f l y f i s h i n g . p l 2024.05.09
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Administracja. Czas 2024-05-08 00:14:34.


poprzednia wiadomosc Odp: BC, Canada 2014 : : nadesłane przez Jan Piotr Materek (postów: 46) dnia 2014-09-15 23:25:09 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Ślad misia na zdjęciu.Czy był też kontakt bliższy?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: BC, Canada 2014 [6] 16.09 09:44
 
Na szczęście kontaktu bezpośredniego nie było, ale śladów widzieliśmy
sporo. Mój ojciec wypatrzył jednego niedźwiadka jak siedział sobie na
poboczu drogi i to na obrzeżach miasta. Ja generalnie się bałem wpaść na
jakiegoś misia i wszędzie łaziłem z gazem.
 
  Odp: BC, Canada 2014 [4] 16.09 10:21
 
Kolega Jasiu, co prawda, opowiadał nam, że wszędzie chodził na gazie, a nie z gazem. :)
 
  Odp: BC, Canada 2014 [3] 16.09 18:15
 
No to nie zupełnie tak, raczej jak z rowerami na placu czerwonym. Faktem jest, że byłem
zmuszony użyć owego gazu w celu zastraszenia zwierza zwanego misiem grizzly, ale sam
gaz a raczej jego miotacz to zupełna lipa. Ma chyba poprawić nastrój posiadacza i dodać mu
pewności siebie. Zapewniam - ten gaz NIE LECI NA 12 metrów - jak stoi w opisie, leci najwyżej
do 6-ciu metrów, a przy lekkim podmuszku z boku skręca i rozwiewa się. WIELKA LIPA. W
celach testowych wystrzelaliśmy jeden miotacz od pełności do dna i wszystkie strzały sięgały
6-ciu metrów a było ich razem bodaj 10.
 
  Odp: BC, Canada 2014 [2] 16.09 18:19
 
Jest co najmniej dwóch producentów i 4 rodzaje opakowań.
Też mam wątpliwości, ale sprawdziłem swoje opakowanie - leciało około 10-12 metrów olbrzymią chmurą - całe szczęście, że nie było wiatru
Chodzą z tym kanadyjscy strażnicy w parku Chirch Creek pod Katimat gdzie śladów misiów jest znacznie więcej niż ludzkich.
 
  Odp: BC, Canada 2014 [1] 16.09 18:32
 
Być może, że kupiliśmy co kupiliśmy. Na Alasce też strażnicy są wyłącznie w to wyposażeni,
natomiast każdy kto tylko ma pozwolenie na broń to chodzi z lufą. Pełen przegląd łącznie ze
sztucerami na słonie. Jedynie Magnum Brudnego Harry`ego jest w stanie pociskiem o dużej
energii - potrząsnąć atakującego misia. Ale najlepiej to faktycznie unikać kudłatych drani.
 
  Odp: BC, Canada 2014 [0] 16.09 18:48
 
zdecydowanie najlepiej działa piosenka :
"misiu spier.....laj",
zwłaszcza jak sam ją śpiewam
 
  Odp: BC, Canada 2014 [0] 16.09 18:21
 
Zazdroszczę udanej wyprawy i jeszcze raz gratulacje za determinację i przecieranie
szlaku.Mimo tego, że sam tam jadę i parę razy byłem już na Alasce, to zazdroszczę każdej
wyprawy w ten rejon i oby takich wyjazdów było jak najwięcej, bo są to wyprawy dające
niezapomniane wrażenia. Łososiowy raj.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus