| goddard sedge rendeer (9696) |
autor: Pietrek (much: 101) opublikowane: 2013-01-12 12:34:35
(3.85) głosów: 7
|
 |
| Poziom: |
Zaawansowany |
| Typ: |
Sucha |
| Haczyk: |
justice 14 |
| Nić: |
hends |
| Ogonek: |
- |
| Tułów: |
barwiona sierś renifera |
| Jeżynka: |
kogut brązowy |
| Skrzydełka: |
- |
| Pozostałe materiały: |
czółki microfibets |
| Przeznaczenie: |
Pstrąg potokowy, Pstrąg tęczowy, Lipień, Pstrąg źródlany, Głowacica, Boleń, Kleń, Jaź, |
| Uwagi: |
weekend z imadłem |
| Oceń muchę | Opcja dostepna po
zalogowaniu |
|
Opinie:
|
| Paweł Gibadło: |
Cześć Piotrek,
Super mucha! Więcej czasu poświęcaj katalogowi bo zawsze jest co oglądać!
5!!!
Pozdrawiam Paweł. |
| Piotr Janowski: |
ładnie to przycięte, ale ta maniera nie robienia body i lipieniowa jeżynka…, a ja nie lubię takich nadmiernie zubożonych G&H nawet w wersji reindeer |
| Pietrek: |
Taki pokrój muchy mi się najlepiej sprawdza na Sanie |
| trouts master: |
Dokładnie Piotrek jest tak jak mówisz.Na Sanie lipienie b. często "zlewają" muchy z obfitą jeżynką lub nawet z jeżynką (np.jętki).Proste i nieskomplikowane wersje są b.często jedynymi na które uda się zmusić lipienia do pobrania imitacji. |
| Piotr Janowski: |
jest tyle znacznie lepszych sanowo-lipieniowych much, że mówiąc szczerze jakoś nigdy się nie skusiłem by czymś przypominającym G&H próbować łowić lipki, za pstrągiem na bystrej wodzie bywało, jako indykator z podpiętym mikro „pedałkiem” jak najbardziej, ale tak na żywca…, goddardem.., lipienie.., na Sanie…, a fe.
ale bardziej mi tu chodziło o samą budowę klasycznego G&H , bo to jednak ma być klusek z tułowiem i zdrową jeżynką,
Pietrek jakie masz doświadczenia z tymi 01 WB?, bo to fajny haczyk jest, znaczy się fajnie zapina i równie fajnie się prostuje, przynajmniej sam jakieś takie mam wrażenia
|
| Pietrek: |
Jeśli chodzi o ten model haczyka, to od rozmiaru 16 są to całkiem niezłe haczyki do suchej, dobrze trzymają rybę. Wracając do samej muchy, to jest to jeden ze skuteczniejszych modeli m.in. na lipienia. Oczywiscie w okreslonych warunkach. Tak na marginesie kiedyś na Jesiennym Lipieniu Sanu wygrałem podobną muchą (goddard 16) sektor, łowiąc 18 lipieni. |
| Piotr Janowski: |
może mi się jakaś felerna partia tych haków trafiła, na 0.08 trudno było przytrzymać większą rybę, bo po każdej był mocno odgięty.
Jakoś nigdy nie miałem problemów z wrednymi lipieniami na Sanie, może dlatego nie eksperymentowałem z takimi sierściuchami, ale pewnie trzeba będzie kiedyś spróbować, chociaż może jednak na Justice 2000B to będzie.. |
| Jachu: |
Blad Piotrze. Ja od pewnego czasu pomaranczowy granulat zawsze nosze. Na przelomie czerwca/lipca spokojnie na 8-ce na Sanie moze byc i wcale nie na bystrzynkach, ale na planiach, gdzie woda prawie stoi. A do innych wychodza bez przekonania. Jezynka z koguta zbedna. Mozna zamiast pare wloskow z zajaca lub wiewiorki, jedno nawiniecie kury, kuropatwy, ale dla lepszego wizerunku tego brzydala wylacznie. |
| trouts master: |
"Siłą" tej muchy jest to że wcale nie musi pływać po powierzchni (pod jak najbardziej) więc i obfita jeżynka nie jest potrzebna. Doskonale imituje ona płynące popołudniową porą pomarańczowo-rude wylinki które delikatnie "zlizują' z powierzchni największe okazy "profesorów".Ale my to Piotrek wiemy. |
| Jachu: |
Wy tak. W koncu kazdy wie najlepiej, co sie u niego chalupie wyprawia. Gdyby mi nie pokazano, dlugo dochodzil. Mnie do dzisiaj z latami utrwalana filozofia muchy sanowej sie to gryzie. A jak kiedys Trout zobaczylem autentyki sanowe z lat 70-tych. Moze znasz, jesli nie, to bys sie mocno zdziwil. |
| trouts master: |
Jeżeli te autentyki są jeszcze chodliwe to się pochwal.Jeżeli natomiast tylko je widziałeś to nie pomożesz.Wiesz że nie wszyscy wyskakują tutaj ze swoimi "asiorami".Gdy Cały San będzie NO KILL to wtedy może więcej "łownych much wyleci". |
| Piotr Janowski: |
he, he, Jachu, powoli, powoli, coś tam Sanu polizałem, i to tak gdzieś od przełomu lat 70/80
G&H to jednak korek na inne wody, można tylko przyklasnąć, że jak widać skutecznie adaptowano to do takich warunków łowienia, co wcale to nie znaczy że jest to mucha optymalna na dane warunki, na Sanie podstawa to oczywiście znajomość wody i umiejętności, mucha też może z tego wynikać ale to sprawa jednak bardziej drugoplanowa
trouts master chyba jednak mylisz pojęcia, oczywiście łowienie ryb ewidentnie żerujących na wylinkach się zdarza ale to jednaj rzadkość spora, dość trudna do rozpoznać i równie trudne łowienie, zdecydowanie częściej jest to jakieś surface emergers i wtedy rzeczywiście wszystko co odrobinę pod wodą, a odpowiedniej wielkości, kształtu i koloru może być skuteczne
|
| jan2406: |
Pamiętam swój pierwszy raz nad Sanem na Łączkach tego widoku nigdy nie zapomnę , widoku jak woda się gotuje od oczkowania ryb , tylu oczek już później nigdy nie zauważyłem;-( od tego wieczoru zakochałem się w Sanie. Każdego roku odwiedzam go tak często jak mogę choć ponad 400km mnie dzieli. Tak samo jak dostając muszkę (sierściucha) od wędkarza nad Sanem po chwili rozmowy świat wędkarstwa muchowego stał się piękniejszy od tej pory ta muszka jest zawsze ze mną nad Sanem tak jak pedałki tu też piękne mam wspomnienia |
| trouts master: |
Piotrze J.Uwierz mi ,że w czerwcowe późne popołudnia lipienie zbierały nie emergery lecz wylinki.Wtedy nie wylatywała żadna mucha a pięknych,grubych lipieniowych oczek było dużo.Imitację takich wylinek podawałem zawsze pod prąd na długiej lince.Żyłka musiała być cieniutka-0.10 mm była często za gruba.Dopóki nie poznałem "sierściucha" używałem imitacji z polipropylenu.Po podaniu muchy był na powierzchni ale zatapiałem go lekko pociągając sznur.Na pływające po powierzchni ryby nie reagowały.Piszę oczywiście o łowieniu "profesorów" na płaniach gdzie woda prawie nie płynie, nie na bystrzu.W moimi pudełku mam jeszcze wiele imitacji wylinek więc zdjęcia mogę podesłać gdyby ktoś nie wierzył. |
| jan2406: |
trouts jeśli to nie problem to proszę o fotki jan2406@tlen.pl a tym samym chętnie nawiąże nowy kontakt iż bywam w Twoich stronach |
| trouts master: |
Jak porobię fotki to wyślę na mail.
Pozdrówka |
| jan2406: |
Dziękuję |
| Jachu: |
Ja Trout tez mam watpliwosci. W tym przypadku nie chodzi o wylinki. One wychodzily do korkow wlasnie, w samo poludnie, w upal. Niczego nie chcialy zrec. Oczka sporadyczne, a do tego wychodzily. To nie bylo az tak dawno i sprawdzalo sie tez pozniej. Moze na zasadzie, ze jak juz nic, to na cos idiotycznego? Takich dziwnych much na sanowe lipienie widzialem sporo, ale zeby na wolniakach wychodzily do takiego brzydala? |
| Piotr Janowski: |
nie twierdze że nie, ale to jednak rzadkie zjawisko, a i sposób taki bardziej emergerowaty, więc i sceptycyzm pozostaje ,
jak (może) się kiedyś taka sytuacja zdarzy to trzeba będzie się dokładniej poprzyglądać co, jak i dlaczego. .
| Dodaj nową opinię >> | |
|  |
Katalog much |
|
|
|
Ostatnie komentarze |
|
|
|
|