|
W dupokracji każdy się boi, że jak ktoś coś zrobi, to za chwilę będą musieć robić to wszyscy... jakże daleko jesteśmy od wolności...
Może przyjmijmy proste założenie, że nie będziemy ujednolicać otaczającego nas świata i będzie różnie, poprzecznie i podłużnie...
Operaty sraty taty... WTF??? Co to ma w ogóle znaczyć i jaki idiota to wymyślił... ?
Nie będziemy NIGDY szczęśliwi, jeśli będziemy tworzyć system, w którym ja mogę Tobie narzucić przepisy określające metody kształcenia Twoich dzieci, a Ty mi możesz narzucić przepisy określające jak mam zbudować swój dom. Stworzyliśmy potworka z którym każdy z nas musi się stykać każdego dnia... ja Tobie mam prawo przez Parlament nasrać Ci do talerza, Ty masz prawo przez Parlament nasikać mi do kubka... Oto demokracja, możliwość wzajemnego krępowania sobie rąk... dlatego w dupokracji ludzie tak potwornie się kłócą, gdyż dobrze wiedzą, że nie ma możliwości życia w różnorodności, tylko w warunkach przegłosowania...
Pozdrawiam serdecznie
KD
|