Goddard & Henry Sedge ma jakiś tam "brzuszek" tu go brakuje. W praktyce dużym prądzie nie ma to większego znaczenia
Orvis:
Wg mnie ten brzuszek nie jest warunkiem koniecznym. Mozna brzuszek "zaznaczyc" flamastrem wodoodpornym i tez bedzie OK Mucha musi byc lowna, nie musi byc "prawidlowo" wykonana, ot cala przyjemnosc z wykonywania much.
Krzysztof Atkis:
jeżeli gdzieś pisze Goddarrd & coś to musi być tułów "brzuszek". Ten wzór powstał do zastosowania na dość "ostrych" , spienionych wodach - więc i tak tego "brzuszka" nie będzie widać. A przy okazji doradzam radykalne przycinanie siersci od dołu, bo inaczej żadna ryba nie będzie zapięta ( i tak naprawde ten fakt jest ważniejszy od np.braku tułowika )
Orvis:
No wlasnie. Sposob ciecia siersci juz jest oryginalny dla kazdego kretacza Wlasciwie kazdy kto robi ta muche "tnie" troszke inaczej, wiec moze stad Goddard jest takim wdziecznym wzorem do wykonywania? Zgadzam sie z Toba co do ostrego ciecia podbrzusza, rowniez wg mnie ma to decydujace znaczenie przy zacinaniu.
Pozdro
Sławek
m.h:
no,to jest to.
mar:
Moja ulubiona mucha na klenie łowione w Liwcu;) pozdro