Opinie:
|
| Artur Buczkowski: |
Jakieś dziwne proporcje, choć kolorystyka i dobór materiałów powoduje, że na pierwszy rzut oka, aż się prosi dać piątkę ...ale
Ponieważ ostatnio piątkami się bardzo szafuje, proponuję uważniejsze przyjrzenie się tej produkcji .. i oto moje uwagi.
1.jeżynka tułowia jakoś tak równo cięta, nie nadaje muszce właściwego kształtu.
2.Tułów z piór piersiowych w tylnej części zbyt gruby i po namoczeniu zrobi się klucha, w przód tułowia wyliniały i tu bym odwrócił proporcje
to na początek |
| Robert Michałowski: |
Najpierw się zastanów nad tym co piszesz. Zrobi się klucha po na moczeniu? Chyba raczej po wyjęciu z wody. W wodzie powiedział bym że będzie to dawać złudzenia jak by coś tam się ruszało, można powiedzieć złudzenia życia. Eh Artur ... |
| Artur Buczkowski: |
Robert, nie złość się za krytykę, wiem że się napracowałeś, ale mi się te proporcje nie podobają
Nie jestem przekonany o tak subtelnej pracy w wodzie puchu, który nazywasz złudzeniem życia
Nie jestem też przekonany, czy ryba zdąży dojrzeć Twoja subtelność zanim pożre muchę, natomiast na sucho wygląda to źle. Jeśli cokolwiek nieprzewidzianego ma się z tym puchem dziać to wolę by działo się z przodu i dlatego ja dałbym dłużysz w tym miejscu, a tył pozostawił symbolicznie by przedłużyć tułów (choć nie wiem, czy to w ogóle jest konieczne)
Może należało zostawić ten puch tylko pod jeżynką tułowia , do 1/3 przedniej części haka
Poczekajmy na ocenę fachowców od Seya |
| Artur Buczkowski: |
Na pierwszy rzut oka niby prawidłowa linia tej muchy jest wytyczona., ale wyznacza je skrzydełko i przede wszystkim kształt haczyka.
Spójrz teraz na ten dół wyobrażając sobie, że ta mucha wykonana jest na klasycznym haku łososiowym i resztę sobie dopowiedz |
| Paweł Ziętecki: |
Hak to TG , a nie T6.
Bradzo odbra mucha. Mam uwagi, ale jak na pierwszego speya - super. Uwagi. Artur ma trochę racji , co do wyleniałości przedniej części , tam gdzie jeżynka tułowia. Wiem. Przydniata się ten puch podwójnie - jeżynką i owijką. Z drugiej strony, dzięki temu , muszka ma fajny profil shrimpowy. Problem jest z samym przodkiem. Główka brzydka i najechana na oczko. Mallard za bardzo przyłożony na gorze. Mam wrażenie, że za daleko zajechaleś tym puchem.
Robert piszę uwagi , żebyś mial jakiś pogląd zewnętrzy, Jestem pełen podziwu. Pierwsza mucha i niewiele jej brakuje. Naprawdę dobra. To jest mucha spey, a z tym często największy problem. A spey to spey i twoje mucha to ma. |
| Paweł Ziętecki: |
Aha, jesze jedna uwaga. Promienie jeżynki tułowia musza być także na samym przodku. jeżeli nasz za krótkie pióro - przywiąż je bliżej oczka. Ma być pelen nawój jeżynki tułowia juz za tułowiem z przodu. Możesz też po prostu wsadzić tam drugie pióro i najpierw motnąc jeżynkę , taką jak tułowia i potem teala , czy coś tam. |
| Robert Michałowski: |
No cóż wysłuchawszy waszych uwag - mój spey nie posiada ani jednego poprawnie wykonanego elementu. A taki byłem z niego dumny niestety takie życie. Idę sobie robić granulaty. Pozdrawiam |
| Paweł Ziętecki: |
Jeszcze raz powiem, że Twój spey ma to co najważniejsze, czyli jest speyem w pelnym tego słowa znaczeniu. Żeby poprawić Ci humor podam linki do dwóch much. Mojego pierwszego i Arturowego.
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=4545
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=5783
Robert , bardzo dobra mucha. To nie jest tak, że nie ma ani jednego dobrze przywiazanego elementu. Wszystkie elementy , za wyjątkiem główki są ok. Nietóre mogłyby być troszkę lepsze. Jak w każdej prawie muszce.
A Granulat zrób, ale w wersji spey. Jak Ty nie zrobisz, zrobię ja. |
| Artur Buczkowski: |
Wzoruj się na moim, mój ma ładniejsze kolory |
| Sławo: |
Paweł w podanym linku do Twojej muchy skrzydła Roberta to hit poza tym on użył dużo więcej materiału. Jak na I speya to furura (ciekawe ile wykonał zanim to pokazał hehe) |
| Paweł Ziętecki: |
Sławo, wiem. Moje pierwsze skrzydelka byly dosć wątle. Głównym z powodów , to to, ze kladlem mallarda odwrotnie. Źle przywiązywalem , a na dodatek usuwalem niesforne promienie. I tym sposobem mało co zostalo. Tak ,Roberta skrzydełka to hit. A gdyby je przywiązał ciut niżej, to hicior. |
| Robert Michałowski: |
Sławo tak jak napisałem w opisie to jest mój druga próba zrobienia speya, a skrzydła za mallarda to pierwsze moje skrzydła. Ale fakt jest taki że skrzydeł do mokrych much już trochę położyłem i to pewnie ułatwiło sprawę. |
| Robert Michałowski: |
Paweł spoko i Artur również. Ja w pewnych kwestiach jestem bardzo ambitny i moja ambicja sprawia, że chcę robić najlepsze muchy. Czasami niektóre uwagi mnie denerwują, mówię sobie że wymyślacie, że szukacie dziury w całym. Później te uwagi mobilizują mnie do robienia lepszych much. Po prostu sobie mówię - co ja nie zrobię. I gdyby nie te uwagi to może dalej bym robił muchy w stylu
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=5390
owa główka powstała w wyniku wygiętego do góry oczka. Otóż to oczko sprawia że nie wygodnie jest mi odciąć uciętą stosinę po skrzydłach no i później trzeba jakoś zakryć te wystające końcówki no i robi się tak główka. |
| Sławo: |
Robert tej z linku lepiej nie pokazuj dla przykładu to co pokazujesz obecnie jest the best |
| Paweł Ziętecki: |
Robert, każdy ma ten sam problem. Czy kładziesz mallarda z kawałkiem stosiny na końcu pasma?
Jeżeli tak, to najperw ciachnij promienie przy stosinie. Potem po jedny, dwa promienie odcinaj. Nie wszystkie z jednego pasma na raz. Dobre , małe, cienkie i ostre nożyczki to pdstawa. Dalej. Nie jedź nicia na mallardzie za dużo. Ze 6 zwojów to max. Boisz się Waść (że Ci mocowanie się spieprzy przy odcinaniu) - zażyj tabaki (wzmocnij mcowanie odrobiną lakieru i chwilę poczekaj). Po odcięciu dociśnij końce pasm, żeby nie odstawały. Motaj nicią spokojnie i nigdzie się nie spiesz. Zaczyanją się zwoje zsuwać- odwiń zsunięle i lakier. ciut. Odczekaj chwilkę i dalej kilka zwojów. Pomijam, że po zapuszczeniu rzadkim lakierem i poczekaniu do całkowitego wyschnięcia możesz zrdobić z główką co chcesz. Nawet pilnikiem.
Pierwsze muchy rób z odrobiną miejsca między główką a oczkiem. To ładnie wygląda, ma uzasadnienie przy węźle Turle i daje ci bufor. Jak nabierzesz wprawy będziesz robił jak chcesz. Na początku tak jest lepiej, wydaje mi się. |
| Sławo: |
Mówicie cały czas o pierdółkach do katalogu reeal - takiego tu nie ma - te muchy są OK- robimy dalej reszta sie znęca |
| Paweł Ziętecki: |
Sławo, już poprzednio miałem napisać , gdy odwoływałeś się do "real". My mowimy o dobrze zrobionych normalnych muchach. Nie o realistic tying. Dobre przywiazanie skrzydelek, odpowiednia główka nie ma nic wspónego ze zmierzającym do ideału odwzorowaniem owada. |
| Jachu: |
"Mówicie cały czas o pierdółkach do katalogu reeal - takiego tu nie ma - te muchy są OK- robimy dalej reszta się znęca".
Sławo. Tak źle z katalogiem jeszcze nie jest. Całe szczęście, że dla większości te "pierdółki" są ważne. Nieszczęściem są jakieś dziwne "naciski", by ważne nie były. Nikt się nie znęca. To jest proste: albo się chce, albo nie. Lepsze przywiązanie skrzydełek czy zrobienie lepszej główki, trwa tylko chwilę dłużej. To nie wyścigi. Chodzi o to, by robić dalej swoje, czy rozwijać się i robić lepiej?
|
Dodaj nową opinię >> |