f l y f i s h i n g . p l 2024.04.23
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odra w roku 1947 : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2014-09-20 13:32:59 z *.play-internet.pl
  Spotkałem dziś starszego pana we Wrocławiu i rozmawialiśmy o historii naszego miasta. Ciekawostką tej rozmowy była jego relacja, że w okolicach Wyspy Piaskowej (i pewnie też w innych miejscach) woda w Odrze w roku 1947 była tak czysta, że widać było piękne piaszczyste dno na dużej głębokości a tuż nad dnem masa ryb. Lwowscy wędkarze po przybyciu do Wrocławia łowili ryby z mostów i bulwarów z gruntu na upatrzonego.

...ciekawe czy Odra będzie jeszcze kiedyś tak czysta jak wtedy...
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Odra w roku 1947 [0] 20.09 13:43
 
…ciekawe czy Odra będzie jeszcze kiedyś tak czysta jak wtedy...

Oby nie po … wojnie.
 
  Odp: Odra w roku 1947 [0] 20.09 15:30
 
Po primo Krzychu, czasy mojego dzieciństwa jawią mi się dziś niczym bajkowa sielanka. Woda czysta, jabłka smaczniejsze, lato bardziej słoneczne, .
A smutny pan w okularach pognał czołgi na ulicę.
Tak że upływ czasu troszkę koloruje.
Po secundo, zmętnienie Odry ma charakter głównie naturalny. Górna Odra to przy niskiej wodzie to w zasadzie woda stojąca, żyzna jak cholera i kwitnie. Do tego dochodzi zakwit ze zbiorników zaporowych. Odra zawsze niosła dużo naturalnego osadu mineralnego, iły, drobne frakcje piachu.
Przemysł i komunalka są w zasadzie oczyszczone, problem jest z azotem i fosforem z pól.
Odra dalej bywa przezroczysta wiosną i późną jesienią widać to na odcinku płynącym powyżej Koźla.
To już nie ten pienisty ściek co za komuny.
A co do ryb to jest bardzo przetrzebiona przez wędkarzy, niesamowita presja i praktycznie prawie brak zarybień, o kontrolach już nie wspomnę.
Fakty są takie do powodzi 1997 skanalizowana Odra była bardzo rybną rzeką, po powodzi to już równia pochyła.
 
  Szczupaki z jeziora Kisajno z roku 1970 [9] 20.09 20:22
 
Panowie,
Tak mnie przy okazji naszło, żeby wkleić w końcu wycinek z gazety z roku 1970 ze szczupakami z Kisajna. Jeśli ktokolwiek ma wiedzę o tych rybach i ich masie, proszę o informację szczególnie na temat wymiarów tego największego. Poza trudnym do oceny wielkości ryby kadrem, zastanawiająca jest proporcja dłoni autora połowu do szczęki szczupaka... ja złowiłem 12 lipca szczupca na streamera ok. 10 - 12 kg (gruba samica 110 cm) i jego szczęka do mojej dłoni była znacznie mniejsza niż tego ze zdjęcia...

Mój tata podpisał tą fotografię w roku '70 tak:

Szczupaki z Kisajna

"Jan Jankowski z Giżycka demonstruje szczupaki złowione w jeziorze Kisajno"
Wykadrowałem w programie Gimp sam wycinek fotki.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof Dmyszewicz
 
  Odp: Szczupaki z jeziora Kisajno z roku 1970 [2] 20.09 20:45
 
Dwa plany...mniemam:
na pierwszym ryby wiszące na drągu,
na drugim wędkarz trzymający żyłkę,a na niej przyzwoitego szczupaka.
 
  Odp: Szczupaki z jeziora Kisajno z roku 1970 [1] 21.09 08:43
 
Ręka może być daleko z tyłu ale może też być tuż przy głowie. Nie wiadomo też jaki był obiektyw... dlatego po prostu zapytałem, może ktoś po prostu zna masę tego szczupaka.

Jeśli facet jest 1,5 m dalej a obiektyw np. 35 mm to w ogóle ryba może mieć poniżej metra nawet... tego jednak nie wiem, bo jak jest blisko i obiektyw był np. 50 mm to ryba moze mieć znaczący rozmiar.
 
  Odp: Szczupaki z jeziora Kisajno z roku 1970 [0] 21.09 11:45
 
Krzysku, zdecydowanie, tak jak pisze dabo, na zdjęciu mamy dwa rożne plany.
Brak odniesienia, aby miarodajnie ocenić wielkość ryb. Widoczny drąg na którym zawieszone są obie ryby nie
daje odniesienia do niczego.
Wydaje się, że maksymalna waga dla esoxów to co najwyżej 40kg ...tylko kiedy ostatnio złowiono taka rybę!. Dziś
20kg szczupak to wydarzenie, bez mała sensacja!
 
  Odp: Szczupaki z jeziora Kisajno z roku 1970 [2] 20.09 21:55
 
Plan planem ale w Kisajnie pływały onegdaj prawdziwe potwory...
 
  Odp: Szczupaki z jeziora Kisajno z roku 1970 [1] 20.09 22:41
 
Ciekawym doniesieniem jest też szczupak 35 kg z Raby złowiony niedługo po wojnie na błystkę wahadłową przez... Wacława Biegana. Opis tej przygody można znaleźć w starych Wiadomościach Wędkarskich chyba z lat '50. Można tylko sprawdzić, czy nie jest to numer kwietniowy...

Jak byłem małym chłopcem, to wyceniałem tego kloca z Kisajna na 100 kg ha ha ha ... stopniał już o 70 kg, ale chciałbym znać jego dokładną masę...


Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof Dmyszewicz
 
  Odp: Szczupaki z jeziora Kisajno z roku 1970 [0] 21.09 12:17
 
Jak dobrze pamiętam, w którymś z numerów WW lub innego czasopisma, przed chyba kilkunastu lat, pan Biegan przyznał się, że ten szczupak wcale nie miał 35 kg...
 
  Odp: Szczupaki z jeziora Kisajno z roku 1970 [1] 21.09 21:04
 
Był tekst o dużym szczupaku chyba w letnim numerze WW (7/8) z roku 1974 r. Nie mam pod ręką - zapewne ktoś znajdzie!
Zdjęcie jest robione z dołu i taka pozycja obiektywu bardzo fałszuje wymiary pionowo wiszącej ryby. Są chyba dwie drogi: Łowcę oceniam na max. 165 cm. Wymiar "kułaka" podobnego mężczyzny może stworzyć wyznacznik miary. Ja bym jednak zorientował się w wymiarze kolca z drutu kolczastego [starego typu!] na jakim wisi ryba. Szczególnie "prawdziwy" może być wymiar kolca przy podniesionej pokrywie skrzelowej. Potem jeszcze problemem pozostaje proporcjonalne wyznaczenie miary między płetwami brzusznymi a końcem płetwy ogonowej - tu proporcji może dostarczyć sąsiedni szczupak. Ja bym się pobawił, ale nie mam pod ręka takiego archaicznego drutu (ani osobnika takiego wzrostu...). Odjął bym jednak 20%: ten obiektyw i ujęcie...
Ale... jednak bawię się. Przyjmuję wymiar kolca na 9 mm i ten drugi wiszący ma według mnie 118 cm - i to mi się zgadza - w latach '70 widziałem takiego nad jez. Dąbrówka i "wyczuwam" w proporcjach (np. do Łowcy) taki właśnie wymiar. Drugi... obliczam... obliczam 143 cm. I tyż "wyczuwam", że chyba tak... Choć takiego nie widziałem - Są wypasione po lecie, więc jak znajdziecie tabelę waga/wymiar to raczej górne widełki - ten z Dąbrówki nie wiem ile ważył, bo wędkarz nie był moim znajomym. Pozdrawiam - szczególnie Krzysztofa! M.
 
  Odp: Szczupaki z jeziora Kisajno z roku 1970 [0] 23.09 01:40
 
Był tekst o dużym szczupaku chyba w letnim numerze WW (7/8) z roku 1974 r. Nie mam pod ręką - zapewne ktoś znajdzie!
Zdjęcie jest robione z dołu i taka pozycja obiektywu bardzo fałszuje wymiary pionowo wiszącej ryby. Są chyba dwie drogi: Łowcę oceniam na max. 165 cm. Wymiar "kułaka" podobnego mężczyzny może stworzyć wyznacznik miary. Ja bym jednak zorientował się w wymiarze kolca z drutu kolczastego [starego typu!] na jakim wisi ryba. Szczególnie "prawdziwy" może być wymiar kolca przy podniesionej pokrywie skrzelowej. Potem jeszcze problemem pozostaje proporcjonalne wyznaczenie miary między płetwami brzusznymi a końcem płetwy ogonowej - tu proporcji może dostarczyć sąsiedni szczupak. Ja bym się pobawił, ale nie mam pod ręka takiego archaicznego drutu (ani osobnika takiego wzrostu...). Odjął bym jednak 20%: ten obiektyw i ujęcie...
Ale... jednak bawię się. Przyjmuję wymiar kolca na 9 mm i ten drugi wiszący ma według mnie 118 cm - i to mi się zgadza - w latach '70 widziałem takiego nad jez. Dąbrówka i "wyczuwam" w proporcjach (np. do Łowcy) taki właśnie wymiar. Drugi... obliczam... obliczam 143 cm. I tyż "wyczuwam", że chyba tak... Choć takiego nie widziałem - Są wypasione po lecie, więc jak znajdziecie tabelę waga/wymiar to raczej górne widełki - ten z Dąbrówki nie wiem ile ważył, bo wędkarz nie był moim znajomym. Pozdrawiam - szczególnie Krzysztofa! M.


Swietne spostrzezenie z tym drutem kolczastym.
Jednak musze dodac ze moim zdaniem drut kolczasty z tamtych lat mial kolce o dlugosci ok. 15mm, nie 9.
Zdaje sibie sprawe z tego ze zmienia to znacznie wymiary ryb, ale bedac saperem pamietam ze stare klebki drutu kolczastego do robienia zasiekow mialy kolce ok. 15mm, a dokladnie to byly robione w miarze calowej i bylo to 5/8".
 
  Odp: Szczupaki z jeziora Kisajno z roku 1970 [0] 23.09 22:05
 
Mnie nie chodziło o wielkość samego kolca tylko o wymiar tego zwoju na drucie wiodącym, z którego wychodzi kolec w bok. Mogę się mylić, ale przyjąłem: 4 zwoje drutu śred. 2 mm + 1 mm na luz w zwoju = 9 mm.
W przypadku drugiego szczupaka przyjąłem 0,8 mm jako wymiar kolca na zdjęciu (czyli tu 0,8 mm= 9mm w realu); w wypadku pierwszego przyjąłem 1,9 mm (1,9 mm = 9 mm w realu).
Może wymiar drugiego szczupaka trzeba było potraktować też z pewnym "odjęciem" np. - 10%. Nie zrobiłem tego - teraz widzę, że i jego fałszował obiektyw... Jednak jak przyglądam się szczupakowi Krzysztofa (110 cm) to te 118 cm jest możliwe, a jeszcze tamten z Kisajna jest naciągnięty, bo wisi i jest martwy... a Krzysztofa żyje, jest sprężony i zapewne za chwilę będzie pływać. Więc nie tylko obiektyw może"wydłużać" szczupłego...
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus