f l y f i s h i n g . p l 2024.05.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Koniec kultowego drzewka.... Autor: Paweł B.. Czas 2024-05-24 20:39:33.


poprzednia wiadomosc Odp: Mistrzostwa Polski : : nadesłane przez Grzegorz Konieczny (postów: 50) dnia 2014-09-07 13:58:29 z *.internetdsl.tpnet.pl
  Witam!
Nie wszyscy widzę rozumieją o co tu chodzi, albo posty omijają. Wymiar normalnie jest po to, żeby mniejszych ryb nie uśmiercać a na zawodach takie rzeczy miejsca nie mają, bo jak wszystkim wiadomo rozgrywane są na ŻYWEJ RYBIE. Wiadomą sprawą jest także fakt, że mniejsze ryby lepiej znoszą stres niż większe, a czy sprawiedliwym i "równym" byłoby startowanie w zawodach typu MMP gdzie przypadkiem trzeba by było złowić jedną rybę? Czemu na zawodach międzynarodowych wszyscy to rozumieją a tutaj wielkie oburzenie? Chyba ktoś jest po prostu do tyłu...
Co do sędziów to nie my podrzucaliśmy mu alkohol czy coś w tym stylu więc pretensje powinny iść do niego samego albo jak coś to do organizatora. O kłusownictwie i kormoranach też nikt postu nie rozumie, a to nie była zmiana tematu tylko ukazanie, że nie my niszczymy rzekę, czy robimy jej jakąś krzywdę... Fajnie jest usiąść w ciepłym fotelu przed komputerkiem i popijając kawę ponarzekać na forum na temat zawodów i zawodników, ale pobiegać za ptakami, czy jeszcze gorzej narażając się za kłusownikami to już nie ma komu, bo przecież oni rzece nic nie robią tylko zawodnicy.
Pozdrawiam Zawodników z nad rzeki i wędkarzy z przed komputera.

P.S. Prawda przynajmniej taka, że zawodnicy umieją się podpisać i w pełni odpowiadają za swoje słowa a nie kryją się za pseudonimem artystycznym.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Mistrzostwa Polski [1] 07.09 20:16
 
Witam!
Nie wszyscy widzę rozumieją o co tu chodzi, albo posty omijają. Wymiar normalnie jest po
to, żeby mniejszych ryb nie uśmiercać a na zawodach takie rzeczy miejsca nie mają


to chyba Ty kolego czegoś nie rozumiesz ... co innego jak ryby niewymiarowe są tzw.
"przyłowem" , a co innego świadomym i celowe nastawianie się na ich połów.... dalej ,
bieganie z niewymiarowa rybą w siatce do sedziego , mierzenie jej na miarce jest niezgodne
z RAPR

RAPR IV pkt.3

3.6. Złowione ryby niewymiarowe lub będące
pod ochroną muszą być bezwzględnie,
z ostrożnością wypuszczone do wody


Fajnie jest usiąść w ciepłym fotelu przed komputerkiem i popijając kawę ponarzekać na
forum na temat zawodów i zawodników, ale pobiegać za ptakami, czy jeszcze gorzej
narażając się za kłusownikami to już nie ma komu, bo przecież oni rzece nic nie robią tylko
zawodnicy.


większych bzdur nie czytałem, że niby to tylko zawodnicy biegają za ptakami, kłusownikami
etc.a cała reszta siedzi przed kompem i krytykuje .... smiem twierdzić, że zdecydowana
większość ludzi, którzy tym sie zajmują nie są zawodnikami, przynajmniej tych , których ja
znam...

pozdrawiam z ciepłego fotela przy komputerze


 
  Odp: Mistrzostwa Polski [0] 07.09 20:46
 
ja nie wiem , ale mam wrażenie , że te krytyki bierzecie w ten sposób , że jest grupa ludzi,
którzy nienawidzą zawodników , a tak nie jest .... wytykamy Wam po prostu nieetyczne i
niezgodne z RAPR zachowania, bo skoro jesteście naszymi reprezentantami z godłem na
kamizelkach, to wymagamy od Was więcej , niż od samych siebie, a nie głupiego tłumaczenia, że
ryby poniżej wymiaru ochronnego celowo poławiane dla pkt. więcej zniosą niż te wymiarowe....
jasne , na pewno zniosą lepiej , bo krótszy hol itd, ale czy o to chodzi i czy jest to zgodne z
RAPR i jaka to w ogóle satysfakcja łapać takie maluchy ???.....po prostu pęd za wynikami
przysłania Wam zdrowy rozsądek i omijanie przepisów ... fakt, wiele można się nauczyć od
zawodników, choćby to jak zastąpić sznur, żeby nadal był sznurem czyli linką np. TufLine itp.
 
  Odp: Mistrzostwa Polski [2] 07.09 22:23
 
Witam!
Nie wszyscy widzę rozumieją o co tu chodzi, albo posty omijają. Wymiar normalnie jest po to, żeby
mniejszych ryb nie uśmiercać a na zawodach takie rzeczy miejsca nie mają, bo jak wszystkim wiadomo
rozgrywane są na ŻYWEJ RYBIE.


Zgodnie z powyższym tokiem myslenia, łowienie C&R w okresie ochronnym jest również jak najbardziej
OK!!!
Proponuję więc Lipień XXX w maju, Pstrąg YYY we wrzesniu/październiku - argumentację można
zastosować j/w...
 
  Odp: Mistrzostwa Polski [1] 08.09 14:06
 
Znów nie tak.
Nikt nie robi zawodów pstrągowych we wrześniu,
a łowienie ryb nigdy nie daje pewności że złowisz same wymiarowe. Gdyby ustawodawca zakładał że jest inaczej całe wędkarstwo byłoby nielegalne.

Wiesz dobrze Marianie, jak złowieniem jest. Cały czas słyszę ze wy zawodnicy k...wasza... ja łowię etycznie. dzisaj ze 40 ale same małe. I czym to sie różni, że nie chodzi do sędziego? Ale za to z obrzydzeniem czasem rzuci mała ryba o wodę. I nie mów że jak tak nie postępujemy, pracujemy, chronimy czy zarybiamy to wolno zawodnikom więcej. Wczale nie. jest dokładnie odwrotnie. Najpierw zarybiamy, chronimy sprzątamy a potem dowiadujemy się że mamy pustą wodę.
 
  Odp: Mistrzostwa Polski [0] 08.09 15:11
 
Znów nie tak.
Nikt nie robi zawodów pstrągowych we wrześniu,
a łowienie ryb nigdy nie daje pewności że złowisz same wymiarowe. Gdyby ustawodawca zakładał że
jest inaczej całe wędkarstwo byłoby nielegalne.


Wiem Piotrze że nikt nie robi, ale posługując się argumentacją "przecież wypuszczam" - może kiedyś
komuś taki pomysł do głowy przyjść, na dodatek poparty argumentem regulacji z innego kraju...
Zresztą to była czysta ironia.

Wiesz dobrze Marianie, jak złowieniem jest. Cały czas słyszę ze wy zawodnicy k...wasza... ja łowię
etycznie. dzisaj ze 40 ale same małe. I czym to sie różni, że nie chodzi do sędziego? Ale za to z
obrzydzeniem czasem rzuci mała ryba o wodę.


Wiem jak jest w "cywilnym" łowieniu i wiem że trafiają się przyłowy, bo sa nie do uniknięcia, wiem jak
ludzie potrafią traktować ryby, ale też wiem że argument "a zawodnikom to wolno??" jest podawany na
obronę w dyskusjach o naganności celowego łowienia małych ryb.
To negatywnie odbija się na wizerunku zawodów...

I nie mów że jak tak nie postępujemy, pracujemy, chronimy czy zarybiamy to wolno zawodnikom
więcej. Wczale nie. jest dokładnie odwrotnie. Najpierw zarybiamy, chronimy sprzątamy a potem
dowiadujemy się że mamy pustą wodę.


Ja tylko odpowiedziałem na post kolegi, który jako argument w dyskusji podał: "ale my zarybiamy i
sprzątamy", a w ten sposób jakakolwiek dyskusja staje się bezprzedmiotowa, bo taki wlasnie wniosek
można wyciągnąc...
 
  Nie wszyscy rozumieją tekst Ustawy [6] 09.09 08:56
 
Nie wszyscy widzę rozumieją o co tu chodzi, albo posty omijają. Wymiar normalnie jest po to, żeby mniejszych ryb nie uśmiercać a na zawodach takie rzeczy miejsca nie mają, bo jak wszystkim wiadomo rozgrywane są na ŻYWEJ RYBIE. .

Art. 9.
1. Ryby złowione z naruszeniem przepisów art. 8 ust. 1 pkt 1–3a (chodzi o połów m.in. ryb o wymiarach ochronnych - przyp. mój), jeżeli są żywe, niezwłocznie wypuszcza się do tego samego łowiska, z zachowaniem niezbędnej staranności.

Czy znaczenie słowa "niezwłocznie" też da się zrelatywizować by uprawomocnić i usprawiedliwić latanie z narybkiem w podbieraku do miary?
 
  Odp: Nie wszyscy rozumieją tekst Ustawy [0] 09.09 09:48
 

Czy znaczenie słowa "niezwłocznie" też da się zrelatywizować by uprawomocnić i
usprawiedliwić latanie z narybkiem w podbieraku do miary?


no da się :)


...w Czechach łowią na 20 cm a i nieraz zaliczaja każda rybe na zawodach i nikt takiego haloo
nie robi. jak tu.....


a w Amazonii , to są to są takie plemiona , które uprawiają kanibalizm ;)

pozdrawiam i odpadam z tematu
 
  Odp: Nie wszyscy rozumieją tekst Ustawy [4] 09.09 11:35
 
Nie wszyscy widzę rozumieją o co tu chodzi, albo posty omijają. Wymiar normalnie jest po to, żeby mniejszych ryb nie uśmiercać a na zawodach takie rzeczy miejsca nie mają, bo jak wszystkim wiadomo rozgrywane są na ŻYWEJ RYBIE. .

Art. 9.
1. Ryby złowione z naruszeniem przepisów art. 8 ust. 1 pkt 1–3a (chodzi o połów m.in. ryb o wymiarach ochronnych - przyp. mój), jeżeli są żywe, niezwłocznie wypuszcza się do tego samego łowiska, z zachowaniem niezbędnej staranności.

Czy znaczenie słowa "niezwłocznie" też da się zrelatywizować by uprawomocnić i usprawiedliwić latanie z narybkiem w podbieraku do miary?


Nie wszyscy rozumieją treść ustawy...

jeśli są zywe, a jeśli nie są (pomijam przyczyne) to się je wypuszczać nie musi!
Słowo niezwłocznie znaczy tylko tyle co bez unieuzasadnionej zwłoki. Zwłoka nie jest uzasadniona kiedy powoduje nadmierne straty (czyli większe niż przy normalnym uprawianiu wędkarstwa)
 
  Odp: Nie wszyscy rozumieją tekst Ustawy [2] 09.09 11:58
 
Słowo niezwłocznie znaczy tylko tyle co bez unieuzasadnionej zwłoki. Zwłoka nie jest uzasadniona kiedy powoduje nadmierne straty (czyli większe niż przy normalnym uprawianiu wędkarstwa)

A skąd założenie, że zwłoka polegająca na "targaniu" czasem kilkadziesiąt metrów, małoletniego lipionka do miary a potem samo mierzenie nie powoduje strat większych niż przy normalnym uprawianiu wędkarstwa?
 
  Odp: Nie wszyscy rozumieją tekst Ustawy [1] 09.09 15:26
 
Stąd że wielu wędkarzy nie potrafi wyczepić ryby szybciej niż zawodnik zaniesie ją do sędziego.

Chyba powinniśmy się skupić jak takie rzeczy ograniczyć a nie wylać dziecko z kąpielą
 
  Odp: Nie wszyscy rozumieją tekst Ustawy [0] 09.09 22:56
 
Stąd że wielu wędkarzy nie potrafi wyczepić ryby szybciej niż zawodnik zaniesie ją do sędziego.

Chyba powinniśmy się skupić jak takie rzeczy ograniczyć a nie wylać dziecko z kąpielą


To już Piotrze chyba duuuza nadinterpretacja....
Uzasadniona zwłoka, to właśnie uwolnienie z haka i tylko tyle.
W przeciwnym razie za taką uzasadnioną mozna by uznać dlugą sesję fotograficzną, a dokładając to co napisałeś w innym miejscu, że ryby która nie przeżyła uwalniać nie trzeba, to mamy precedens pozwalający omijać wszelkie regulacje...
 
  Odp: Nie wszyscy rozumieją tekst Ustawy [0] 09.09 13:02
 
Panie Piotrze lipieni i pstrągów w naszym Dunajcu czy Sanie jest tyle ile sandaczy i szczupaków w całej Małopolsce i śląsku razem wziętych jednak nie słyszałem żeby na zawodach spinningowych obniżano wymiary .Spinningiści mają bardzo utrudnione zadanie bo drapieżników jest bardzo mało mimo to nikt jeszcze nie wpadł na to żeby łowić 30cm sandaczyki .Czy na zawodach muchowych muszą być wyniki 4 cyfrowe żeby było po równo ?.Co by się stało jak by na zawodach złowiono tylko 300miarowych ryb zamiast 1200 narybku?
Dla mnie jest to nie normalne i tyle .
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus