Jak to szło...
Drogie dzieci, źle się bawicie
Dla was to igraszka
Mnie idzie o życie
Autor - Krasicki. Bajka o żabie co to ją dzieci zamęczały. O ile więc wędkarstwo nie jest tylko igraszką, a ma w sobie chociaż potencjalnie aspekt utylitarny = ryba w garnku to cytat ten się nie stosuje. Gdy jest tylko i wyłącznie zabawą, to chyba Biskup Krasicki właśnie o tym pisał....
pzdr
Ł.G.
Ja Twój post rozumiem tak, że jeśli zabierzemy, choć jedną rybę z, wielu które złowiliśmy to jesteśmy rozgrzeszeni z sadyzmu. Moim zdaniem jest to tylko akt symboliczny, który jedynie ucisza sumienie. Tym rybom, które wypuściliśmy wcześniej nie pomoże to ze potem zabiliśmy inną. Tym sposobem mamy kilka zmęczonych ryb i trupa ehehhe
. To tylko takie moje rozważania pseudo filozoficzne. Żeby nie było, to nie jestem jakimś ortodoksem, uważam ze najważniejszy jest umiar.
Pozdrawiam