Opinie:
|
| AdamGie: |
a gdyby główka była czarna ... |
| kustigiza: |
Niestety czarnych brakło i muszę domówić :( |
| Sławo: |
ostatnio właśnie słyszę - dlaczego łeb nie czarny ? - to nowa moda, są lepsze od złotogłówek czy pomarańczowych kolorków - co to za trend powie ktoś ? |
| huba: |
Pupa ma czarną głowę,tylko zaraz,po części słusznie,usłyszymy,że po co wogóle kask w pupie |
| huba: |
Aha,bardzo ładna muszka, przy okazji. |
| Sławo: |
huba miałem na myśli ogólne podejście a nie tak że " natural tak ma :-0 ) |
| mack: |
Po co kask i po co ołów, juz sie tu kiedyś o to pytałem ale nie dostałem rzeczowej odpowiedzi... : ( |
| mack: |
jedyny pomysł jaki mi przychodzi, to po to, żeby pociągneły żyłkę... ; ) |
| huba: |
Nie wiem jak często zdarzają sie sytuacje,ze pupa,z powodu układu prądów,głębokości łowiska jak i faktu że jednak podnosi się z dna,znajdzie sie w warstwach niekoniecznie powierzchniowych,ale sie pewnie zdarzają.Mało tego,takie muszki naprawdę potrafią być skuteczne.Jako ciekawostke przypomne ,że na którymś machniom Łukasz Ostafin zaprezentował suchara ze złotą główką,jakież było zdziwienie oglądających. |
| mack: |
Mam! mam sensowne uzasadnienie dla obciążenia pupki! Pojawiło się na konkurencyjnym forum gdzie kolega też wystawił swoją pupę : ). W miejscach o silnym uciągu, łowiąc na przytrzymaną pupę prąd może wywalać ją całkiem na powierzchnię. Wtedy obciążenie może okazać się uzasadnione Nie wpadłem na to gdyż łowię na pupy w łowisku gdzie o mocny uciąg trudno.. niestety... |
| Sławo: |
mack każda mucha (na mokro ) może wejść w różne warstwy wody i jak mamy rożne wersje to mogą być wyniki - mnie chodziło o kolory kasku przy różnych nimfach a nie pupie czy innej hydropsyche |
| cygant: |
Łowiąc na pupy najwięcej brań, i te najlepsze - z przytupem, mam na trzymaną w nurcie, bo tam ta metoda najlepiej się sprawdza, nie obciążaną niczym przynętę. Cały myk, to nie tyle wychodzenie tylko właśnie wbijanie się w powierzchnię wody...ale każdy łowi tak jak lubi, dla mnie pupa to lekka i bez obciążenia , obciążona to zwykła nimfa , ale prowadzona jako wychodząca tez może być skuteczna :) , ale nawet tam lepiej się sprawdza zestaw - obciążona nimfa + lekka pupa na prowadzącej. Do łowienia długą linką . |
| mack: |
Sławo rozumiem, ja po prostu drążyłem starą kwestię. Jeśli chodzi o kolory kasków, to ja od dłuższego czasu stosuję w nimfach (nie pupach :) czarne. Mam taką prywatna teorię o "przebłyszczeniu" polskich łowisk muchowym świecidełkami i odblaskami. Stąd w moich "krajowych" pudełkach widać zdecydowany powrót do natury |
| AdamGie: |
mack, tamto forum nie jest konkurencyjne
sprawa łowienia pupą na wodzie o uciągu wygląda tak: sznur pływający, rzut, pozwolenie pupce na opadnięcie do dna, przytrzymanie linki - i pupka pięknie idzie w górę pod powierzchnię dzięki sile nurtu. a ciężar zależy od uciągu wody, głębokości etc.
łowienie pupą, ale z głową, polega przede wszystkim na technice - sama mucha nie musi być perfekt
a ta, Wojtka - jest super smaczna i pięknie wykonana |
| Piotr Janowski: |
no dobrze, ale co to w ogóle jest ta pupa ? |
| Sławo: |
taki mądry a takie pytania zadaje ? po co ? - wpisz w net to najprostsze zanim ktoś tu zacznie się kłócić o byle co |
| Piotr Janowski: |
poważnie Sławo ?, a ja naiwnie myślałem że wiesz...,
a tu proszę... |
| Sławo: |
tak naprawdę od niedawna się tu udzielasz i ja naprawdę nie wiem kto ty jesteś ale dla takich jak ja twoje wywody są tak wiedzące jak prowokujące więc nie bądź jak panienka z okienka |
| huba: |
Pupa-poczwarka,dobry pływak,zamknięty w kokonie owad doskonały wiosłujący do powierzchni?O ile dobrze rozumuje to przeobrażenie nastepuje jeszcze pod wodą,a na jej powierzchni dochodzi tylko do zrzucenia kokonu.Nie ma,jak w przypadku np. jętek fazy sub imago. |
| Sławo: |
huba czy warto było odp prowokacji ? i czy potrafi ktoś to docenić ? |
| kustigiza: |
Co do samego obciążenia i prowadzenia to Adam genialnie wam wszystko wytłumaczył. Należy się mu dobre piwo :) Muszka musi osiągnąć dno i podczas prostowania linki odbić się od niego - wtedy jest zazwyczaj najwięcej brań.
Co do koloru główki - miałem dobre efekty na czarne jak i złote.
Pozdrawiam serdecznie
Wojtek Kudłacz |
| huba: |
Myślę,że kto chce-doceni,a Piotr mam nadzieję skoryguje,ewentualnie coś doda,bo to ciekawy temat. |
| Piotr Janowski: |
Drogi Sławo, kupę lat Cie tu widzę i co?, dało Ci to coś ?, niewiele, kiepsko wiedze przyswajasz wiec na cholerę Ci ona, potrafisz się tylko wp…..ć miedzy wódkę a zakąskę i tyle twojego..
Dzięki Panie Hubercie, o to mi chodziło, więc co do samej pupy to nie ma co rozważać potrzeby, czy też nie, zastosowania GH, przecież to będzie zależało wyłącznie od rodzaju łowiska i sposobu jej prowadzenia, taki robal nie dość że wpompowuje powietrze pod skórkę to jeszcze potrafi dość mocno pracować nóżkami i aktywnie pchać się na powierzchnię…
a czarne kaski to wcale nie nasz patent, od kilkunastu lat są takowe stosowane np. w Słowenii,
|
| Sławo: |
http://www.jeffreymlevinemd.com/larval-therapy-in-wound-care/ mówiłem że kłótnia wyjdzie ?
dla przykładu - tłumaczenie sami sobie zorganizujcie - a p. Jankowski się uraził i ocenił innych - ciekawe dlaczego on jest lepszy ? |
| jan2406: |
Czytających jest zawsze dużo więcej od piszących... |
| Sławo: |
a tylko zapytałem o stosowanie koloru kasku - nic więcej |
| Piotr Janowski: |
Sławo, nie tylko że nie przyswajasz, ale i tak proste pojęcia mylisz…, ale mniejsza z tym..
jeszcze jedno dość ważne, że wszystko zależy od gatunku, bo sporo z nich wychodzi na powierzchnie po czymś np. wynurzony kamień czy roślina lub po wynurzeniu, dość szybko dopływa (na powierzchni) do brzegu i dopiero tam wychodzi z wylinki, a trwa to dosłownie ze kilka sekund, kiedyś dość łatwo to można było zaobserwować np. na Sanie
|
| Paweł Ziętecki: |
"Pupa-poczwarka,dobry pływak,zamknięty w kokonie owad doskonały wiosłujący do powierzchni?" Nie rozumiem. Hubcio, jak owad zamknięty w kokonie może wiosłować? |
| Sławo: |
Sławo: mack każda mucha (na mokro ) może wejść w różne warstwy wody i jak mamy rożne wersje to mogą być wyniki - mnie chodziło o kolory kasku przy różnych nimfach a nie pupie czy innej hydropsyche - to napisałem, rozwinąłeś to o kilka zwykłych przykładów nie wiadomo czy obserwowanych czy wyczytanych i obrażasz innych a co ty niby wniosłeś ? człowieku nie bądź taki napompowany wiedza bo pękniesz - mówisz o mojej wiedzy i jej nie przyswajaniu - a czy ja promuję się na takiego co wie Bóg wie co ? zapytałem o to co wyżej potem się polało ale to Ty prowokujesz głupio a potem niby tłumaczysz i pokazujesz że coś wiesz - co to ma być w takim razie ? |
| Sławo: |
http://www.gardeninsects.com/flyParasites.asp
trudno pupie pływać - ona raczej unosi się trochę bezwiednie i prąd wody pomaga lub utrudnia w tym - stąd może być w rożnych warstwach wody - wynika stąd ułatwienie dla łowiącego że nimfa może brylować |
| Piotr Janowski: |
bo to Panie Pawle jest tak: co z przodu łyknie, to z tyłu wyleci, i to się nazywa napęd odrzutowy…, a jak to robi z obrotem, to znaczy się ma „turbo” |
| Sławo: |
najlepiej żartobliwy text dać a potem udawać wszechwiedzącego i obrażać innych - chcesz coś prezentować to zachować należy swój obraz całościowo a nie albo wiedza albo niby nie wiedza i prowokacja potem z opierdzieleniem innych że nie wiedzą - zobacz format huby lub P.Zięteckiego nie robią ludziom takich numerów i nie obrażają ich jak coś nie wiedzą a na pewno nikomu nikt tu nie zarzuca braku przyswajania - więc powstrzymaj się ze swoimi sadami - nie potrafiłeś nawet na stronie N. Sącz znaleźć info o definicji sztucznej muchy a jak ją pokazałem to zrobiłeś bure dlaczego tego nie uwzględniono w informatorze - pytanie masz net dlaczego nie czytasz go ? i po takim czasie jesteś nagle wzburzony ? |
| mack: |
dobra Piotrze, nie gniewaj sie ale skonfrontuję Twoją wiedzę z moim chlopskim rozumem:
"...taki robal nie dość że wpompowuje powietrze pod skórkę to jeszcze potrafi dość mocno pracować nóżkami i aktywnie pchać się na powierzchnię.."
To jak to jest: pracuje nózkami (podobno jest wkokonie), czy ma naped odrzutowy?
i skąd robal co całe życie spędził pod wodą ma powietrze by je wpompować pod skórkę? Ha? |
| Piotr Janowski: |
Sławo, naprawdę nie chce mi się z tobą prowadzić tej polemiki, dalej tematu nie łapiesz, z netu jakieś kompletnie bzdurne przykłady podajesz, sprawy z definicją „metody muchowej wg. N.Sącza” też nie pojąłeś i to jest wszystko, najlepiej po prostu odp….l się ode mnie i tyle…
mack, a może być tak na luzie i z lekkim żartem ?
|
| mack: |
Jak najbardziej wal na luzie, byle z sensem : ) |
| mack: |
mam nawet pewne podejrzenia co do odpowiedzi skad to "powietrze" ... |
| Piotr Janowski: |
to zawsze z sensem jest !
ano, łyka, łyka i ma, jak pewnie celnie się domyśliłeś, stąd to powietrze, a że nim sobie czasem robal „oddychnie” to co mu tego żałowac, zresztą dokładnie tak samo jak każda inna stwora żyjąca pod wodą, inaczej się udusi, z tym że to „oddychanie” u takiego robala polega na pobraniu poprzez tchawki tlenu rozpuszczonego w wodzie,
z „napędem odrzutowym” to oczywiście żart był, nazwa pupa czyli poczwarka to jedno z kolejnych stadiów takiego robala, wypływa sama poczwarka, a nie poczwarka w kokonie, np. u chruścików domkowych wygląda to mniej więcej tak: przyklejony do podłoża domek, w nim brązowy kokon z larwą przeistaczającą się w poczwarkę, jak już to nastąpi to poczwarka przegryza kokon i raźno zmierza na powierzchnię,
i można to pięknie sobie samemu zaobserwować rozbierając kilka takich domków, w niektórych będą larwy, w innych kokony, a czasem już poczwarki, i w zależności od stadium po tym ostatnim można się spodziewać np. wieczornej czy nocnej rójki.
Pupą imituje się dokładnie całą drogę od dna do powierzchni, z tym że ryby chyba najbardziej lubią te górne warstwy, z wielu powodów zresztą… ,
mack, lubisz mokrą a to taki pierwowzór górnej pupy jest..
|
| huba: |
Paweł,oczywiście masz rację,pupka swoj kokon opuszcza jak już jest po transformacji,jasne,że nie płynie do powierzchni z kokonem.Kokon jest budowany cześciowo z domku i w takim właśnie kokonie dochodzi do przepoczwarzenia larwy. |
| Paweł Ziętecki: |
Mnie się muszka bardzo podoba. Łowię tylko na lekkie pupy, więc muszkę Wojtka oceniam tylko za wygląd i wykonakie. Wolałbym kuropatwę od spodu, a nie po grzbiecie, czyli jako giczki. |
Dodaj nową opinię >> |