Podsuń ty swój pomysł o połówki.
Każdy ma swoją rację,po prostu punkt widzenia wiesz od czego zależy...
Są ciurki w Europie gdzie licencja kosztuje kilka -kilkanaście razy więcej niż ta Sanowa, rezerwować trzeba min. pół roku wcześniej + obowiązkowy przewodnik.i nikogo nie interesują warunki w tym dniu.
Rzeka musi mieć swoją wartość , swój prestiż.nie zdobędzie go zadeptana "godzinówkami"
Ale u nas niestety wszystko na zasadzie "coś taniej ?kierowniku?"