Opinie:
|
| kwiat: |
Kolorystycznie jak dla mnie to dyskoteka... popatrz na zdjęcia larw widelnic w necie...
Imitacja bardziej przypominała by oryginał jakbyś ją ukręcił na haku do tego przeznaczonym tzn. 2-3 x long z lekko wygiętym trzonkiem. Pisz materiały.
Fotka całkiem przyzwoita ale jak muchę złapiesz do fotki w coś "delikatniejszego" (szczypczyki do jeżynek, wbić w zapałkę etc.) będzie jeszcze lepiej. |
| AdamGie: |
kwiat, zaimponowałeś mi
a'la - sugeruje, że coś w stylu widelnicy. myślę, że chodzi Marcinowi o kolory. mimo to, mucha jest niespójna; jak już uparcie robić odnóża z biot, to brakuje jednej pary. popatrz na muchę Marcin, odnóża wyrastają jakby na środku muchy; z przodu coś nie tak, ten kołnierzyk jest b. szeroki, zajmuje sporą część trzonka. fakt, haczyk przedłużony lekko wygięty, stonowane kolorki i bardziej pod widelnicę by było.
jak masz czas i chęć, to widelnicę nową kręć |
| Grzybowski_Marcin: |
witam panowie czekałem na wasze komentarze pod tą muchą bo wtawiłem zdjęcie muchy na która juz połowiłem kilka rybek.Wiem też ze nie jest ona ideałem konstrukcji ale uznaje zasade ze mucha ma byc zrobiona tak by pasowała rybkom a nie ludziom bo zaden z nas do "pyszczka"jej brał niebedzie.
Pozdrawiam Marcin |
| AdamGie: |
Marcin, rozróżnijmy 2 zasadnicze kwestie: jest punkt widzenia ryby, jest punkt widzenia flytiera.
|
| venom: |
rybkę złowisz na wzystko bo i rybki generalnie wszystko do pyszczka biorą
Robiąc widelnicę to nawet jeśli będzie to dość lużna improwizacja to musi jednak jakies proporcje tego owada zachowac czyli w tym wypadku byc podłużna i dśc smukła a nie krępa jak nimfa march browna
wielkość też ciut inna bo to jednak duże robale.... |
| AdamGie: |
Marcin, rozwinę swoją myśl.
Możesz robić muchy, na które ryby biorą; muchy te mogą łamać wszelkie zasady flytyingu, być nieproporcjonalne, w innych kolorach - ok, jeśli po prostu chcesz na nie łowić. Gdzieś nawet spotkałem się z opinią, że mucha musi być "dupnięta" bo inaczej ryby nie biorą. To może być praktyczne podejście, które uprawia większość muszkarzy.
A może być inaczej. Jest ta mniejsza część flytierów, która robi muchy dla doskonalenia kunsztu. Wykonywanie much jak najbardziej zbliżonych lub identycznych ze wzorem, czy też próby jak najlepszego zaimitowania danego organizmu żywego z zachowaniem funkcji użyteczności - to jest sztuka. Sztuka nie dla sztuki; na piękne, proporcjonalne muchy też się łowi. Realistic flies, to co innego, nie mówię o tym.
Marcinie, zachęcam Cię do podjęcia prób wykonywania much identycznych ze wzorem. To jest wyzwanie, dużo trudniejsze jak freestyle. Ja je podjąłem i mam z tego wielką frajdę. Spróbuj i Ty. |
| AdamGie: |
patrz Marcin, dali Ci dwa razy pałkę... no debilizm, nie inaczej. |
| AdamGie: |
jaka mucha zasługuje na jedną gwiazdkę?!
ŻADNA!!! | Dodaj nową opinię >> | |