Opinie:
|
| Maciej Nawrot: |
Brawo za konsekwencję natomiast główka do poprawy. :)
W czasie pracy, gdy tworzy się za duży kłębek przy główce warto odwinąć nić i ją poprawić niż "ciągnąć" muchę bezpośrednio do końca. Zauważyłem że materiał który mamy przy główce znacznie się kurczy pod pierwszym naciskiem nici. |
| ris: |
Maciej mucha jest w dużym powiększeniu to po piersze, po drugie położone są dwa skrzydła na sobie pierwsze pomarańczowe drugie brąz więc nie za bardzo jest już co ściskać jak się kładzie oststnie pióro to tylko przychwycenie i wypozycjonowanie wyrównanie główki i The End. |
| venom: |
Ris z całym szacunkiem ale że łeb wielki przez dwie warstwy skrzydełek??
Hak 1/0 to juz jest kawał kulasika a mallard to nie indyk czy łabędź żeby az tak straszliwie powiększał główkę |
| ris: |
venom: Ale kto mówi , że łeb jest duży ? Popatrz przez pryzmat tułowia Jak by zniknęły skrzydełka tylko został tułów to widzisz jakieś dysproporcje ?
A poza tym hak jest gięty i na odcinku główki idzie trzon haka podwójnie równolegle do siebie.
|
| venom: |
dzieki za wyjaśnienie.
Nie wiedziałem że lososiowe haki tak mają....
Człowiek sie uczy całe życie... |
| ris: |
Venom poza tym na przykład Frank G. Swarner jest jednym z najlepszych i zobacz np ten link :
http://flytyingforum.com/pattern494.html
i co powiesz o główce ??? |
| venom: |
czyli jak rozumiem skoro "jeden z najlepszych" upier...zrobi za dużą główkę to znaczy że staje się to standardem i tak nalezy robić??
No ale masz rację. mucha jest dobra i nic w niej nie poprawiaj.
ode mnie masz 5
|
| ris: |
Venom : po co ten sarkazm Skąd niby masz standard głowki jaka ma być ? Główek jest tyle, że trudno by je sklasyfikować. Jak rozumiem masz swoją wizję główki i nie ma problemu przyjmuję do wiadomości, ze Ci się moja nie podoba Dobrze, że od dwóch dni ktoś wreszcie się odezwał bo już myślałem, że klawiarury wszystkim padły |
| huba: |
Ris,to zagiecie haczyka pod glowka powinno miec wplyw na jej wielkosc tyko w plaszczyznie poziomej.W plaszczyznie pionowej glowka jest za wielka,ale wiem z wlasnego doswiadczenia,ze zrobienie malutkiej,zgrabniutkiej,ksiazkowej glowki nie jest zadaniem latwym.Moze trzeba nic zmienic na ciensza wlasnie do uksztaltowania samej glowki.Dobrze jest tez nic splaszczyc.
H. |
| Paweł Ziętecki: |
O czym gadata? Tu macie wzorzec Sharp Fly. Nie dziekujcie. Przyda się trochę wrażeń etetycznych z okazji ... niedzieli.
http://photo.net/photodb/photo?photo_id=5621462
Frank G. Swarner robi fantastyczne muchy. Dlaczego wybrałeś Ris z jego galerii chyba najgorszą ?
Hak 1/0 nawet z grubego pręta , jak w tych gamakach , to kawał żelastwa. Mozna zmieścić ładnie wszystko, być może za wyjątkiem potężnego pęczka sierści z ogona wiewiórki amerykańskiej albo misia. |
| ris: |
Huba może masz i rację, ale musi nastąpić wybór czy zostawić główkę w płaszczyźnie poziomej (spłaszzoną) czy jednak ją zaokrąglić. Ja wolałem zaokrąglić bardziej "torpedowato" wygląda. . Ale pomysł |
| ris: |
Witaj Pawle
Link dobry, fajny latający sklep z piórami
Dlaczego wybrałem najgorszą no po co pytasz przecież wiesz ja zawsze wybiorę coś .......
Oczywiście nie ma problemu ze zmieszczeniem czegoś na haku ale tak sobie to skompilowałem że torpeda będzie OK. Niewiem ale jak by popatrzył na fotkę muchy z góry (prawy górny róg) to według mnie linia jest zachowana |
| Paweł Ziętecki: |
Uważam, że w muchach na hakach o tak mocno zadartym do góry oczku trzeba pilnować sie i skonczyć głowkę minimalnie przed początkiem oczka. Odzielenie niespecjalnie ładnego oczka od główki spowoduje dużo lepszy wygląd całości przodu. Tu mamy do czynienia z drobnym mankamentem zlewania się główki z oczkem , co powiększa optycznie niemała i tak czaczkę. Mam tu w katalogu jakąś moją muchę , albo i więcej, z takim felerem. Podam jednak link do muchy Tomka P bo w niej wudać to najlepiej. Nawiasem mówiac śliczna ta tomkowa mucha.
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=4923 |
| Paweł Ziętecki: |
W pierwszym zdaniu powinno być "oczkiem". |
| Jachu: |
Nie wiem, czy ten Swarner jest taki dobry. Specjalnie niczym nie zachwyca. Mógł tam wrzucić jakieś lepsze dzieła. Główkę w muszce z linku traktuję jako wypadek przy pracy, więc odwoływanie się do niej nie ma najmniejszego sensu. Akurat na tamtym forum jest wielu, którzy pod każdym względem wypadają dużo ciekawiej i jeśli ktoś chce tam czerpać wzory, to na nich lepiej się wzorować. Np. ten autor:http://flytyingforum.com/pattern7176.html.
Standard główki jest jeden. Powinna być proporcjonalna do całości i maksymalnie mała. Prosta i niepodważalna zasada. Tu wyszedł najzwyczajniej łeb i co tu wiele dyskutować.
Nie mogę rozszyfrować co to takiego: lameta półpłaska? Płaska w połowie, czy jednak owalna? |
| ris: |
Paweł ja na temat Spey'ów nie będę z Tobą dyskutował nie jestem samobójcą Jak tak mówisz to tak ma być
A mucha Tomasza P nie tylko ta jest piękna zresztą nie bądź taki sromny Kilka Twoich to to też arcydzieła.
Przyglądałem rano katalog na FF ze Speyami więc wiem co mówię |
| ris: |
Jachu: no główka w linku super ale jak by oglądnąć kilkadziesiąt much znanych fachowców to główki sa różne i ewolułują. Ale zgoda główka Co do lamety. Lameta z jednej strony jest ołaska a z drugiej jest półokrągła pleciona jak złoty grubszy łańuszek taki od jubilera.
|
| Paweł Ziętecki: |
Jachu, Swarner jest dobry. Jego muchy dee sa odjazdowe, chociaż , być może, trochę kontrowersyjne. Ja je uwielbiam oglądać.
Dzięki za link. |
| Paweł Ziętecki: |
Jachu, wysłałem Ci maila , z prośbą o pomoc w sprawie kijka. |
| MichałST: |
Frank G. Swarner jest spey-dee wizjonerem, choć jak to często bywa, tych prostych to już nie umie, zaś ris ma dar wynajdowania tych najgorszych wzorów. |
| Jachu: |
Ris. Główka muszki to w końcu tylko jej zwieńczenie i trudno powiedzieć, by miałe jakieś estetyczne walory. Ewolucja główek powinna przebiegać w jednym kierunku-im jej mniej, tym lepiej. Owijki bywają płaskie, owalne lub okrągłe (w tym druty). Ta jest albo płaska tłoczona (flat embossed), albo owalna tłoczona (oval embossed). Nie widać dokładnie na zdjęciu. Na szpulach dobre firmy to opisują.
Paweł. Może i robi, ale do tych z mojego linku się nie umywają.
Coś połamałeś? Już biegnę sprawdzić skrzynkę.
|
| ris: |
Jachu: Pewnie masz rację, ale powiem szczerze, że jak to dobrze powiedział Paweł ten hak -"to kawał żelastwa" i nie specjalnie mi leży oczywiście lepiej się wiąże np na Partridge ale zrobiłem na tym |
| Jachu: |
He, he. Tu nie ma ris: "chyba". Jak napisał kiedyś w tym katalogu Bogdan Tracz, dobrego fachowca cechuje również umiejętność oszczędnych ruchów wykonywanych nawijarką. Przy małych, zwłaszcza suchych muszkach to widać najlepiej. Im jest ich mniej i każdy jest bardziej przemyślany, tym lepiej. Do dobrego przymocowania tego mallarda nie było potrzebne aż tyle nici. KIedy jest nici tyle ile potrzeba, resztę (estetykę główki) załatwia odpowiednio położony lakier. Ot cała prawda. Co ma do tego grubość drutu haka? |
| MichałST: |
Ale po co tu się pastwić nad tą główką?, przecież to tylko jeden z wielu elementów do poprawki |
| Jachu: |
A wszystko przez ten fatalny Gamak. Nawet ich oczka wyglądają tak, jakby ktoś je od czoła młotkiem walnął. |
| ris: |
Jachu: już pisałem wcześniej , że czy zostawić główkę w płaszczyźnie poziomej czy jednak ją zaokrąglić, poszedłem w zaokrąglenie. I tu nie chodzi o motanie bez sensu. Aby złapać oba skrzydła wystarczy 6-10 nawojów nici ale ze względu na to ze hak jest szeroki przy oczku
( dla ułatwienia link patrz na dole strony
T10-3HF ) :
http://www.gamakatsu.nl/html/default-camou.htm
główkę wykończyłem tak jak widać. |
| huba: |
Ris,tak jak pisal Pawel,sprobuj glowke zakonczyc troszke przed oczkiem-zatrze to zle wrazenie.To nie jest wina marki,Partridge maja w identyczny sposob to zrobione.A co z doublami?Przeciez kreci sie na nich muchy z ladna,zgrabna glowka.
H. |
| venom: |
no im dalej od oczka tym ma cieniej....
da się więc zrobic mniej... |
| ris: |
Huba : Da się zakończyć wcześniej Ja nie ma z tym problemu, ale w tym haku jest tyle żelaza że to wygląda bez sensu. Co innego gdy masz standardowy trzonek to można główki robić jak łepek od szpilki. |
| Paweł Ziętecki: |
Ris, prawdziwy kawał żelastwa to jest w tej muszce. A J.A. sie postaral i główka wyszła dobrze.
http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=7199 |
| Jachu: |
Jeszcze wałkujecie tę główkę?
No, więc mam gdzieś T10-3HF, chyba jakieś 2-ki. Spokojnie da się docisnąć palcami ten open loop od strony kolanka, owinąć nitką i zrobić normalną główkę. Co ma grubość haka do wielkości główki? A "oszczędnościowy" spey na haku z grubego drutu też miałby mieć nieproporconalnie dużą główkę? To jest bez sensu. Nie przypominam sobie, by tu ktoś skrytykował jakąś główkę muszki dlatego, że była zbyt mała. |
| ris: |
Sorry padł mi net
Venom :No fajnie to by wyszło - pół muchy
Paweł : Mam mieszane uczucia co do małej głowki na takim haku. Poprostu to wyglądało by śmiesznie Co innego robić główkę na okrągłym tronku a co innego na płaskim
Jachu : jak wyżej. Hak jest do luftu i tyle. Nie jest odpowiedni aby się bawić w małe główki. Hak Huby to co innego. Jak masz płasko to co zrobisz trzy zwoje i kropelkę lakieru dasz ,która się rozpłynie. Płaskie a okrągłe to duża różnica
|
| huba: |
Oj,oj Jachu,nie doceniasz Pawla.Siegam pamiecia i mnie swita jakis komentarz pod adresem zbyt malej glowki w imitacji hydropsyche.Nie kojarze,czy mucha wisiala na FF,czy na moim przyponie
Cierpialem na syndrom duzej glowy,czy tez kasku, jak to okresla juz tu przywolany kolega spod Swieradowa,robiac irlandzkie muchy na Limerickach.Oprocz grubego drutu trza bylo zakryc koncowki materialow,a zawsze sporo tego bylo,bo Irish Flies to muchy bogate.Sztuka jest takie przykladanie materialow,by kazdy kolejny maskowal niedociagniecia poprzedniego,w sposob taki,by sie wzajemnie uzupelnialy nie wchodzac sobie przy tym w droge.Czyli wiazemy tak,by uniknac "kupy" koncowek,z ktorych i tak wyjdzie dekiel chocbysmy uzyli nici spiderweb i tylko trzech jej nawojow.
H. |
| Paweł Ziętecki: |
Hubcio, "kask" to chyba nie moje określenie. Nie czepiałem się wielkości główek, tylko ksztatu. W niektórych muchach główka powinna być duża bo jest elementem owada. W ogóle się nie zgadzam z Jachem. Głowka powinna być w sam raz, a nie jak najmniejsza. Wisi tu moja jedna mucha, w której już po skończeniu, wyschnięciu lakieru "domotałem" trochę nici i znowu lakierowalem , bo głowka była za mała, wg. mnie. Są takie typy much, gdzie powinna być jak najmniesza. Suche, spidery .... Już w mokrych wolę główkę w sam raz , a z tych w sam raz wolę te mniejsze. |
| Jachu: |
To był Huba ten potwierdzający wyjątek. Mała głowa w hydro nie wygląda zbyt naturalnie. Co do kwestii poruszonej w drugiej części. Zastanawiam się, czy wszyscy nie powinniśmy zaczynać od fulldressów? Ta wspomniana wyżej za Bogdanem Traczem oszczędność ruchów, to też nic innego od tego, o czym napisałeś. Trzeba tak kombinować, by coś tam ukryć pod czymś i to jeszcze wykonując minimalną ilość owinięć nici.
|
| Jachu: |
Och Paweł. Jak możesz się nie zgadzać? Obyś kija połamał. Ja tylko odpisałem risowi, który twierdził, że główki robione przez fachowców są różne i ewoluują. Ja uważam, że główki robione przez prawdziwych fachowców są w sam raz. W malych suchych główka może być niewidoczna. Ile nici potrzeba do przywiązania stosiny jeżynki? W larwach chrusta może być większa, bo takie te larwy mają. W streamerach, gdzie często domalowuje się oczka, może być całkiem duża. Problem jest z pozostałymi. Chociaż trudno o ustalenie reguł, jak duże powinny być, to każdy się zgodzi, że lepsza mniejsza główka od takiej wyraźnie dużej. A jeśli wyjdzie mała, a raczej wyda się taką, to zawsze lepiej dać więcej lakieru niż nici. A co my tu o główce tyle? Jeszcze ris stwierdzi, że reszta jest cacy. |
| MichałST: |
Jachu, główka ma być nieduża, ale wyraźnie zaznaczona, to jest element muchy..
Zaś tak po prawdzie stare full dress miały zawsze spore łby, mimo tego całego maskowania kolejnymi materiałami, wynikało to z braku odpowiednich cienkich i mocnych nici. Repliki starych wzorów tak też powinny wyglądać, choć nawet stare wygi często o tym zapominają.
|
Dodaj nową opinię >> |