f l y f i s h i n g . p l 2024.05.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Koniec kultowego drzewka.... Autor: Roman Cyfra. Czas 2024-05-25 23:57:04.


poprzednia wiadomosc Odp: Rasa nie tylko myslenicka : : nadesłane przez Jachu (postów: 4487) dnia 2014-10-26 20:40:19 z *.net.pulawy.pl
  Sobie już dawno odpowiedziałem. Tobie w dwóch poprzednich postach. Przeczytaj uważnie jeszcze raz. Kluczem jest izolacja. Niestety Paweł takie izolowane populacje mają "w genach zapisane", że przestaną istnieć. Zapytaj Naczelnego genetyka. Pewnie potwierdzi. Ja biedny raczek tylko przez semestr miałem genetykę. Tylko nie pisz więcej, że kanał odpływowy jest tu dobrym przykładem. Chyba najgłupszym z możliwych.
A może teraz Ty raczysz mi odpowiedzieć, dlaczego Twoim zdaniem te niewielkie, zamknięte populacje pstrągów są takie ważne? Jakie aspekty zagadnienia decydują, że warte ocalenia?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Rasa nie tylko myslenicka [1] 26.10 20:47
 
Sobie już dawno odpowiedziałem. Tobie w dwóch poprzednich postach. Przeczytaj uważnie jeszcze raz. Kluczem jest izolacja. Niestety Paweł takie izolowane populacje mają "w genach zapisane", że przestaną istnieć. Zapytaj Naczelnego genetyka. Pewnie potwierdzi. Ja biedny raczek tylko przez semestr miałem genetykę. Tylko nie pisz więcej, że kanał odpływowy jest tu dobrym przykładem. Chyba najgłupszym z możliwych.
A może teraz Ty raczysz mi odpowiedzieć, dlaczego Twoim zdaniem te niewielkie, zamknięte populacje pstrągów są takie ważne? Jakie aspekty zagadnienia decydują, że warte ocalenia?


Wtrace sie i zapytam, czy moze lepiej bylo by chodowac nowe rasy odporne na wszelkie smieci i chemikalia ktore wpuszczamy do rzek?
 
  Odp: Rasa nie tylko myslenicka [0] 26.10 22:35
 
A co to pytanie ma wspólnego z tym, o czym piszę i o co pyta Paweł?
 
  Odp: Rasa nie tylko myslenicka [7] 26.10 20:55
 
Przeczytaj uważnie jeszcze raz ,odpowiedź jest w pytaniu Bo są zamknięte od bardzo dawna i w dalszym ciągu są i będą do momentu gdy ktoś ich masowo nie wyżre jak Tameni ,których podobno mocno ubywa niestety nie z powodu genetyki .
 
  Odp: Rasa nie tylko myslenicka [6] 26.10 22:49
 
Paweł silisz się na dowcip, ale dalej masz ze sobą problem. Jeśli uważasz, że tu najważniejsze dla przetrwania jest "wyżarcie", to jesteś w błędzie. Potrafisz wskazać choćby jeden znany Tobie przypadek całkowitego zniknięcia pstrągów w jakiejś rzeczce z powodu ich "wyżarcia"?
Doczekam się odpowiedzi na pytanie dlaczego jakieś tam rasy pstrągów są dla Ciebie ważne?
 
  Odp: Rasa nie tylko myslenicka [0] 26.10 23:56
 
Janusz chcesz na przykładzie bajora to proszę.Łacha parkowa i szczupak,który odbudował się przez okres
kiedy uznawana była za pustynię do momentu gdy kilku fachowców wytropiło miecho i przez dwa sezony
doprowadziło do poprzedniego stanu. Teraz znowu jest w procesie odbudowy ,łowi się ryby
niewielkie,zresztą sam wiesz jakie biorą.
Co do głupiego przykładu w Twoim mniemaniu -kanał zrzutowy i rozlewisko. Karasie mimo że wodę kilka
razy w roku dotyka kataklizm spowodowany specyfiką wody przemysłowej występują bardzo licznie w
różnych wielkościach od drobiazgu do okazów ,karp wycierający się i jego narybek przeżywający zimę
,dorastający do okazów na które polują miejscowi amatorzy uzupełniania wygłodzonych organizmów całą
tablicą mendelejewa w jednym dzwonku rybiego białka.Natura radzi sobie sama bez wsadzania paluchów
mimo kataklizmów jakie ją spotykają.Oczywiście presję w tym przypadku ogranicza zdrowy rozsądek
,zapach i światło bijące od złowionych ryb .
Nie da się wyżreć całej rzeki bo w pewnym momencie koszty poniesione na organizację wyżerania
przewyszają wartość samego wyżerania i wyżerający przenoszą się na inne żerowiska pustosząc kolejne
rzeki. Te nie do końca wyjedzone same się odbudowują,tyle że przy presji jaka panuje nie nadążają.
 
  Odp: Rasa nie tylko myslenicka [4] 27.10 00:44
 
W ramach silenia się w dowcipie to znam kilka Tytuły skeczy to Por ,Biała Łada ,Krężniczanka w roli
głównej genetyka.Tak w skrócie fabuła skeczu: to genetyka spowodowała że są teraz w stanie jakim są.
Opowiedz ten dowcip w zamojskim i lubelskim spotkanym strażnikom
 
  Odp: Rasa nie tylko myslenicka [3] 27.10 10:19
 
Oba wskazane przykłady nie mają wiele wspólnego z tym, o czym tu dyskutujemy. Mogę to łatwo wytłumaczyć, ale obawiam się, że raczej nikogo to nie zainteresuje. Natomiast historii pstrąga i lipienia w rzekach zamojskich (lubelskich też) nie dałoby się inaczej napisać, a już w kategoriach dowcipu całkowicie nie. Z prostych przyczyn. Nie było miejscowych tarlaków (poza Szumem), ograniczona ilość tarlisk, a gwałtownie przyrastająca liczba pstrągarzy chciała łowić. A nie czekać latami, że natura to sama załatwi i w krótkim czasie będzie eldorado. Na koniec - czterdzieści-pięćdziesiąt lat historii pstrąga to zbyt mało, by można było mówić o powstaniu jakiejś lokalnej zamojskiej lub lubelskiej rasy. To było tematem dyskusji.
 
  Odp: Rasa nie tylko myslenicka [2] 27.10 13:45
 
Janusz jak ma powstać lokalna rasa na przestrzeni wielu lat, gdy zostaje wyjedzona zanim ryby wyselekcjonują drogą ewolucji odpowiednie geny dla danego środowiska i tylko dla niego charakterystyczne ?O czym tu dyskutować?
 
  Odp: Rasa nie tylko myslenicka [1] 27.10 14:33
 
Już nie najlepiej pamiętam jak smakuje prawdziwy pstrąg. Czasem sobie kupię tęczaczka z Mylofu, skromnie wspierając znienawidzone przez niektórych lobby rybackie, a przy okazji kolegę tuczącego je na spółkę z nimi gdzieś nad Wdą (pozdrawiam Kudłaty). Paweł lata, lata potrzebne i wpisanie pstrąga do naszych prywatnych Czerwonych ksiąg specjalnie tu nie pomoże.
 
  Odp: Rasa nie tylko myslenicka [0] 27.10 14:45
 
Widzisz ty ciągle o smaku Tęskno Ci?Zasmakuj w winniczkach ,będziesz miał problem z głowy i bliżej
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus