|
Robert? i Ty wiecznie żywy? poniekąd pojmuję, to są przedchrześcijańskie symbole płodności i
dobrobytu na nowy rok wegetacyjny - pierwsze jajo, pierwszy złapany zając w czasie rui - bo
wtedy jest mniej czujny, i to wszystko co w przyrodzie jest pierwsze - te kijanki, jaja, wylęgi,
pierwociny życia po sztywnej zimie, węże wylazłe z nor, jaszczurki, to co da się zeżreć i
umożliwi rozród - to są prastare symbole życia dające nam radość odżywienia się i możliwość
odnowienia przez prokreację. Ale to pikuś - nie dajmy się zwariować - dzisiaj źremy mięso z x-
marketu - i nawet nie wiadomo czy to mięso - i w tym momencie jedynym prawdziwym mięsem
są pierwsze złapane ryby - to jest jedyne prawdziwe mięso prawdziwie wolnych mięsnych
istot, więc w przypływie dobroci tej jeszcze przedchrześcijańskiej dajmy im żyć by mogły
swym istnieniem udowodnić idee więzi z wolną i niechodowlaną przyrodą. I tak nam dopomóż
Bóg. Amin. |