|
Nie demonizowałbym ogona gronostaja.
Jest dużo sensownych zamienników. Szczególnie, jeżeli nie będziemy myśleć o ogonach. Sierść z rożnych części ciała zwierząt futerkowych będzie bardzo dobra.
Lis może być świetny, tylko odpowiednio dobrany i raczej nie z ogona.
Uważam, że Stoat to obecnie tylko kwestia nazwy. Wyspiarze robią tę muchę z innych materiałów i nie mają problemu.
Połowy much spey nie dałoby się zrobić, gdyby trzymać się konsekwentnie jeżynki z czapli.
Nie uważam także, żeby obecnie przy Stoatsach ze skrzydełkiem z innego materiału, a dobrze dobranym, należało pisać variant.
Pozdrawiam
Paweł
ps. Grey Heron dla przykładu kręcony przez wytrawnych krętaczy ma jeżynkę z uszaka i autorzy nie piszą variant, ani nie czują się w żaden sposób gorsi od tych, którzy mają czaplę. Wickowi iksowi przy muszce Grey Heron, w związku z brakiem w niej czapli, napisałem, że Adams też nic nie ma z Adamsa.
|