I właśnie szlag mnie trafia, że w naszym kraju, czasem wszystko się czyta między wierszami, to nie jest
prawo tylko jakaś proteza niestety.
Prawo powinno być jasne i klarowne i jednoznaczne dla wszystkich.
Niestety ćwierć inteligencja wybierana przez nas do Sejmu, która staje się nota bene zwykłą maszynką
do głosowania wg. ściśle określonych dyrektyw swoich prezesów musi prowadzić do produkcji bubli
prawnych i tak niestety się dzieje od góry po samiućki dół, ale dół...
"Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu...."