f l y f i s h i n g . p l 2024.04.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Quadem po Sanie : : nadesłane przez Tomek K. (postów: 32) dnia 2011-09-04 22:04:54 z *.adsl.inetia.pl
  Witam.

Znajomy opowiadał mi, że był świadkiem sytuacji w której jakiś debil (nie znalazłem innego określenia) jeździł quadem po Sanie na wysokości Leska. Moje pytanie brzmi gdzie należy taką sytuację zgłosić (od razu na policję ??) i z pod który paragraf to podchodzi .. ??
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Quadem po Sanie [1] 05.09 00:02
 
Dzisiaj i wczoraj w Postołowie na wysokości brodu przy "świniarni", prawdopodobnie ten sam pajac uprawiał quadowanie ku uciesze sikających po majtach tamtejszych "rozklapioch". Byłem bliski trafienia otoczakiem, zabrakło szczęścia, chybiłem jakieś półtora metra ;)
 
  Odp: Quadem po Sanie [0] 05.09 00:17
 
Telefon, 997 i już, szkoda kamieni...

 
  Odp: Quadem po Sanie [19] 05.09 00:44
 
W tamtym roku i ja widziałem takiego delikwenta jeżdżącego po Białej Głuchołazkiej . Trudno jest określić co takiego typa pcha by niszczyć i tak już bardzo zniszczoną rzekę przez powodzie i w tamtym roku melioranci dołożyli łapę bo przekopali wyspę puszczając wodę skrótem a zamykając macierzyste koryto ok 300m nic tylko siąść i płakać nad ludzką głupotą...
 
  Odp: Quadem po Sanie [5] 05.09 06:21
 
Na Rabie jeżdżą quadami pod koniec dnia, by sobie umyć maszynę z błota, którego nabrali uprzednio przez cały dzień szaleństw w lesie. Ciężko dopaść...
 
  Odp: Quadem po Sanie [4] 05.09 16:42
 
Witam
Czy fotka takiego kmiotka na qadzie w korycie rzeki wystarczy, żeby go ukarać mandatem?

 
  Odp: Quadem po Sanie [3] 05.09 17:03
 
Krzysztof, poszperaj tutaj, ciekawy serwis:
 
  Odp: Quadem po Sanie [2] 05.09 19:00
 
Krzysztof, poszperaj tutaj, ciekawy serwis:

Witam serdeczne!
Prowadzę już od ponad 2 lat wymieniony wyżej serwis, dziękuję za dostrzeżenie go ;).

Nie jestem w żadnym wypadku wędkarzem, jednak niejednokrotnie byłem świadkiem wjeżdżania różnych pojazdów do rzek, zbiorników wodnych - jest to również jakiś aspekt polskiego off-roadu.

Jednym z działów serwisu jest tekst o szkodliwych konsekwencjach off-roadu.

Na pewno nie jest on pełny, dlatego też pozwalam sobie zwrócić się do Was z kilkoma pytaniami - jako do ludzi posiadających merytoryczną wiedzę na temat środowiska wodnego. Odpowiedzi (jeśli jakiekolwiek będą) posłużą do uzupełnienia wyżej wymienionego tekstu, lub stworzenia całkowicie odrębnego artykułu na łamach stopquadom.pl.

Pytania:
1. Jakie są konsekwencje wjazdu do wody (rzeki, inne zbiorniki) o których przeciętny człowiek może nie widzieć?
2. Na ile poważne są to zagrożenia dla życia w wodzie?
3. Na ile uciążliwe są dla Was (jako w pewnym sensie użytkowników wody) tego typu wjazdy?
4. Jak oceniacie skalę problemu, może przykłady miejsc, gdzie proceder jest nagminny?
5. Gdzie najlepiej zgłaszać przypadki jazdy w zbiornikach wodnych, czy jest to wykroczenie przeciwko jakims konkretnym przepisom (cześć przepisów jest już zebrana tutaj.
6. Jakiekolwiek inne przemyślenia i wnioski także są mile widziane.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc!
 
  Odp: Quadem po Sanie [1] 06.09 12:22
 
W celu poszerzenia wiedzy i (może) podniesienia sprawnosci reagowania warto przytoczyć zdarzenie sprzed kilku lat (2006r.), dotyczace rajdu "off-road". Moje zgłoszenie zdarzenia na policji zostało potraktowane nieco lekceważąco, w związku z czym napisałem do komendanta zażalenie na czynności dyżurnego. Okazało się wtedy, że wszystkie rozmowy są nagrywane i była podstawa do dyskusji. Częśc zażalenia została uznana, co do części komendant, zupełnie naturalnie i lojalnie ochraniał swojego podwładnego. Ponadto, z komisariatu policji dotarła do mnie standardowa odpowiedź na gotowym formularzu, z informacja o odmowie wszczęcia postępowania, wobec braku znamion wykroczenia.
Na tę decyzję złożyłem zażalenie wraz z uzasadnieniem, na które dostałem odpowiedź wyjaśniająca tym razem, że wczesniejsza decyzja o braku znamion wykroczenia została uzupełniona o stwierdzenie, że mogło dojść do popełnienia przestęstwa, oraz że postępowanie zostało wznowione.

Zostali skazani dwaj poszkodowani - RZGW i okreg PZW w Krośnie, przy czym Okreg PZW, decyzją ZO, wziął udział w postępowaniu jako oskarżyciel posiłkowy, zaś krakowski RZGW, jako przedstawiciel właściciela wody uznał, że żadnej szkody nie było i odstąpił. Wyliczenia szkód dokonane przez okręg zostało uznane w postepowaniu i stanowiło przesłankę do zadośćuczynienia wpłaconego przez wskazanych uczestników rajdu na rzecz okręgu w Krośnie. W wyniku takiej postawy oskarżonych prokuratura odstąpiła od skierowania sprawy do sądu.

Po całej sprawie (czy jeszcze w trakcie) spotkałem się z komendantem, omawiając sprawy organiszowania tego rodzaju "rajdów" czy innych "zlotów", oraz nadzoru nad nimi, uzyskując szerokie obowiązania, oraz "przecierając ścieżki" dla dalszych dyskusji prowadzonych z piolicją przez Kolegów z ZO ... sądze, że jakiś rodzaj wspólpracy został nawiązany ...

W całej sprawie najważniejsze jest konkretne postepowanie wszystkich zainteresowanych, od świadków zdarzenia, zbierających jednoznaczne dowody, zgłaszających je i potwierdzających w postępowaniu .... oraz działania ze strony uzytkowników rybackich jak też właściciela wody w postępowaniu przygotowawczym ...

Poniżej zamieszczam treść niektórych fragmentów korespondencji, "dla wytrwałych" ...

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski



Jerzy Kowalski

2006r.


Szanowny Pan
Komendant Miejski Policji w Krośnie

Za pośrednictwem:

Komendanta Komisariatu Policji w Dukli

Zażalenie na:

1. Niewłaściwe kwalifikowanie zgłoszonych naruszeń prawa
2. Efekty przeprowadzenia czynności wyjaśniających dotyczących wykroczeń popełnionych przez uczestników rajdu samochodów terenowych „Łemkowiada” w dniu ….2006 w rzece Jasiołka w m. Trzciana, prowadzących do niewłaściwej kwalifikacji czynu i odmowę uznania czynów za wykroczenia
3. Brak czynności wyjaśniających w odniesieniu do innych materiałów informacyjnych przesłanych wraz z informacją o popełnieniu w/w wykroczeń



Szanowny Panie Komendancie,

Niniejszym pragnę wnieść zażalenie na postanowienie z dnia …..2006r., RSoW – …/06, wydane przez Komendę Miejską Policji w Krośnie, podpisane przez Komendanta Komisariatu Policji w Dukli, przesłane do mnie listem zwykłym i dostarczone w dniu …. 2006r.

Podstawowe punkty zażalenia przedstawiłem powyżej.

KOMENTARZ:

Ad. 1. W przesłanych na Pana ręce informacjach zawiadamiałem o naruszeniach prawa polegających na bezprawnym przejeździe korytem rzeki Jasiołka uczestników rajdu samochodów terenowych „Łemkowiada” oraz na powodowane tym czynem zabronione prawem dewastacje.

Tymczasem w otrzymanym zawiadomieniu czyn został lakonicznie przedstawiony jako „zanieczyszczenie rzeki Jasiołka w miejscowości Trzcina w dniu 2005”, co zmienia zupełnie charakter zgłoszenia i rozpatrywanych, zabronionych prawem czynów.

Ad. 2. W trakcie przeprowadzania czynności wyjaśniających żaden z funkcjonariuszy prowadzących postępowanie nie skontaktował się ze mną, nie zwrócił się z prośbą o złożenie zeznań ani wyjaśnień. W zawiadomieniu nie odniesiono się do żadnej podstawy prawnej czy faktycznej, prowadzącej do uznania braku zaistnienia wykroczenia w rozpatrywanej sprawie. Efektem jest zaniechanie podjęcia czynności przez organ Policji w sprawie.

Nie wiem czy podjęte czynności obejmowały sprawdzenie zapisów w biurze organizatora rajdu (z ewentualnym skorzystaniem z pomocy w postępowaniu ze strony jednostki Policji właściwej dla siedziby Organizatora), dotyczące samochodów, ich kierowców i pasażerów, którzy znajdowali się w miejscu zdarzenia w czasie bezpośrednio poprzedzającym zgłoszenie przeze mnie wykroczeń do zastępcy Oficera Dyżurnego w dniu … 2006r. Wszystkie samochody i ich załogi uczestniczyły w opisywanych zdarzeniach.

Ad. 3. Wraz z tym zawiadomieniem przesłałem materiał faktograficzny - fotograficzny i tekstowy, pobrany ze stron internetowych organizatorów zorganizowanych rajdów/zlotów pojazdów terenowych, przeprowadzonych na terenie działania KM Policji w Krośnie i na terenie działania ościennych Komend Policji, w których uwidocznione są analogiczne naruszenia prawa.

W związku z powyższym oczekuję:

1. Wznowienia postępowania w sprawie przedstawionych przeze mnie informacji o popełnionych wykroczeniach
2. Dołożenia wszelkich starań w celu uzyskania efektów prowadzonego postępowania
3. Podjęcia działań wyjaśniających w przypadkach opisanych w materiałach przesłanych wraz z listem, a dotyczących podobnych dewastacji na terenie działania Komendy Miejskiej Policji w Krośnie
4. Podjęcia działań prewencyjnych w celu zapobieżenia popełnianiu podobnych naruszeń prawa w przyszłości
5. Podjęcia szkoleń funkcjonariuszy prowadzących do podejmowania przez nich nałożonych prawem działań ochronnych i prewencyjnych

UZASADNIENIE:

USTAWA z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne. (Dz. U. 2001.115.1229 z dnia 11 października 2001 r.) w rozdziale I Art. 38. 1.stwierdza, że:
Wody podlegają ochronie, niezależnie od tego, czyją stanowią własność.
Ustawa Prawo wodne określa również cele ochrony wód w kolejnych ustępach Art. 38.

Jednocześnie Ustawodawca nie zawęził obowiązku ochrony wód do wyodrębnionych podmiotów, w związku z czym ustawowy obowiązek ochrony wód jest obowiązkiem powszechnym, obejmującym wszystkich obywateli, a w szczególności służby państwowe, w tym w szczególności organa Policji, jako dysponujące siłami i środkami służącymi zapewnieniu czynnej ochrony wód.
Wobec ustawowo zagwarantowanej i obowiązującej ochrony wód w ustawie Prawo wodne zostały wymienione czyny zabronione, których popełnienie pociąga za sobą naruszanie ustawowego obowiązku ochrony wód.
Ustawa dopuszcza korzystanie z wód, jednak przejeżdżanie korytem rzeki nie mieści się w ramach korzystania z wód, powszechnego, zwykłego ani szczególnego.
Ponadto,
Korzystanie z wód nie może powodować pogorszenia stanu ekologicznego wód i
ekosystemów od nich zależnych, a także marnotrawstwa wody, marnotrawstwa
energii wody ani wyrządzać szkód. (Art. 31, ust. 2 ustawy Prawo wodne).
Do czynów zabronionych Ustawą (pogarszających stan ekologiczny wód i ekosystemów od nich zależnych) należą między innymi:
1. mycie pojazdów w wodach powierzchniowych oraz nad brzegami tych wód, (art. 40, ust. 1 pkt. 4) ustawy Prawo wodne), zagrożone karą grzywny (Art. 194, pkt.4) ustawy Prawo wodne)
2. niszczenie lub uszkadzanie brzegów śródlądowych wód powierzchniowych oraz gruntów pod śródlądowymi wodami powierzchniowymi (dno rzeki lub jeziora), zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku (Art. 191 ustawy Prawo wodne)
Uczestnicy bezprawnego przejazdu samochodami korytem rzeki Jasiołka, opisanego w moim zawiadomieniu, dokonali obu tych czynów zabronionych ustawą, czyli popełnili wykroczenia. Podobnych czynów zabronionych dokonali uczestnicy innych imprez opisanych w materiałach ze stron internetowych.
Odnośnie pkt. 1 – Wjazd samochodu terenowego do rzeki w miejscu do tego nieprzenaczonym, zanurzenie podwozia i nadwozia do wysokości 1/3 drzwi powoduje omywanie elementów pojazdu przez przepływającą wodę, powodujące wypłukiwanie smarów, paliwa, środków chemicznych, zanieczyszczeń drogowych i przenikanie ich do wód. Takie postępowanie nie może być zakwalifikowane inaczej niż „mycie pojazdu w wodach powierzchniowych”, wyczerpujące znamiona czynu zabronionego, opisanego w Art. 40, ust. 1 pkt 4) ustawy Prawo wodne.
Odnośnie pkt. 2 - Przejazd samochodu terenowego o masie blisko dwóch ton po dnie rzeki powoduje niszczenie dna rzeki, narusza warunki funkcjonowania „ekosystemów od niego zależnych”. Warto wspomnieć, że teren, po którym jeździły samochody jest miejscem odbywania tarła przez pstrągi potokowe i lipienie, a przedłużająca się zima 2005/2006 wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo przebywania wylęgu tych cennych przyrodniczo i gospodarczo ryb pod osłoną żwiru dna rzeki w okresie popełnienia zgłoszonych wykroczeń. Wjazd samochodu terenowego do rzeki w miejscu do tego nieprzeznaczonym powoduje uszkadzanie brzegów rzeki. Oba te czyny wyczerpują znamiona czynu zabronionego, opisanego w Art. 191 ustawy Prawo wodne.

Podsumowując, w sytuacji opisanej w moim zgłoszeniu nastąpiło popełnienie czynów zabronionych Ustawą, mających charakter wykroczenia, stąd orzeczenie zawarte w przesłanej do mnie informacji o wynikach prowadzonego postępowania, stwierdzające jakoby „czyn nie zawierał znamion wykroczenia” uważam za niewątpliwie bezzasadne.
Ponadto, czyny naruszające prawo, będące wykroczeniami, zostały popełnione w obecności i przy udziale osób niepełnoletnich, które znajdowały się w samochodach terenowych użytych do popełnienia w/w wykroczeń. Okoliczność ta, jako mająca demoralizujący wpływ na osoby nieletnie, stanowi okoliczność obciążającą, stosownie do Art. 33 par. 4 pkt. 9) Kodeksu Wykroczeń.
Wykroczenia polegające na uszkodzeniu brzegów i dna wód płynących, oraz mycia pojazdów w wodach płynących zostały dokonane publicznie, z rozmysłem, z rażącym brakiem poszanowania prawa, zbiorowo, a uczestnicy imprezy byli podżegani do ich popełniania przez organizatorów imprezy, którzy w korespondencji do uczestników obiecywali im „dużo głębokiej wody”.
W związku z powyższymi okolicznościami obciążającymi uważam, że nie zachodzą przesłanki do uznania popełnionych wykroczeń za czyny o „niskiej społecznej szkodliwości”, ale wręcz przeciwnie, za wysoce szkodliwe społecznie naruszenia prawa.

W związku z tym oczekuję podjęcia przez organa Policji intensywnych czynności zmierzających zarówno do ujawnienia sprawców w/w czynów, jak też podobnych wykroczeń, których przykłady przesłałem, a także podjęcia czynności prewencyjnych zapobiegających popełnianiu podobnych wykroczeń w przyszłości, zarówno na obszarze działania Komendy Miejskiej Policji w Krośnie, jak i w całym regionie, w którym ten problem jest istotny dla stanu wód i środowiska naturalnego. Swoje oczekiwania wyraziłem w pięciu punktach w dziale „KOMENTARZ” niniejszego zażalenia.
Z poważaniem

Jerzy Kowalski
......................................................................


…2006

Pan
Jerzy Kowalski ….


W odpowiedzi na Pana pismo z dnia … 2006 , w którym zwraca się Pan o przeprowadzenie czynności wyjaśniających dotyczących wykroczeń jakich mieli dopuścić się uczestnicy rajdu samochodowego „Łemkowiada w dniu … 2006 w korycie rzeki Jasiołka informuję, że przeprowadzone postępowanie w tym zakresie nie dało podstaw do skierowania sprawy do Sądu Rejonowego w Krośnie z uwagi na to, iż opisane przez Pana zachowanie uczestników rajdu nie zawierają znamion wykroczeń.

Po dokładnej analizie materiału dowodowego w tej sprawie należy stwierdzić, że opisane przypadki mogą stanowić przestępstwo, dlatego też podjęto decyzję by przeprowadzić czynności sprawdzające o przestępstwo z art. 191 Ustawy prawo wodne.

W związku z powyższym w dniu …2006 r. Komendant Komisariatu Policji w Dukli został zobowiązany do wykonania takich czynności oraz udzielenia Panu odpowiedzi o sposobie i wyniku ich zakończenia.

Z wyrazami szacunku

I zastępca Komendanta Miejskiego Policji

 
  Odp: Quadem po Sanie [0] 06.09 12:26
 
Dwaj poszkodowani zostali oczywiście przeze mnie wskazani, a nie skazani ...
 
  Odp: Quadem po Sanie [12] 05.09 08:11
 
W tamtym roku i ja widziałem takiego delikwenta jeżdżącego po Białej Głuchołazkiej . Trudno
jest określić co takiego typa pcha by niszczyć i tak już bardzo zniszczoną rzekę przez
powodzie i w tamtym roku melioranci dołożyli łapę bo przekopali wyspę puszczając wodę
skrótem a zamykając macierzyste koryto ok 300m nic tylko siąść i płakać nad ludzką głupotą...
Witam,tamten gość dostał mandat po szybkiej interwencji mojej i kolegi klubowego,raczej
wysoki(ok 500 zł) i mamy go z głowy:) A co do meliorantów,no cóż raz nam się udaje ich
powstrzymać a innym razem niestety nie..
 
  Odp: Quadem po Sanie [11] 05.09 14:44
 
Mam pytanie trochę z innej beczki : czy spływ pontonami po OS San jest legalny?
 
  Odp: Quadem po Sanie [9] 05.09 14:59
 
Mam pytanie trochę z innej beczki : czy spływ pontonami po OS San jest legalny?

Jak najbardziej legalny.
 
  Odp: Quadem po Sanie [8] 05.09 15:58
 
1000 pontonów przez dzień też było by legalnie... a jak by się łowiło....
 
  Odp: Quadem po Sanie [7] 05.09 16:01
 
a zamiast wiaty Vision co kilkaset metrów takie coś i tez byłoby legalnie ...
 
  Odp: Quadem po Sanie [6] 05.09 16:13
 
Niestety,prawa nie zmienisz. Takie są realia.
 
  Odp: Quadem po Sanie [4] 05.09 16:17
 
wiem i przekonałem się o tym na własnej skórze
 
  Odp: Quadem po Sanie [3] 05.09 16:34
 
wiem i przekonałem się o tym na własnej skórze

Siły rządzące światem są bardzo proekologiczne. Pukałeś do nieodpowiednich drzwi, domyślam się że chodziło o stonkę kajakową na Roztoczu.

Ekologii nie znajdziesz na niskim szczeblu władzy, bo tam zwykle są jakieś kmioty, gotowe wyciąć wiekowe dęby dla gównianej łapóweczki od firmy wykonawczej robiącej wycinkę na zlecenie w jakimś układziku z cyklu "rączka rączkę myje".

Prawdziwych ekologów znajdziesz w najbardziej elitarnych klubach dyskusyjnych świata. Radziłbym uderzać z tym problemem wysoko, im wyżej tym większa szansa na sukces. Na szczeblu lokalnym narobisz sobie wrogów i nic nie zrobisz, a jeszcze właściciel firmy kajakowej poprzebija Ci opony w samochodzie. Szkoda prądu.

Radziłbym przedstawić problem na szczeblu krajowym lub unijnym, a na lokalnym raczej bym się w to nie bawił. U nas nie istnieje praktycznie edukacja ekologiczna, dlatego ludzie nie czują bluesa.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Quadem po Sanie [2] 05.09 16:44
 

Prawdziwych ekologów znajdziesz w najbardziej elitarnych klubach dyskusyjnych świata.

Chyba to Ty kiedyś napisałeś coś co brzmiało jakoś tak:
"idziesz do ekologa, a ten pyta -co z tego będę miał? "

ale ogólnie zgadzam się z Tobą choć grono kolegów trochę się poddało :(
- to tak odnośnie tej wędkarskiej inicjatywy obywatelskiej.
Pozdrawiam
 
  Odp: Quadem po Sanie [1] 05.09 16:55
 
Nigdy się nie można poddawać, należy tylko zmieniać sposoby wejścia na szczyt, bo nie każdą ścianą da się wejść. Tym bardziej, że Roztocze to nasze wspólne dziedzictwo i macie do dyspozycji kilkaset szabel muchowej szlachty od Świnoujścia do Sianek w Bieszczadach.

Na szczęście, jest już wrzesień i natężenie kajakowe maleje. Jesienią i zimą można się będzie nad tym zastanowić.

Tymczasem, życzę taaakiego lipienia


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Quadem po Sanie [0] 05.09 20:07
 
Krzysztofie
Ten temat nie daje spać. Powiadasz jesień to i kajaków mniej :)))
Wymyślą spływ papieski albo ku czci upadku PZPR-u
Pozdrawiam z Rozto-Kajakolandu
 
  Odp: Quadem po Sanie [0] 05.09 16:21
 
Niestety,prawa nie zmienisz. Takie są realia.

Jak to prawa nie zmienisz? Prawo tego przez lata nie dotykało, ponieważ ani presja na sporty wodne w rzekach nie była problemem przez dziesięciolecia. Prawo jednak musi nadążać za rzeczywistością i tak samo jak naturalnym jest limitowanie dostępu do Parków Narodowych, Rezerwatów, tak samo jak limituje się ilość dniówek dla łowiących na normalnych łowiskach - tak samo limitowane musi być urządzanie sobie sportów wodnych. Pamiętając o przesłaniu Klubu Rzymskiego, będąc odpowiedzialni za ekosystemy wodne, musimy wyjść do rządu z inicjatywą, która pozwoli wg jakichś prawideł regulować dostęp do wód użytkownikowi rybackiemu, tak aby z podziałem na różne klasy wielkości ekosystemów rzecznych, dostęp ten był ucywilizowany. Rzeka to również mieszkanie dla ryb i ryby muszą mieć czas na pobieranie pokarmu, a nie całodniowe uciekanie przed jakimiś wodniakami.

Do nas wędkarzy należy inicjatywa obywatelska w tym zakresie, bo nikt lepiej od nas nie zna problemów środowiskowych naszych ryb. My jesteśmy z rybami blisko przez cały rok, wiemy gdzie lubią się chować, żerować itd. Stonka turystyczna tego nie wie. Czas ich o tym powiedzieć przez uregulowanie tych spraw.

Dostęp do wód tak, tak samo jak do Parków Narodowych, ale w ramach jakiś rozsądnych limitów.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Quadem po Sanie [0] 06.09 20:33
 
Też widziałem te pontony na os i uważam to za niepokojący sygnał. barwy pontonów wskazywały, że są organizatorem spływu jest jakaś firma a jak gość zwęszy w tym interes to może zacząć robić się podobny kocioł jak na Roztoczu tym bardziej, że to okolica stricte wypoczynkowa.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus