Ale tej nie muszą bo ją oczywiście zabrałeś ?

Po co są te zaczepki? to chyba normalne że jak ktoś organizuje jakąkolwiek impreze to po niej sprząta.
Z.Strzeboński

Zaczepki mnie nie interesuja ciekawy tylko jestem czy zrobiles
zdjecie i ja zabrales czy dalej tam jest ?

Tak dalej tam jest, moge Ci dokładnie podać gdzie, jedna na wysokości Białka Grapa i trzy od mostu w Trybszu w dół, nie chodze na ryby z torbą na śmieci a i kontenerów niema a szkoda bo koło mostu w Trybszu mógłby być.

Rozpocznę jak każdy nienawidzący zawodów: Nie mam nic do zawodów. Ale śmieci w tym kupy powinien każdy zabierać (zakopywać) z łowiska. Nie ma litości dla chama, który śmiecąc psuje komuś wypoczynek. Parę tygodni temu łowiąc na OS Dunajec wszedłem w ohydne kupy uwalone na środku ścieżki. Buty śmierdziały nawet po dokładnym umyciu.

trafił swój na swego

podac Ci nr do organizatora

Dziękuje, już dzwoniłem.
ZS

6. Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości stanowisko wędkarskie w promieniu minimum 5 metrów, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu.

RAPR

i po temacie

A może tak:
"Oranizator jest zobowiązany utrzymać łowisko w stanie jakim było przed zawodami"
?

Ja jak bym znalazł taklą tabliczkę to traktował bym ja jak relikwie :) Polska to niestety taki kraj gdzie każdy patrzy tylko siebie i swoich,, interesów'' . Co komu przeszkadza zabrać taka tabliczkę -śmieć czy inną bzdetę pozostało po MŚJ do domu i wyrzucić do śmieci - nie rozumiem afery i dziwnego podeścia do sprawy. Czy od razu trzeba robić szum?? Wstydź się plastafara bo robisz gnój u siebie w domu.

Ludzie Wam to nie przeszkadza że organizator MŚ nie sprząta po sobie!?
A co niektórym nie wolno zwracać uwagi kolego michmiga?
I dlaczego nie na forum? Do tego jest.

Czasem coś trzeba potraktować jak dobro narodowe - bo czym możemy się szczycić PiS / PO -kadra w piłce kopanej-dawne czasy Skłodowska-Curie...ORGANIZATOR POWINIEN POSPRZĄTAĆ PO SOBIE ALE CZY WSZYSCY NIE BYLIŚMY ''ORGANIZATORAMI''....

To zostawmy te 'relikwie' tam gdzie są, będą przywoływać wspomnienia.

Relikwia czy nie, to obojętne. śmieci się po sobie sprząta. Na wszystkich rzekach gdzie
organizuje się zawody można spotkać liczne tabliczki, numerki czy taśmy szpecące wodę.
Wystarczy już tych śmieci które są , wędkarze nie powinni dodawać swoich. Ja idąc nad wodę
nie będę sprzątał, bo zamiast wędkować musiałbym robić to bezustannie, . Mam nadzieję, że
zobaczę zachęcających do takich praktyk forumowiczów z workami na śmieci zamiast z wędką.

tadam ;)

https://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/18/qsfd.jpg

wędkowanie na wodach PZW lub innych wodach, na których obowiązują zapisy
regulaminowe, przy użyciu sbirulino, , stanowi wykroczenie z art. 27a ust. 1 pkt 2 lit. b) ustawy
o rybactwie śródlądowym.
większość WĘDKORZY to śmieciarze, takich co potrafią pozbierać po kimś śmiec to garstka

wędkowanie na wodach PZW lub innych wodach, na których obowiązują zapisy
regulaminowe, przy użyciu sbirulino, , stanowi wykroczenie z art. 27a ust. 1 pkt 2 lit. b) ustawy
o rybactwie śródlądowym.
większość WĘDKORZY to śmieciarze, takich co potrafią pozbierać po kimś śmiec to garstka


hahahaha

a to dobre - że niby przeźroczysty przelotowy pływak typu intermediate jest wskażnikiem brań ? ;D były już o tym setki dyskusji i jakieś wywode prawniczyn z PZW - temat podobny do tematu krótkiej nimfy na lince 000. Na jeziorze Panie Szanowny mogę sobie łowić na sbirulino do woli ;)

Konia z rzędem temu kto nawet przy pływającym PRZELOTOWYM SBI jest w stanie zauważyć dzięki niemu branie ;)

P.S.
Widzisz ja należę do tych co sprzątają po innych i zgadzam się ze większość wędkarzy to śmieciarze niestety :(

wędkarze śmieci po sobie zbierają a ci drudzy wedkOrze nie sprzątajo.
muszkarze rzucają muchy linką, a muszkORZE rzucajo sbirulino.

wędkarze śmieci po sobie zbierają a ci drudzy wedkOrze nie
sprzątajo.
muszkarze rzucają muchy linką, a muszkORZE rzucajo sbirulino.


Ujmująca teoria doprawdy, ale skąd Szanowny Kolega wie że na końcu
mam zawiązana muche ?

Metoda jak metoda nie przyszywajmy do tego wydumanych teorii nad
wyzszoscia czegoś nad czymś innym... Ot taki jeziorowy myk jak
klasyczny spinning zawodzi

ale skąd Szanowny Kolega wie że na końcu
mam zawiązana muche ?
Szanowny Kolego przecież to widać jasno na białym !

Szanowny Kolego przecież to widać jasno na białym !

:D

No tak, jak jasno na białym to pewnikiem żem kłusol, ale przynajmniej kłusol sprzątający po wędkOrzach (a do tego chwilowo co gorsza i spinningista !!!) - włot i kuriozalna sprawa w rzeczy samej ;)

pozdrówki ;)

Granica między wędkorzem a kłusolem nie jest duża, lepiej jej nie przekraczać, za to sprzątanie
do masz dużo plusów dodatnich ale za sbirulino to plusy ujemne, pozdrawiam