f l y f i s h i n g . p l 2024.05.11
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: San-reklama/anty- ... Autor: trouts master. Czas 2024-05-11 21:30:41.


poprzednia wiadomosc Różnice między speyem, skagitem i underhandem. : : nadesłane przez Snuff (postów: 43) dnia 2011-01-28 15:31:18 z *.gorzow.mm.pl
  Witam. Chciałbym się dowiedzieć jakie są różnice między tymi stylami i sprzętem przy nich stosowanym.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [1] 28.01 15:50
 
Tu masz garść informacji:

http://www.youtube.com/watch?v=SAoJrTlAnkY
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [0] 28.01 17:20
 
ten jest dosyć fajny...
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [1] 28.01 18:03
 
kolega kiedyś pomógł mi ustalić różnice między speyem ,a skagitem.rzut typu spey ,nazwa od rzeki w Szkocji(potoczna nazwa wędki),łososiowy klasyczny skandynawski z pętlą do tyłu,wymyślony przez Brytyjczyków.skagit ,nazwa od rzeki w USA(prawdopodobnie)wymyślony przez Amerykanów,pętla ląduje pod nogami na wodzie(musi to być zrobione bardzo płynnie)poderwanie do góry z wody wzdłuż rzeki ,ale nie za siebie i do przodu.odpada wymach do tyłu.jak brzeg gęsto zalesiony,to skagit będzie eliminował zaczepy z tyłu. a co do sprzętu ,to jakieś tam niewielkie różnice (pieprzenie kota)żeby była koniunktura na sprzęt.ten ostani rzut underhand to widziałem jak wygląda ,ale go nie używałem.na wygląd to odpada pętla z tyłu i spod nóg.robiona z boku w powieitrzu i do przodu.
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [0] 28.01 22:10
 
Aby na to odpowiedzieć, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na budowę linek stosowanych do tych rzutów, decydują tutaj dwa parametry które rzucają się w oczy od razu- długość głowicy, która najkrótsza jest w skagicie ok.7,5- 7m, a najdłuższa w speyu od 12-20 m, długość głowic to od 9do11,5 m. Największa grubość głowic spotykana jest w skagicie 2-3x większa niż w głowicach czy spey'u i przypomina kabanosa względem poprzedników. Z tym z kole i związana jest i ich waga średnio o 120-130 % większa od analogicznej wagi głowic, podawana w gramach lub grainsach, a nie w AFTM, więc i kije też muszą być nieco mocniejsze do skagitu, a to dlatego iż nikt w USA nie będzie się uczył kilka dni lub dłużej speya, oraz przy okazji zaczepiał krzaki na brzegu. To jest ten sam mechanizm co wprowadzenie zamiast nart "tradycyjnych" 10-20 lat temu, obecnych carvingowych głęboko taliowanych - "same jeżdzą", przy pierwszym wyjeżdzie już z nich korzystamy, i przemysł narciarsko-turystyczny przede wszystkim także. Tak więc skagit jest odpowiedzią na nietypowe warunki nad rzeką, duże muchy i znaczne odległości rzutowe uzyskiwane tutaj niby w spinngu. Tak jest Columbii Brytyjskiej gdzie to wprowadzono po raz pierwszy( skały).
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [19] 28.01 23:04
 
Ostatnio chodzi mi po głowie wedką do troszkę większych much na głowatkę na Dunajcu i Sanie .Jaki zestaw byście polecili bo myślałem o 12 stopowa i w 7 klasie da radę ,ewentualnie co proponujecie.
 
  Rafale zet [13] 29.01 00:12
 
Rafale zet proszę teraz porównać rzeczową odpowiedź kolegi gizmo ze swoim bełkotem...
Kilku kolegów sugerowało już żebyś nie wypowiadał się w tematach o których nie masz pojęcia. Na forum zaglądają osoby, które zaczynają dopiero przygodę z muchą i o ile zrozumieją coś z twoich wypowiedzi to niestety mogą zostać wprowadzone w błąd a nie temu to forum służy.
powstrzymuj się
kwiat
 
  Odp: Rafale zet [11] 29.01 07:47
 
Rafał z ma pojęcie o wielu sprawach, co wielokrotnie udowadniał. Jeżeli komuś brakuje szarych komórek by go zrozumieć - niech nie czyta.
Pisz Rafale i nie patrz na malkontentów. Pozdrawiam
 
  Odp: Rafale zet [7] 29.01 09:55
 
niestety drogi Gregu w tym temacie Rafał pieprzy.
Sraty baty pętla z przodu z boku i inne takie.
To sa style rzutu które może sobie zrobić w każdej z technik i speyowej i skandynawskiej
(może gorzej ze skagitem bo tu jest inna konstrukcja linki).
Jakos nie powiedział że w skagicie jest krótkie belly pływające lub intemediate cięzarem
przekraczające wagi głowic uzywanych w speyu czy scandi i do tego doczepiana jest często
bardzoszybkotonąca końcówka.
Wędzisko musi byc mocniejsze i szybsze bo belly linki skagitowej musi wyrwać z wody
końcówkę (nie tak jak w speyu czy skandynawskim gdzie cała linkę wyciaga się z wody
wedziskiem).

Ja z jego odpowiedzi w tym temacie nic nie wywnioskowałem o różnicach.
 
  Odp: Rafale zet [0] 29.01 22:43
 
Dla mnie jako laika obie wypowiedzi zabrzmiały sensownie. Rafał opisał praktycznie, gizmo technicznie. Jesli nie ma racji to mozna napisać kulturalnie "rafale, jesteś w błędzie, sprawy mają się następująco:..."
Odniosłem sie do ataków, bo niektórzy są do niego uprzedczeni i wcześniej gonili go agresywnie z forum, mimo że wcale głupio nie pisał.
 
  Odp: Rafale zet [5] 30.01 12:28
 
Marian, Ty i większość kolegów biorących udział w dyskusji mylicie ideę/przyczynę ze skutkami. Wyjaśniacie różnice mówiąc o różnicach sprzętowych. Rafał wypowiadał się o idei. I bardzo słusznie, choć robił to mętnie. Rzuty te różnią się nieznacznie. Wszystkie podstawowe elementy rzutu są takie same. Linka idzie dołem. Pętla , kotwica i do przodu. Pętla jest inna w każdym rzucie dlatego linki się różnią. Waga, konstrukcja linki nie jest celem sama w sobie. Jest pochodną zamysłu dotyczącego rzutu i ,być może, wielkoście much, co się w zamyśle rzutu mieści.

Pozdrawiam
Paweł
 
  Odp: Rafale zet [4] 30.01 14:29
 
Paweł ja o tym wiem
tyle że gadanie typu "linka pod nogami" "pętla z boku" jest do wykonania w kazdym z rodzajów
Tylko że kolega pytał o różnice i one są właśnie w konstrukcji linek i ich długości a co za tym
idzie wielkości tworzonej pętli a więc i miejsca niezbędnego do wykonania rzutu .

Akurat Marcin dobiera sobie linke do DH i tam troche jest opisane co z czym i dlaczego

http://fly-fishing.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=3346&p=25471#p25471


PS. na moją zielenine wszyscy mówią że to "krowi ogon" ale mnie sie fajnie tym rzuca
 
  Odp: Rafale zet [3] 30.01 17:43
 
Tylko że kolega pytał o różnice i one są właśnie w konstrukcji linek i ich długości a co za tym
idzie wielkości tworzonej pętli a więc i miejsca niezbędnego do wykonania rzutu
.......
Jakos nie powiedział że w skagicie jest krótkie belly pływające lub intemediate cięzarem
przekraczające wagi głowic uzywanych w speyu czy scandi i do tego doczepiana jest często
bardzoszybkotonąca końcówka.
Wędzisko musi byc mocniejsze i szybsze bo belly linki skagitowej musi wyrwać z wody
końcówkę (nie tak jak w speyu czy skandynawskim gdzie cała linkę wyciaga się z wody
wedziskiem).


Marian, nie w konstrukcji i ich długości a co za tym idzie w wielkości pętli , yylko odwrotniw.

Co do dalszych wywpdów.
Podaję zalecane przez RIO ciężary głowic dla przykładowej wedki. W tym przypadku z axis 14':
skagit - 575
scandi - 520
wind cutter - 585
power spey - 640

Co jest cięższe od czego?
Skoro są to inki do tego samego kija , to w jaki sposób ten kij ma być mocniejszy i szybszy i od czego?

P.



 
  Odp: Rafale zet [2] 30.01 18:14
 
Paweł ale podawane są wagi całej pełnej głowicy
Automatycznie tez głowica dłuższa będzie cięższa (choć jakby zważył odcięte na jednakową
długość to pewnie byłoby odwrotnie
Sam wiesz że nawet przy zwykłych jednoręcznych wiekszą szybkośc nadasz lince kijem fast
a nie slow
No i tak jak pisał Andrzej przy speyu zakotwiczasz muchę z ewentualnie kawałkiem przyponu a
przy skagicie długi odcinek szybkotonącej końcówki którą potem body musi z wody wyrwać.
Zrobisz to wolniejszym patykiem??
Może jak masz już dużo wprawy to Ci się uda
Mnie narazie nie
 
  Odp: Rafale zet [1] 30.01 21:01
 
Marian, dalej ani słowa o różnicy między rzutem skagit, spey i skandynawskim. Tylko głowice, kije.
Windcutter i Powerspey się nie tnie.

P.
 
  Odp: Rafale zet [0] 30.01 21:11
 
Wiem że się nie tnie
Podałes je jako dużo cięższe od skandynawskich i dlatego napisałem że gdyby je obciąć na
długośc skandynawskiej to okazałyby się lzejsze na tym odcinku
Co to jest 1-3 gram więcej na dwukrotnie dłuższej głowicy??
Róznice przeciez opisalismy podstawową.
Głowica skandynawska kotwiczy się tylko muchą w zasadzie - pętla ma rozmiar długości całej
głowicy+ przyponu.
W Skagicie kotwiczysz całym leaderem i głowica/body musi to z wody wyrwać.
Tworzy mniejsza pętlę bo jest krótsza ale trzeba nadać jej większą energię.
O speyu sam napisz
 
  Odp: Rafale zet [2] 29.01 10:15
 
Gregu ja nie napisałem, że Rafał nie ma o niczym pojęcia tylko porównałem dwie wypowiedzi - jego i gizmo. Dla mnie styl i merytorykę obu wypowiedzi dzieli przepaść. Wracając jeszcze do dobrych rad Rafała dla początkujących czy ty także poleciłbyś początkującym zastosowanie do dużych much szczupakowych linki DT?
kwiat
 
  Odp: Rafale zet [1] 29.01 10:23
 
I w ten sposób bardzo ciekawy temat na dyskusję spadł do poziomu "czy rafał ma pojęcie czy
nie".....
 
  Odp: Rafale zet [0] 29.01 22:23
 
Miewa, w sumie zdarza mu się napisać coś całkiem ciekawego , ale rzadko.
 
  Odp: Rafale zet [0] 29.01 09:05
 
Nie jestem fachowcem w tym temacie ale wyjaśnienie Rafała Z zobrazowało mi te techniki...w
połączeniu z filmami na YT mniej więcej załapalem o co chodzi...nie wiem czemu go atakujesz?
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [4] 29.01 09:42
 
Ostatnio chodzi mi po głowie wedką do troszkę większych much na głowatkę na Dunajcu i Sanie .Jaki zestaw byście polecili bo myślałem o 12 stopowa i w 7 klasie da radę ,ewentualnie co proponujecie.

Nie wiem czy jest to najlepszy pomysl. Wedki spejowe nie sa generalnie przeznaczone do rzucania wielkimi muchami niech to bedzie glowacicowymi. Na zlocie jerkbaitowym nad Dunajcem w zeszlym roku mielismy GLX Loomisa 15' #10-11i Guideline LPXe ( taka sama dlugosc, klasa i blank). Wyrwac muchy niech to bedzie 20 cm nie bylo latwo, skonczylo sie na tym, ze ja lowilem 11' #8-9 bo byla zdecydowanie wygodniejsza.

Wprawdzie sam nie jestem doswiadczony w rzucaniu spejem ale kolega, ktory przyjechal ze mna robi to super i na koniec wedkowania sam przyznal, ze to meczarnia i nic innego.

Jesli bedziesz mial wedke 11-12' w klasie 8-9 dasz rade rzucac tradycyjnie i w tym momencie ma to sens.

MW
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [3] 29.01 10:42
 
No właśnie...czyli na troć czy lososia lub np. szczupaka wystarczy tradycyjny kij w przedziale
7-9...cieszę się bo jakoś te łososiówy mi nie grają
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [0] 29.01 11:00
 
Tylko zwróciłbym uwagę, ze ten guideline którym śmigał Michał ma powera jak mało która węda, dodatkowo Michał po prostu świetnie rzuca.
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [1] 29.01 22:31
 
Marku, mnie dziwi, że nie poczytałeś w historii forum. w końcu jesteś tutaj prawie od zawsze. Rzucanie muchami łososiowymi (w sumie małymi) i wielkimi- tajmieniowymi= głowatkowymi, szczupakowymi, czy morskimi to są różne bajki.
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [0] 29.01 22:34
 
dokladnie-wedka 8 do 10 i krotka, gora 10" poza tą dlugoscia to meczarnia
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [0] 29.01 11:03
 
Najbliższy numer "Sztuki Łowienia" będzie poświęcony tematowi wędzisk dwuręcznych, myślę że wiele odpowiedzi będzie można tam znaleźć.
Co do rzutów nie wypowiadam się, sprawa została ładnie wyłożona.
Co do wędzisk - dwuręcznym łowi się mi łatwiej na Dunajcu, jak za głową chodzę.
Linki skagit od dawna po głowie chodzą, muszę wreszcie kupić taką i poprosić kogoś o pokazanie jak to bangla razem.
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [6] 30.01 11:37
 
czy ktoś może wie czym ostrzy się kosę do koszenia trawy na łące?są tzw osełki piaskowe,śmiergle itp wynalazki typu kamienna osełka.podobnie jest z łowieniem ryb.oczywistą rzeczą dla kosiarzy jest ,że kamienną osełką (piaskową albo inną)kosy nigdy się nie naostrzy,a człowiek się zmęczy.owszem można nadać kształt żelazu osełką,ale nie naostrzy się.(pomijam klepanie kosy).a co do łowienia ryb, to służy do tego tzw 'węda',ale jeszcze nie odszyfrowałem tego słowa.
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [3] 30.01 21:57
 
A tu bym dyskutował z Szacownym Kolegą :) Mój dziadek ostrzył, ja ostrzyłem i śmigało jak złoto. Metal da się naostrzyć nawet skórzanym paskiem (patrz brzytwa ;) ) , trzeba tylko wiedzieć - JAK :)
Pozdrawiam
JM
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [2] 30.01 22:11
 
Metal da się naostrzyć nawet skórzanym paskiem (patrz brzytwa ;) ) , trzeba tylko wiedzieć
- JAK :)
Pozdrawiam
JM


Brzytwę się ostrzy na specjalnym kamieniu
Na pasku jedynie wygładza się krawędź ostrza które z racji swojej "cienkości" po goleniu jest
trochę pozawijana.
Zbiera się tez zaraz po ostrzeniu "włos" ale to na pasku posmarowanym pastą do tego
przeznaczoną
To akurat wiem bo mam trzy brzytwy (najstarsza z początku 20 wieku i goliłem sie nimi póki
brody nie zapusciłem
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [1] 30.01 22:46
 
Nie przeczę :) Chodziło mi o efekt końcowy :) Kosie możliwość cięcia nadaje wszakże klepanie a osełka dopełnia jedynie ( i aż ) tą możliwość. Podobnie jest z brzytwą, czy też każdym innym ostrzem. O zdolności cięcia decyduje ostateczna obróbka :) W końcu w tym celu stare wojskowe pasy posiadają od wewnętrznej strony specjalny pasek skóry :)
A co do brzytwy. Ostrzyłem ją zawsze na kamieniu zwilżonym wodą. A na pasek dawałem pastę polerską. Zieloną, o konsystencji twardego wosku. Mam ją od ojca i chyba bym synom zostawił (gdybym posiadał ) ale sam golę się już jednorazówką. Chyba mam nieregularne rysy ;)
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [0] 31.01 00:02
 
no mam taki kamień dwustronny 15/20cm
z jednej strony gładki a z drugiej jak lusterko
Pasek do pasty naciągniety na profilowanym drewienku i pasek skóry z uchem do zaczepienia
na gwoździu.
Wszystko chyba "przedwojenne"
Syn chciał się spróbować golić ale sie boi
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [1] 30.01 23:57
 
panowie przyznaję się do tego ,że golę swe policzki brzytwą.ostrza poszły do lamusa.nie polecam,kto nie umie tego robić.cały wic ,polega na ostrzeniu co jakiś czas brzytwy(jak się z lekka przytępi i nie bierze włosa).doastrzam brzytwę na skórzanym pasku posmarowanym pewnego rodzaju tłuszczem,co zapewnia lepsze jej naostrzenie(ewentualne dogładzenie ostrza)
ale co do kosy ,to nie mamy zgodności.możecie tylko trawę poharatać, a nie kosić.jaka jest różnica w koszeniu?taka jak między ziemią a niebem,kosa sama kosi(zakładam,że jest poklepana).no i człowiek się nie męczy,a kosa wytrzymuje 3razy dłużej.
 
  Odp: Różnice między speyem, skagitem i underhandem. [0] 31.01 00:38
 
ten underhand ,coraz bardziej mi się podaoba.odnoszę wrażenie ,że jest łatwiejszy w wykonaniu od skagita.przypomina mi trochę taki rzut(muchówka jednoręczna),który nazywał się 'skok konika polnego'.trochę podobne ułożenie(przełożenie)kija.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus