|
Idąc tym tokiem myślenia za przewodnictwem zawodników za chwile wszystkie okręgi będą robić
inwentaryzacje łowisk na podstawie obowiązku notowania wszystkich złowionych P&L. również przez
amatorów.
Gdyby udalo sie zobowiazac wszystkich wedkarzy do rzetelnego odnotowywania wszystkich zlowionych ryb, bylaby z tego tylko korzysc, przeciez wszystkim zdazaja sie niewymiarki, ktore trzeba wyjac z wody, odpiac i wypuscic, mozna wiec po fakcie postawic kreske w rejestrze. Na niektorych odcinkach no kill tak sie robi.
Poza tym Kolega próbuje ustanowić niebezpieczny precedens na skale kraju,
który może skutkować powszechnym i bez żadnych już zahamowań obniżaniem nawet wymiaru do
palczaków, celem monitorowania przeżywalności narybku i skuteczności realizacji operatów. Ktoś tu
chyba zwariował i jestem przekonany, że to nie ja. Przyjmując argument Kolegi Koniecznego dajemy
przyzwolenie na takie praktyki.
Niczego nie probuje ustanowic, nie uwazam ze zawsze mam racje, uwazam natomiast, ze mozna i nalezy o tym rozmawiac, bez toczenia piany.
|