|
„masowy wylot, rójka i przebywanie na roślinach to trzy odrębne kwestie”
Oczywiście są jeśli za wylot uznać pojawienie się dorosłej postaci owadów, które następnie
kopulują czyli się roją i przebywają na roślinach przed jak i po rójce, jak w przypadku
chruścików. Może zbyt potocznie użyłem tych określeń mając na uwadze ogólnie pojętą
aktywność chruścików od chwili przepoczwarzenia i pojawienia się w okolicach rzeki.
Ale cos tu jest nie tak, bo jak sama nazwa lacinska wskazuje, powinno ich byc pod dostatkiem, a jednak nie rozmnazaja sie tak jak powinny wedlug nazwy lacinskiej.
Moze trzeba by zmienic nazwe na bezplodny latipnenis.
|