f l y f i s h i n g . p l 2025.12.21
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj

March Brown variant (6886)
autor: Paweł Ziętecki (much: 297)
opublikowane: 2008-12-27 19:24:36
(4.85) głosów: 7
Poziom: Zaawansowany
Typ: Sucha
Haczyk: TMC #8
Nić: biała
Ogonek: dwa promienie sterówki kuropatwy podparte kogutem jasny cree
Tułów: mix ucha zając, oposa, czerwonej wełny i antronu claret skręconego w żółtej nici; przewijka - żółty jedwab
Jeżynka: kogut jasny cree, kuropatwa
Skrzydełka: miaszna sarna brudnopomarańczowa i czarna
Pozostałe materiały: -
Przeznaczenie:
Uwagi: -
Oceń muchęOpcja dostepna po zalogowaniu

 Opinie:
Artur Buczkowski: widzę że nadstawiasz drugi policzek
Paweł, ale to nie deszcz pada ....
Paweł Ziętecki: Artur, nie chwytam. Chcesz mnie obrazić, czy żartujesz?
Janusz Panicz: Paweł muszka fajna, choć jeżynka super bogata
...
Arturowi chyba chodziło o to, że jesteś łamibojkot
Paweł Ziętecki: Janusz, powiedziałbym chętnie, że to muszka na Mongolię, ale to nieprawda. Kawał mięcha i tyle.
Roman Kulig: mucha piękna daję 5
Roman Kulig: mam pytanie do autora muchy.
czy nie zależało Ci
"na pokazaniu tej kolorystyki i zwrócenie uwagi na szczególny sposób wykorzystania takiej muchy ze względu na porę dnia, jak i istniejącą ogólna zasadę doboru koloru muchy do zastanego w danej chwili światła w wodzie"
pozdrawiam
Paweł Ziętecki: Roman, proszę napisz bardziej konkretnie. Nie chcę się domyślać , o co pytasz.
Artur Buczkowski: To nie pytanie a złośliwość w kierunku mojej osoby, z resztą marnej klasy złośliwość

http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=6871
Artur Buczkowski: Proszę spytać dziesięciu z rzędu początkujących wędkarzy dlaczego wieczorem stosujemy mokre lub łososiowe muchy w tonacji pomarańczowej lub żółtej ( w dużym uproszczeniu)
Może jeden z nich odpowie
Artur Buczkowski: Ale oczywiście przekazywanie wiedzy o praktycznym stosowaniu much jest dla kolegi Romana zbytkiem i powodem do sarkazmu ..ostatecznie muchy z katalogu mogą pozostać tylko muchami z katalogu .bo przecież kolega Roman na ryby nie chodzi (chyba)
Artur Buczkowski: Jak widzę, skoro kolega Roman nie ma okazji już wstawić mi pały to będzie mnie cytował
Zapewniam, że w ty też jestem lepszy ...
Janusz Panicz: Wygląda na to niestety,. że miałem rację Artur - to nie chodzi o Twoje muchy, tylko o Ciebie ... Nie chcę być złośliwy, ale powinieneś rozważyć całkowity bojkot FF, a nie tylko zaprzestanie wstawiania much do katalogu. Ewentualnie na początek proponuję np. tryb "read only". Inaczej zawsze jak zaistniejesz na łamach znajdzie się adwersarz.
Roman Kulig: Ty w ogóle jesteś najlepszy chłopie
Roman Kulig: co do bojkotu FF przez pana A. B. jestem całkowicie za
Roman Kulig: i życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku
Aby ryb było mnogo a czasu na ich łowienie nam nie brakowało
i zapewniam hrabiego że nie jest to żadna złośliwośc
Pozdrawiam
Artur Buczkowski: kolego Romanie, co tam ?
złośliwy szef czy brak erekcji (cytuję siebie)
na to drugie podobno pomaga kupno dużego samochodu
rozmowa ze mną nie działa jak Wiarga, proszę nie mieć złudzeń
Artur Buczkowski: Inaczej zawsze jak zaistniejesz na łamach znajdzie się adwersarz

tego akurat jak widać zupełnie sie nie obawiam
... dawać mi tu dwersarzy
Artur Buczkowski: a ..
Roman Kulig: miałem o tobie lepsze zdanie
ale patrząc na to co piszesz chłopku małorolny jesteś ....
sam sobie dopisz coś budującego
p.s. to samotne a to od czego? analfabety?
Artur Buczkowski: a .. a może Paweł coś napiszesz o praktycznym zastosowaniu takiego kolosa na naszych wodach ...łowiłeś na taką muchę?
gumka: Jest takie przysłowie:" doktor kazał przytakiwać"....więc na miłość boską zostawcie już tego dziadka neostrady w spokoju bo faktycznie czegoś sie nabawi. Ale prawdopodobnie jest już za pózno
pozdrawiam
Artur Buczkowski: tak, tak
Paweł Ziętecki: Na taką - nie. Na takie duże - tak. Myślę, że zastosowanie tak dużej muchy na naszych wodach jest mocno ograniczone, na ogól wątpliwe. Gdyby MB występowała w sensownych ilościach - wtedy tak. To duży owad.
Artur Buczkowski: No co tam Panie Romanie, poniedziałek jeszcze daleko i trzeba trochę poczeka z donosem na kolegę z pracy, więc może kolejny cytacik, kolejna uczona złośliwość ....a może, co wielce prawdopodobne poczytamy o Pana doświadczeniach w stosowaniu tak dużych suchych much, lub doborze koloru muchy zależnie od pory dnia?
Artur Buczkowski: więc czemu namotałeś na tak dużym haku?
Paweł Ziętecki: 1. Zgodnie z wzorem - hak od #8
2. To prototyp. Wolę próbować na większym haku.
To 5 taka mucha. Dopiero ta wyszła mi w dużym stopniu tak , jak chciałem i to po poradach kolegi.
3, Słabo widzę z bliska i lepiej się czyję na większych hakach.
4. Mam do suchej # 8 a potem #14. Może znalazłbym #12, ale o nieodpowiednim profilu.
Kusilo mnie na #10. Byłoby akurat.
Roman Kulig: ubliżasz ludziom i cię to cieszy jesteś jak małe dziecko i żal mi ciebie pustaku
Artur Buczkowski: nie trzeba było zaczynać prawić swoje złośliwości ... a co z praktycznymi poradami kolegi, ze tak spytam ( dotyczy much, nie autorów)?
MichałST: Panowie przejedzcie na forum lub skończcie tą prywatną polemikę, tutaj mamy ładne muszki i nam PRZESZKADZACIE
Artur Buczkowski: Dobra pan Roman myśli jak przekazać nam swoje doświadczenia, więc mamy ogromnie dużo czasu.

Ogromnie intrygująca jest kolorystyka tej muchy, skąd ten wzór?
Janusz Panicz: Artur, jesteś niereformowalny. Zawsze musisz mieć ostatnie słowo w dyskusji? To raczej nie działa na Twoją korzyść. Pokaż klasę i skoro uważasz kogoś za niegodnego Twojego poziomu, to po prostu nie dyskutuj z nim.

PS.
Przepraszam Paweł za zasrywanie dyskusji merytorycznej pod Twoją muszką - wylogowuje się z tej dyskusji, która zaczyna zmierzać w kierunku lasu. Z resztą od początku zmierzała
Artur Buczkowski: Nikogo do tego nie prowokowałem
Artur Buczkowski: Pokaż klasę i skoro uważasz kogoś za niegodnego Twojego poziomu, to po prostu nie dyskutuj z nim.

Z tymi ludźmi tak się nie da, zaraz napisze taki, że Hrabia się wywyższa i z szaraczkami nie chce rozmawiać ...
jak się nie obrócisz to dupa z tyłu
Paweł Ziętecki: Artur, kolorystyka jest zgodna z wzorem dla MB male, za wyjątkiem skrzydełek, ktore są wspólnym dzielem kolegi i moim. On mi podpowiedział, zeby je zrobić z sarny, a ja chcialem mix i po kilkunastu próbach różnych kolorów wybrałem czarny i brydny pomarańcz. Na mniejszym haku możliwości są wieksze, gdyż możesz użyć samych koncówek sierści sarny. Wtedy , wydeje mi się, najlepsza będzie naturalna, dobrze wybarwiona ciemna. Probowaem jelenia. Też fajny, trochę inny efekt. Obejrzyj galerię MB Jarka Zycha w NaMuchę. Tam , oprucz modeli klasycznych, jast kilka niestandardowych much, w tym ze skrzydełkami z sierści.
Artur Buczkowski: Po co mnie prowokują, siedziałem sobie i patrzyłem na ładną muchę, kombinowałem co jeszcze Pawłowi złośliwego napisać a tu proszę ...kolega Roman przeżył kryzys osobowości i znów na mnie trafiło... biedny miś
Janusz Panicz: No właśnie chodzi o to Artur, że jako mądrzejszy powinieneś dać przykład i nie ulegać prowokacjom, a już na pewno powinieneś zachować klasę, a tego niestety nie robisz.

Innymi słowy jako inteligent zbojkotuj zaczepki

PS.
Swoją drogą faktycznie jesteś łatwym celem na forum - z przykrością stwierdzam, że łatwo Cię zagotować. Pewnie zaraz zaczniesz zaprzeczać, ale tak to wygląda z mojej perspektywy.
Artur Buczkowski: Przez grzeczność nie przeczę
Robert Michałowski: Paweł mniejsza o muchę ale ta prezentacja bardzo mi się podoba, zajebista
Artur Buczkowski: przepraszam kolegę MichałST
- "Panowie przejedzcie na forum lub skończcie tą prywatną polemikę, tutaj mamy ładne muszki i nam PRZESZKADZACIE ..."

teraz już chętnie wysłuchamy opinni kolegi o muszce rzecz jasna
Paweł Ziętecki: No, Robert. Raz, że mi podpadłeś tym "mniejsz o muchę", a dwa to masz plusa za prezentację. Nie wiem , czy jest dobra, czy nie. Zawsze mnie ciągnęło do pokazania niektorych much na czarnym tle. Tylko , że do tego tzreba dobre oświetlenie i umiejetności fotograficzne. Dobre oświetlenie wyjąłem spod choinki. Zaraz , jak to Polak, połowę popsułem i czekam na nową żarówkę. Ta dostalem cztery. Jeszcze białe- klapa ze śiatłem, niebueskie, ale takie oczojebne, dość ciemne - klapa i cZerwone - nawet nie próbowałem. Zostało czarne. Teraz do zestawu muszę dokupić aparat. Przewidywałem, że tak będzie.
Robert Michałowski: Hmm podwójny ogonek pamiętam jak mi to jeden Pan kiedyś doradził przy moim march brownie i tutaj widzę jest wzmocnienie dla kuropatwy. Prezentacja jest fajna, zmysłowa. Mucha fajna Tylko się czasami zastanawiam czy przy tak krótkim ogonku podporowym i dość długiej jeżynce czy taka mucha nie będzie leciała na dupę do tyłu ?
Ja nie wiem po prostu się pytam.
Jachu: Dobrze kombinujesz Robert. Będzie leciała. Ta sterówka kuropatwy to tylko sztuka dla sztuki. Ładnie wygląda. Owszem, ale nic więcej. Miotełka z koguta nie utrzyma dupki. Zastanawiam się, dlaczego Paweł nie robi ogonków suchych z siodeł? Promienie z kapki nadają się do małych suchych. Dolne są już przeważnie zbyt miękkie dla większych numeracji haków, górne zbyt krótkie. Paweł- nie masz końcówek z mallardów? Tych co się kiepsko wiążą a są idealne do suchych MB?
Cała reszta mi się podoba, ale ogonek? Mocno dyskusyjny.
MichałST: Panowie sceptycy, dziwne rzeczy przypuszczacie, łowiliście kiedykolwiek tak zbudowaną muchą????
Zarówno w koncepcji jak i w wykonaniu ta muszka jest dokładnie taka jaka być powinna.
Odpowiednia wielkość na duże wiosenne stany, zawiązana w sposób i z materiałów dobrze zachowujących się w powietrzu i na wodzie, z miękkimi elementami typu kuropatwa świetnie pracującymi na powierzchni, cóż tu można jeszcze dodać? Kolejny dobry wzór do naśladowania i wszystko…..
Jachu: Coś tam ktoś o jeżynce, ktoś inny o kolorystyce. Specjalnego sceptycyzmu nie było widać. Z 90% tego, co tu napisano, nie tyczyło się muchy. Mucha jak mucha. Jak to u Pawła-staranna, proporcje trzyma, ładna kolorystyka. Jeżynka jak w prawidłowym MB -cree+ kuropatwa, tułów też, skrzydełka w zasadzie w tonacji. Mimo, że nie często spotykane rozwiązanie. Ale koncepcja ogonka dla suchego wykonania MB?
MichałST: Dużą suchą można zrobić po kanguro-jankesku czyli szczotka z przodu i bardzo gruby wiecheć na końcu, lub po naszemu subtelniutko, więc bogaty ale krótszy kogut plus przednia mocna kuropatwa, z tyłu bronze mallard, sterówka kuropatwy czy bażantów i wtedy zawsze powinna być podpórka z koguta bo tak się to właśnie powinno wiązać. Praktycznym rozwiązaniem jest też dość mocne płaskie (od dołu) przycięcie koguciej jeżynki wtedy to jeszcze lepiej siada na wodzie i dobrze się jej trzyma. Nie ma co się bać takich ciachniętych jeżynek, wyglądają niekoszernie ale się sprawdzają.
Same skrzydełka z zimowej jeleniowatych to fajne i funkcjonalne rozwiązanie, same plusy. Łatwo się to wiąże, miesza, układa, dobra podstawa do parachutes itp , są lekkie, źle chłoną wodę, dodatnia pływalność, dają naturalny cień i nie wirują przy rzucie, nic tylko z tym kombinować……
coachman: mysle iz forma przerosla tresc, prezentacja faktycznie wspaniala ale muszka zaledwie dobra, najbardziej uderzajacy jest ten malenki ogonek
MichałST: coachmanie jesteś co najmniej irytujący, wypowiadasz się w temacie którego nie znasz i nie rozumiesz, nim to pojmiesz sporo lat jeszcze minie, jako młodzik masz sporo czasu,
dobra rada – czytaj, oglądaj, pytaj, ale nie komentuj.
Paweł Ziętecki: Koledzy, naczytaem się o MB, naoglądałem, nasuchałem. Nie o tej. Wcześniej. Oto moje przemyślenia. Ogonek w tej muszce jest potrzebny. Mówię o ogonku właściwym, czyli promieniach ze zterówki kuropatwy lub z promieni mallard. Ze względu na ubarwienie lepsze są promienie sterówki kuropatwy. Z pływalnością gorzej. Dlatego , po przyjęciu , że w ogonku będą dwa kuropatwiaki zdecydowałem wesprzeć je kogutem. Mialem następując dylemat. Ile i jak długiego mogę dać koguta, żeby zachować widocznośc kuropatwy. Gdzieś jest kompromis. Można dać mieszane promienie koguta, długie z promieniami kuropatwy lub tak jak ja. łatwiej pomieszać gdy da sie więcej promieni kuropatwy. Tak zrobił Łukasz Ostafin w tej muszce:
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=4028
Ja chciałem dwa promienie , więc jak rozumiecie , o mieszaniu niespecjalnie mogła być mowa.
Mogłem dać dłuższe tylko p co wtedy kuropatwa. Itd. Długo nad tym myślalem. Kilka lat.
Jachu, końcówek mallarda, to ja mam naprawdę dużo. W końcu dłubię w speyach. Jak, pisałem , zrobilem 5 takich much. Na ogół z mallardem. Te z kuropatwą są ładniejsze i lepiej pasują do prawdziwej MB. Żywej.
Ciężko w kilku zdaniach przekazac kilkuletnie przemyślenia.
Paweł Ziętecki: Aha, Michał , dziękuję za wsparcie ... ogonka.
Jachu: O ile mogę się zgodzić, że te miękkie, namakające promienie lotki kuropatwy sprawiają, że muszka wygląda urodziwie, to jeszcze raz powtórzę, że to sztuka dla sztuki. Krótkie promienie koguta mogą być, ale w zestawieniu z jeżynką w stylu thorax. Tu jako faktycznie przedłużenie tułowia sprawią, że muszka będzie prawidłowo leżeć na powierzchni. Zauważ Paweł, że Łukasz, stary fachowiec, pomieszał jedne z drugimi i są one praktycznie równej długości. Też pewnie długo nad tym myślał. A tak wogóle, to uważam, że wszystkie duże mayfly najlepiej wyglądają z jeżynkami parachut, thorax lub jako muszki compara.
Paweł Ziętecki: Jachu, zauważyłem , jak to zrobił Łukasz. Nawet o tym napisałem. Tylko Łukasz użył nie dwóch promieni sterówki, a dużo więcej. Przy dwóch i dlugim kogucie bedziemy mieli wicheć koguta z wstawkami kuropatwy. Nie możemu obliczyć "nośności" koguta w muszce Łukasz w porównaniu z moją. Myslę, że wyszło by na jedno.
MichałST: Człek się starzeje więc wspieranie ogonków powoli winno być naszym „wielkim zbiorowym obowiązkiem”
A ten się uparł, ręce opadają, Jachu, tak zawiązana mucha ma być tak zrobiona, zrozum to wreszcie, rozpatrujemy co widać na górze. Jeśli Paweł słusznie uznał, że elementami wabiącymi mają być ładnie pracujące na powierzchni pokrywowe kuropatwy (jeżynka i ogonek), to użył koguta jako elementów podtrzymujących ogólną pływalność, w dodatku jest to w takiej formie by do maximum wykorzystać przymioty obu materiałów i to jest właśnie wielką zaletą takiego wiązania.
To nie emerger ani parachute, na dobra sprawę mamy taką chemie że no-hackle na 8# też będzie dobrze pływała, więc po co w ogóle jeżynki? Po prostu napisz że Ci się ogólnie mucha nie podoba, o gustach nie dyskutujemy, będzie łatwiej….
Lowca Jelczykow: mucha jest super sam takie robie i na takie lowie .
pomysl z ogonkiem wart wyprobowania.
coachman: bardzo przepraszam, poniosło mnie
Jachu: Paweł ta mucha jest naprawdę bardzo ładna. Mówiłem o tym od samego początku. Dobrze, że napisałeś o Łukaszu Ostafinie. Niech jego muszka będzie podsumowaniem dyskusji. Przy jego doświadczeniu, Twoje, moje, a nawet doświadczenie Kolegi Steca, można sobie w przysłowiowe buty włożyć. Z tym się każdy musi zgodzić.
MichałST: i tu sie Jachu grubo mylisz, bardzo grubo
Jachu: Właśnie miałem miałem odpisać Pawłowi Zięteckiemu na jego post (w zupełnie innej sprawie) i przy okazji wspomnieć, jaka będzie reakcja n/t wypomnianego "doświadczenia". Nie pomyliłem się. Nie sądziłem tylko, że riposta będzie tak szybka.
Tak więc MIchale (he, he, Michale, że nawiążę do "Rycerzy" Waligórskiego), pozostawmy sprawy doświadczenia, sprawę potzreby picia mleka z gipsem i spornego ogonka na boku. Nie warto, bo są sprawy ważniejsze i najzwyczajniej szkoda czasu. Przy naszych charakterach (charakterkach bardziej tu pasuje), nigdy nie dojdziemy do konsensusu. Prawda? By nie było-nikogo ani tu, ani wyżej nie miałem zamiaru obrazić.
MichałST: I tu się pewnie zgodzimy, natomiast w sprawach doświadczeń teoretyczno-praktycznych w bardzo szerokim pojęciu tej materii, się mylisz grubo, jak już przytoczyłem, bardzo grubo
Jachu: Skoro chcesz jeszcze innych, najlepiej polskich przykładów. Adam Sikora, "Wędkarstwo muchowe", str. 83, górne zdjęcia. Wykonanie tej samej muszki Olive dun. Jakże różne? Z lewej pewnie taki "klasyczny", z prawej typowy "orvisowski wynalazek" wykonany przez jakiegoś profana?
Jachu: Przepraszam-źle mi się kliknęło. To wyżej miało być dla ris-a, pod Popielatką.
Michał. Wiem, wiem. A dokładniej-domyślam się, że ten worek doświadczeń nie jest taki mały.To była taka mała prowokacja z mojej strony. Mam nadzieję, że niezbyt szkodliwa prowokacja. Jakoś muszę zapracować na tę łatkę manipulanta, prowokatora i miłośnika socjotechniki.
Lubię wiedzieć, kto siedzi po drugiej stronie drutu. Stare, UB-ckie przyzwyczajenia.
Paweł Ziętecki: Jachu, Michał, nie możecie k***a normalnie rozmawiać? Proszę.
Jachu: Coś krótka ta przerwa była?
Przepraszam Paweł, że akurat tu padło. Musieliśmy wyjaśnić stanowiska. Nikt nikogo od różnych nie wyzwał. Jeśli jeszcze czymś Michała uraziłem, to ponownie przepraszam. Można powiedzieć, że właściwie już gramy w jednej drużynie. Nawet do tego ogonka prawie, prawie mnie przekonał.
Mariusz: Merytorycznie w tej dyskusji, chociaż trochę z opóźnieniem. Nie wiem czemu rozwodzicie się nad wielkością haka? W Polsce, dosyć regularnie, rzekłbym cyklicznie zdarza mi się łowić na suchą #8, czy nawet #6. Druga sprawa, że hak jakby nie do suchej, bo masywny, ale mam smutne wspomnienia związane z holem największego pstrąga jakiego miałem na suchą. Naprawdę dużego, tu hak był gamakatsu.
Żeby utrzymać taki hak mucha musi być bogata, oczywiście na mój gust jest za bogata. Z kolei ogonek nie wiem czy jest w stanie utrzymać taką muchę poziomo na wodzie. Trzeba by to sprawdzić rzucając i to nie do szklanki. Z drugiej strony, kto powiedział, że sucha musi pływać poziomo. W końcu to M.B.
Dodaj nową opinię >>
Katalog much
 
Ostatnie komentarze
 
Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop