f l y f i s h i n g . p l 2025.12.21
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj

My First Spey (6595)
autor: Robert Michałowski (much: 154)
opublikowane: 2008-11-10 13:49:28
(5) głosów: 2
Poziom: Zaawansowany
Typ: Salmon
Haczyk: T6 1/0 Paweł dzięki
Nić: 8/0
Ogonek: -
Tułów: puch z piór piersiowych kuropatwy w kolorze olive
Jeżynka: tułowia bażant, przednia mallard flank kolor olive
Skrzydełka: mallard
Pozostałe materiały: owijka złota płaska ale i tak nie widać
Przeznaczenie:
Uwagi: To jest moja 2 próba w ogóle zrobienia speya więc bądźcie delikatni. Poza tym jakoś teraz mija rok od kiedy zamówiłem pierwsze materiały, więc chciałem na tą rocznicę ukręcić coś specjalnego
Oceń muchęOpcja dostepna po zalogowaniu

 Opinie:
Artur Buczkowski: Jakieś dziwne proporcje, choć kolorystyka i dobór materiałów powoduje, że na pierwszy rzut oka, aż się prosi dać piątkę ...ale
Ponieważ ostatnio piątkami się bardzo szafuje, proponuję uważniejsze przyjrzenie się tej produkcji .. i oto moje uwagi.
1.jeżynka tułowia jakoś tak równo cięta, nie nadaje muszce właściwego kształtu.
2.Tułów z piór piersiowych w tylnej części zbyt gruby i po namoczeniu zrobi się klucha, w przód tułowia wyliniały i tu bym odwrócił proporcje
to na początek
Robert Michałowski: Najpierw się zastanów nad tym co piszesz. Zrobi się klucha po na moczeniu? Chyba raczej po wyjęciu z wody. W wodzie powiedział bym że będzie to dawać złudzenia jak by coś tam się ruszało, można powiedzieć złudzenia życia. Eh Artur ...
Artur Buczkowski: Robert, nie złość się za krytykę, wiem że się napracowałeś, ale mi się te proporcje nie podobają
Nie jestem przekonany o tak subtelnej pracy w wodzie puchu, który nazywasz złudzeniem życia
Nie jestem też przekonany, czy ryba zdąży dojrzeć Twoja subtelność zanim pożre muchę, natomiast na sucho wygląda to źle. Jeśli cokolwiek nieprzewidzianego ma się z tym puchem dziać to wolę by działo się z przodu i dlatego ja dałbym dłużysz w tym miejscu, a tył pozostawił symbolicznie by przedłużyć tułów (choć nie wiem, czy to w ogóle jest konieczne)
Może należało zostawić ten puch tylko pod jeżynką tułowia , do 1/3 przedniej części haka
Poczekajmy na ocenę fachowców od Seya
Artur Buczkowski: Na pierwszy rzut oka niby prawidłowa linia tej muchy jest wytyczona., ale wyznacza je skrzydełko i przede wszystkim kształt haczyka.
Spójrz teraz na ten dół wyobrażając sobie, że ta mucha wykonana jest na klasycznym haku łososiowym i resztę sobie dopowiedz
Paweł Ziętecki: Hak to TG , a nie T6.
Bradzo odbra mucha. Mam uwagi, ale jak na pierwszego speya - super. Uwagi. Artur ma trochę racji , co do wyleniałości przedniej części , tam gdzie jeżynka tułowia. Wiem. Przydniata się ten puch podwójnie - jeżynką i owijką. Z drugiej strony, dzięki temu , muszka ma fajny profil shrimpowy. Problem jest z samym przodkiem. Główka brzydka i najechana na oczko. Mallard za bardzo przyłożony na gorze. Mam wrażenie, że za daleko zajechaleś tym puchem.
Robert piszę uwagi , żebyś mial jakiś pogląd zewnętrzy, Jestem pełen podziwu. Pierwsza mucha i niewiele jej brakuje. Naprawdę dobra. To jest mucha spey, a z tym często największy problem. A spey to spey i twoje mucha to ma.
Paweł Ziętecki: Aha, jesze jedna uwaga. Promienie jeżynki tułowia musza być także na samym przodku. jeżeli nasz za krótkie pióro - przywiąż je bliżej oczka. Ma być pelen nawój jeżynki tułowia juz za tułowiem z przodu. Możesz też po prostu wsadzić tam drugie pióro i najpierw motnąc jeżynkę , taką jak tułowia i potem teala , czy coś tam.
Robert Michałowski: No cóż wysłuchawszy waszych uwag - mój spey nie posiada ani jednego poprawnie wykonanego elementu. A taki byłem z niego dumny niestety takie życie. Idę sobie robić granulaty. Pozdrawiam
Paweł Ziętecki: Jeszcze raz powiem, że Twój spey ma to co najważniejsze, czyli jest speyem w pelnym tego słowa znaczeniu. Żeby poprawić Ci humor podam linki do dwóch much. Mojego pierwszego i Arturowego.
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=4545
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=5783
Robert , bardzo dobra mucha. To nie jest tak, że nie ma ani jednego dobrze przywiazanego elementu. Wszystkie elementy , za wyjątkiem główki są ok. Nietóre mogłyby być troszkę lepsze. Jak w każdej prawie muszce.
A Granulat zrób, ale w wersji spey. Jak Ty nie zrobisz, zrobię ja.
Artur Buczkowski: Wzoruj się na moim, mój ma ładniejsze kolory
Sławo: Paweł w podanym linku do Twojej muchy skrzydła Roberta to hit poza tym on użył dużo więcej materiału. Jak na I speya to furura (ciekawe ile wykonał zanim to pokazał hehe)
Paweł Ziętecki: Sławo, wiem. Moje pierwsze skrzydelka byly dosć wątle. Głównym z powodów , to to, ze kladlem mallarda odwrotnie. Źle przywiązywalem , a na dodatek usuwalem niesforne promienie. I tym sposobem mało co zostalo. Tak ,Roberta skrzydełka to hit. A gdyby je przywiązał ciut niżej, to hicior.
Robert Michałowski: Sławo tak jak napisałem w opisie to jest mój druga próba zrobienia speya, a skrzydła za mallarda to pierwsze moje skrzydła. Ale fakt jest taki że skrzydeł do mokrych much już trochę położyłem i to pewnie ułatwiło sprawę.
Robert Michałowski: Paweł spoko i Artur również. Ja w pewnych kwestiach jestem bardzo ambitny i moja ambicja sprawia, że chcę robić najlepsze muchy. Czasami niektóre uwagi mnie denerwują, mówię sobie że wymyślacie, że szukacie dziury w całym. Później te uwagi mobilizują mnie do robienia lepszych much. Po prostu sobie mówię - co ja nie zrobię. I gdyby nie te uwagi to może dalej bym robił muchy w stylu
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=5390
owa główka powstała w wyniku wygiętego do góry oczka. Otóż to oczko sprawia że nie wygodnie jest mi odciąć uciętą stosinę po skrzydłach no i później trzeba jakoś zakryć te wystające końcówki no i robi się tak główka.
Sławo: Robert tej z linku lepiej nie pokazuj dla przykładu to co pokazujesz obecnie jest the best
Paweł Ziętecki: Robert, każdy ma ten sam problem. Czy kładziesz mallarda z kawałkiem stosiny na końcu pasma?
Jeżeli tak, to najperw ciachnij promienie przy stosinie. Potem po jedny, dwa promienie odcinaj. Nie wszystkie z jednego pasma na raz. Dobre , małe, cienkie i ostre nożyczki to pdstawa. Dalej. Nie jedź nicia na mallardzie za dużo. Ze 6 zwojów to max. Boisz się Waść (że Ci mocowanie się spieprzy przy odcinaniu) - zażyj tabaki (wzmocnij mcowanie odrobiną lakieru i chwilę poczekaj). Po odcięciu dociśnij końce pasm, żeby nie odstawały. Motaj nicią spokojnie i nigdzie się nie spiesz. Zaczyanją się zwoje zsuwać- odwiń zsunięle i lakier. ciut. Odczekaj chwilkę i dalej kilka zwojów. Pomijam, że po zapuszczeniu rzadkim lakierem i poczekaniu do całkowitego wyschnięcia możesz zrdobić z główką co chcesz. Nawet pilnikiem.
Pierwsze muchy rób z odrobiną miejsca między główką a oczkiem. To ładnie wygląda, ma uzasadnienie przy węźle Turle i daje ci bufor. Jak nabierzesz wprawy będziesz robił jak chcesz. Na początku tak jest lepiej, wydaje mi się.
Sławo: Mówicie cały czas o pierdółkach do katalogu reeal - takiego tu nie ma - te muchy są OK- robimy dalej reszta sie znęca
Paweł Ziętecki: Sławo, już poprzednio miałem napisać , gdy odwoływałeś się do "real". My mowimy o dobrze zrobionych normalnych muchach. Nie o realistic tying. Dobre przywiazanie skrzydelek, odpowiednia główka nie ma nic wspónego ze zmierzającym do ideału odwzorowaniem owada.
Jachu: "Mówicie cały czas o pierdółkach do katalogu reeal - takiego tu nie ma - te muchy są OK- robimy dalej reszta się znęca".
Sławo. Tak źle z katalogiem jeszcze nie jest. Całe szczęście, że dla większości te "pierdółki" są ważne. Nieszczęściem są jakieś dziwne "naciski", by ważne nie były. Nikt się nie znęca. To jest proste: albo się chce, albo nie. Lepsze przywiązanie skrzydełek czy zrobienie lepszej główki, trwa tylko chwilę dłużej. To nie wyścigi. Chodzi o to, by robić dalej swoje, czy rozwijać się i robić lepiej?
Dodaj nową opinię >>
Katalog much
 
Ostatnie komentarze
 
Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop