|
Może tak być, a przynajmniej stoi za tym doświadczenie i koncepcja ...
Natomiast jednak napisali: "...przynęty większe niż 15 cm można zbroić maksymalnie dwoma pojedyńczymi haczykami" ...
Najwyraźniej taka przynęta spełnia kryteria "przynęty sztucznej" - jednej na przyponie, a nie "sztucznej muchy", których mogłyby być dwie na przyponie ...
Żeby nie było tak nudno i jednostronnie, to gdyby skupiać się tylko na rodzaju przynęty jako definiującej "metodę" - taką przynętę, jeśli byłaby "muchą" ("muchami") po odpowiednim obciążeniu (ukrytym w konstrukcji) możnaby przyczepić do wędziska spinningowego i łowić nadal "metodą muchową"?
Nie dajmy się "zwariować" ...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|