|
Słusznie prawisz, ja np. stażem muszkarskim to jeszcze przedszkolak jestem, ale z metryczki to już co najwyżej taka "młodzież z odzysku" ;)
Jeśli jednak chodzi o pozostałe obawy, to spokojnie, z rybek to tylko raz do roku karpik z Lidla po żydowsku ;)
|