|
"przy niektórych zawodnikach jest : "najdłuższa ryba 25.5 cm czy 26cm " :[ normalnie masakra
"
To nie masakra, bo zawodnicy łowią jakieś tam użytki czy pożytki, czyli punkty a nie ryby, Kłopot
w tym, że te n narybek lipienia ma to nieszczęście nimi być. Jednym słowem ich nie interesuje
ryba jako taka, tylko centymetry. Jak organizator wrzuci do rzeki puszki po piwie, szmaty i stare
garnki, to też będą łowić i mierzyć ... i tyle na temat wędkarstwa muchowego.
|