|
Kontrole WIOŚ na interwencję nie muszą być zapowiadane. Tamto dotyczy tylko kontroli tzw. rutynowych (planowych).
Ba, WIOŚ ma wręcz psi obowiązek reagować na zgłoszenie o zanieczyszczeniu. Niestety wszyscy w tym truciciele o tym wiedzą i zrzuty są zwykle w piątek wieczorem, bo wtedy przez weekend laboratorium nie pracuje. Spora część analiz traci sens, jeżeli nie jest wykonana bezpośrednio po pobraniu próbki.
Laboratoria WIOŚ zwykle mają akredytację, a ten argument w postępowaniach jest bardzo istotny. Zatem wykonanie analiz gdzie indziej (w labach bez akredytacji) często jest po prostu bez sensu.
Mariusz , pomijajac nasze njesnaski. nabierasz "kolorow" w moich oczach.
Jak zaczniesz szerzej doradzac kolegom majacym problemy z wodami, jestem sklonny przyznac ci wszelkie racje we wczesniejszych sporach i nieustalonych tematach.
Pamietaj ze to czego sie uczyles, mialo czemus sluzyc i to jeszt jednym z tych szczegolow.
Wierze ze masz potencjal, jak kazdy wyksztalcony czlowiek, ale musisz go wykozystac w pozytywny sposob.
Nawet taki margines jak ja przyzna ci wtedy racje i bedzie popieral.
Ja jedynie chce widziec prawde i sprawiedliuwosc na wierzchu. Nic poza tym. Ktokolwiek ja uwidoczni, uwydatni, bede go popieral. Tu mozesz w 100% na mnie liczyc.
Sadze ze w pewnym stopniu nawet na finansowe wsparcie, jesli zajdzie taka koniecznosc.
|