f l y f i s h i n g . p l 2024.05.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Koniec kultowego drzewka.... Autor: WZ_WZ. Czas 2024-05-26 06:55:20.


poprzednia wiadomosc Odp: Tak, tak ... wszystkiemu winna jest mucha : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2014-09-23 00:15:20 z *.play-internet.pl
  Mundek, możesz nie wierzyć w moc słów, ale ich działanie jest widoczne w drugiej czy n-tej pochodnej. Kto jednak obserwuje pewne wypowiedzi i podejście na przestrzeni lat ten widzi, ze coś się zmienia. Interes interesem, ale siła działań dorażnych i konkretnych rośnie jeśli posiada odpowiedni, teoretyczni grunt uzasadniający postawy. To jest sedno, nie będę się z Tobą kłócił, że tak jest ale ja jestem o tym przekonany, że bez tego jakiekolwiek działania konkretne nie odniosłyby rezultatu.

Blokada budowy zbiornika zaporowego trwała ok. miesiąca. Ale podkład teoretyczny był budowany dłużej. Doceń tą moc, albo przynajmniej prześpij się z tymi myślami parę nocy i pomyśl, czy aby na pewno same działania wystarczą. Gdyby nie pisanie i uzasadnianie (np. w gazetach, internecie, na forach regionalnych gazet itp.), jakiekolwiek postawienie się twarde meliorantom nie byłoby w ogóle zrozumiane. Dlatego trzeba i trąbić i działać, najlepiej niech każdy robi to co lubi i niech nikogo innego od siebie nie neguje i nie wyśmiewa. Szkoda czasu i energii na zwracanie uwagi co inni wedkarze robią lub czego nie robią. Niech każdy robi to do czego ma talent. Suma tych działań to cała budowla. Czy murarz neguje pracę architekta? Po co i dlaczego miałby to robić... przecież grają do jednej bramki. Czy my nie możemy tego w końcu zaakceptować i przestać się negować? Ha??

Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof Dmyszewicz
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Tak, tak ... wszystkiemu winna jest mucha [0] 23.09 00:26
 
Poza tym jakiekolwiek działania na realnym gruncie mają i szukają swoich uzasadnień teoretycznych. Bez teorii nie bylibyśmy ludźmi tylko małpkami skaczącymi po drzewach. Ostatecznie zatkanie meliorantom ust w konkretnych działaniach bierze się z dobrych podstaw teoretycznych. A teoria to nic innego jak uproszczone modele rzeczywistości, które służą po to, aby produkować aparat pojęciowy do porozumiewania się między ludźmi w zrozumiały sposób. Ludzie gardzą teorią bo im się nie sprawdza co do joty w praktyce, ale przecież nie taka jest funkcja teorii aby była doskonała... ona jest tylko przybliżeniem jak mapa.

Przecież w większości przypadków ani przyrodnicy ani melioranci nie dysponują cyfrowym modelem terenu i pomiarami przepływów w zlewni na zadowalającym poziomie opróbowania z wielolecia, aby podejmować jakiekolwiek wiążące decyzje. Ich racje konkurują ze sobą w konkretnych przypadkach walk o odcinek jakiejś rzeki na bazie modeli teoretycznych, które są esencją i zbiorem obserwacji i spostrzeżeń jednych i drugich. A jako że ich model jest słabiej uzasadniony, dlatego jak jest debata to ją na ogół przegrywają... stąd ich prace często mają charakter działania po cichu, żeby się nikt wrażliwy na przyrodę i rzeki nie czepiał i nie przeszkadzał.


Dobrej nocy
Krzysiek
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus