Twojego świetego oburzenia ale pewne zasady w nazewnictwie i konstrukcji much obowiązuja |
| Artur Buczkowski: |
Jakoś mi się nie wydaje, by zmiana wielkości haka w tym wzorze przy zachowaniu proporcji konstrukcji mogła wpłynąć na pływalność, może to błąd w nazewnictwie – ale mniejsza o to ...
Moje oburzenie, które nie jest oburzeniem, wynika z wypowiedzi osób, które zamiast rzeczowo wyjaśnić błąd w konstrukcji, tak jak ty, usiłują wtrącić swoje trzy grosze ... typu gumka „o kant dupy” o Goopiku nie wspomnę
Rzeczą ciekawą jest, że konstruktywnych porad udzielają zwykle koledzy, którzy sami prezentują swoje muchy ... inni to widać profesorowie nadzwyczajni
Internet i ta strona jest dla mnie zasadniczym źródłem wiedzy i weryfikacją umiejętności
Nad moją rzeką jak spotkasz wędkarza - to prędzej uciekając wlezie w najgęstsze jeżyny niż powie ci coś o muchach ...
|
| Artur Buczkowski: |
przeniosłem wątek pływalności na forum sprzętowe gdzie łatwiej pokazywać przykłady |
| Łukasz Łukasik: |
Jeśli wzorowałeś się na muszce, ze strony danica, do której link podałeś , to nie wyszlo. Tamta jak widzisz i jak Venom Ci wyjaśniał, ma piękny , bogaty, kształtny pakunek, ktory uniesie przód muchy przy samej powierzchni, reszta będzie pod wodą. O to wlaśnie chodzi w emergerach czyli po naszemu wylotach...
A jeśli do mnie pijesz , że nie pokazuję swoich much, a krytykuję Twoje i zachowuję się jak prof. to sobie daruj proszę. Nie pokazuję, bo robię wzory, w większości znane, a że lepsze wykonania widuję często ;) to po co mam pokazywać wszystkim znane muchy. A niektórych bym nie pokazał, bo by mnie koledzy powiesili za wlosy na plecach ;P
pozdrawiam i jak zawsze życzę więcej dystansu do siebie, świata i swoich muszek ;) |
| huba: |
Po pierwsze-Artur,CDC ma dobra plywalnosc,ale haka #10 nimfowego moze nie utrzymac,dwa podania i sie z tego zrobi lowna nimfa
Dwa-nie wiem czy sluszne jest twierdzenie,ze emerger to mucha wychodzaca na powierzchnie wody.Na moj gust,emerger to etap pomiedzy larwa a dunem i zeby to rozjasnic,napakowana gazami larwa wynoszona do powierzchni wody jest juz chyba emergerem,bo na pewno nie jest larwa.W przypadku komarow i chrustow mamy do czynienia z pupa,jezeli chodzi o wszelkiego rodzaju majowki to,chyba jednak przeobrazjaca sie larwa jest juz emergerem,nawet jezeli jest cala pod woda,bo juz przechodzi transformacje.Wiec suma sumarum powyzsza muche nazwe moze miec jak najbardziej sluszna.To o czym pisze Venom i Lukasz nazwalbym suspenderem
H. |
| loopik: |
Witaj,jakie cuda!Czy może robione przy pomocy lupy?Piękna,fantastyczna "mucha".Daję dwójeczkę.goopik. |
| Łukasz Łukasik: |
Wiesz Huba, dla mnie najbardziej klasycznym emergerem jest Klinkhammer i stąd zawsze mi się wydawalo, że emergery to muszki "na złamaniu powierzchni" wody. Ale w teorii nie jestem zbyt mocny więc się nie spieram :)
Pozdrawiam ! |
| huba: |
To co napisalem to jest teoria,ktorej nie podpieram zadna wiedza,tylko instynktem .Malo tego,ze Klinkhammer to emerger,to w dodatku zostal stworzony by imitowac konkretnie wylazacego chrusta
H. |
| loopik: |
Z tym wyłazącym chrustem nalezy troche uwazać.Mam oryginalna recepturę z komentarzem H.van Klinkena,który pisze wyrażnie,że ta mucha jest atrakcyjna dla ryb pod warunkiem,ze tułowik i odwłok będą niewiele grubsze od haczyka.Wyrażnie napisał"im cieńszy,tym lepszy",a emerger to stadium rozwoju jetki,nie chruscika.http://images2.orvis.com/orvis_assets/prodimg/11Y82100.jpg |
| huba: |
Oryginalny Klinkhammer zostal skonstruowany w celu imitowania wychodzacego chruscika,co do tego nie ma watpliwosci i o tym pisze powyzej.To,ze moze imitowac inne przeobrazajace sie owady jest faktem i o tym tez pisze w komentarzu powyzej,wiec nie wiem na co mialbym uwazac-czy napisalem jakas nieprawde? |
| huba: |
Zajzalem tez w link.To,ze mucha z niego ma jezynke pozioma wcale nie swiadczy o tym,ze jest to Klinkhammer,bo nim nie jest.Klinkhammer to przede wszystkim wyjatkowy haczyk,jak rowniez odpowiednio dobrane materialy.Z tymi nazwami to nalezy troszke uwazac......... |
| loopik: |
To był przykład imitacji emergera,nie Klinkhammera.pozdrawiam |
| huba: |
Pogubilem sie z lekka w tym co piszesz,ale bede obstawal przy swoim.
Pzdr-H. |
| huba: |
I jeszcze jedno,zeby nie bylo watpliwosci,ze emerger to tylko jetka,jak pisze Loopik.
http://www.danica.com/flytier/mruoff/cdc_caddis_emerger.htm |
| loopik: |
ok,to tylko nazewnictwo,ale generalnie rozróżnia sie różnice pomiędzy emergerem a pupą.... | Dodaj nową opinię >> | |