|
Mam sentyment do tych rzek, ale nie zawsze ryby schodzą na drugi plan. Mam rzekę na północy Polski, gdzie są pojedyńcze duże pstrąg 50-65cm i wówczas typowo poluje na te byki albo jadę na trocie na Słupie i też nastawiam sie na te większe ryby, ale zawsze musi być wspólny mianownik- ładna rzeka i otoczenie. Nie będę łowił w brzydkiej rzece, gdzie jest dużo ryb albo gdzie są zarybienia selektami.
Ot to, to wlasnie jest wlasciwe muszkarstwo..
Nie pogon za iloscia, a selektywne relaksacyjne lowieniie konkretnej lub konkretnych sztuk w malowniczych sceneriach.
Tak trzymaj!.
|