|
Wojtek,
Przecież Ci napisałem poniżej... ten przepis uderza co najwyżej w cieniutkie woblery z dużymi kotwicami i nic poza tym. Chodzi o to aby ostrza kotwiczki nie wystawały zbytnio poza światło przynęty. W muszce masz pojedynczy hak więc o rozstawie ostrzy być nie może, bo jest jedno ostrze. Ten przepis cytowany przez Ciebie w pierwszym poście jest zrobiony z myślą prawdopodobnie o tym by zmniejszyć szansę podhaczenia ryb za bok.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Krzysztof
Poruszyłem dwa tematy i ten drugi rozbija się o zapis z informatora na wody Nowego Sącza który brzmi:
"W wodach górskich, w których dozwolony jest połów ryb metodą spinningową w okresie 1.09 – 31.01 każdego roku, zabrania się używania przynęt o długościach mniejszych niż 6 cm dla skrzydła błystki wirowej oraz 10 cm dla korpusu woblera, twistera, błystki wahadłowej i innych przynęt sztucznych".
Tutaj akurat zapis z ubiegłego roku jednak w tegorocznym informatorze jest taki sam lub bardzo podobny (tylko przeczytałem niestety nie mam jeszcze nowego informatora a na stronie PZWNS jest tylko ubiegłoroczny)
Z racji tego że z RAPR zniknął zapis określający sztuczne muchy i jest tylko zapis określający przynęty sztuczne to wg mnie na wodach PZW NS z dopuszczonym spinningiem (naprawdę spora część Dunajca) w okresie ochrony Pstrąga Potokowego nie wolno łowić na muchy (które są przynętami sztucznymi) mniejsze aniżeli 10cm.
pzdr WOW
|