|
Z tego co pamietam z rozmow z nimi to nie chodzilo o nocne lowienie.
Glownie, ale nie koniecznie, wieczor i brzask, ale mozna w poludnie, ale wtedy na duzej glebokosci.
Sandacz nie jest ryba pozostajaca w jednym i niezmiennym rewirze, im jasniej na powierzchni tym glebiej przebywa, im bardziej swiatlo na powierzchni "przygasa", tym blizej powierzchni przebywa.
Niemniej glebokosc do dna jest wazna, a nie glebokosc ogolna.
Tzn. ze biorac pod uwage uksztaltowanie dna jako gorek i dolkow, to mozna go spotkac w rejonie gdzie na danej glebokosci jest blisko do dna.
Trzeba tez brac poprawke na metnosc wody, bo przy metnej wodzie glebokosc bedzie mniejsza dla danego natezenia swiatla na powierzchni.
|