|
Nie tylko ciebie mam na myśli.
Wszystkich którzy z braku różnego typu przyjemności lub zaspokojenia szukają dziury w całym.
To że "ryba na śniegu","ryba w trawie","zdjęcia pstrąga w takim okresie", itd,itp.
Idźcie na ryby. Nie ważne gdzie a nie oczekujecie nie wiadomo czego. A później wielce
zawiedzeni,zdegustowani,szukający "kwadratowych jaj".
Ja na spinninig łowię więcej niż na muchę. Nie jestem "ortodoksą".
Gdybym nie miał limitu (40 wejść) to podesłał bym ci zdjęcia główek które teraz się łowi. I to nie z
OS San.
A tak komputer, jak niestety większość.
Pozdrówka.
|