|
Robercie- ja osobiście dziękuję za książkę z przemiłą dedykacją i zapewniam, żę gorsi z nami podróżowali niż reumatyczni ichtiolodzy ;) Dali radę! Zachęcam zatem!
Znowu kapitalna wyprawa i fajna relacja. Eeeh! Tylko pozazdrościć. Pojechałbym z Wami, ale
boję się, że nie jestem już macho, a jedynie reumatyczny ichtiolog.
|