|
Dzisiaj i wczoraj w Postołowie na wysokości brodu przy "świniarni", prawdopodobnie ten sam pajac uprawiał quadowanie ku uciesze sikających po majtach tamtejszych "rozklapioch". Byłem bliski trafienia otoczakiem, zabrakło szczęścia, chybiłem jakieś półtora metra ;)
|