f l y f i s h i n g . p l 2024.05.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Informacjie o kiju muchowym do przepływanki. Autor: dabo. Czas 2024-05-19 10:01:42.


poprzednia wiadomosc Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. : : nadesłane przez Józef Jeleński (postów: 1782) dnia 2015-04-26 18:56:22 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Tak i mnie to wygląda.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [17] 26.04 20:22
 
Tak i mnie to wygląda.

Dobrze to czy źle?
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [16] 26.04 20:29
 
Fosforany, azotany i ścieki bytowo - gospodarcze = takie glony
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [15] 26.04 21:31
 
Fosforany, azotany i ścieki bytowo - gospodarcze = takie glony >>>>>>>>>>

...... czyli nic zapewne dobrego dla ryb.

Zastanawia mnie tylko to, dlaczego okres wegetacji tych glonów przypada zawsze na koniec kwietnia - początek
maja.
Czyżby temperatura wody była w innych porach roku nieodpowiednia?
Czy może za mało światła słonecznego?

Kolejnym pytaniem jest: " jak w tak żyznej i "dopalonej" wodzie daję sobie radę narybek, który dopiero co się wykluł
lub zamierza z tarła ryb żyjących w tej wodzie? Nie skłamię pisząc, że odpowiedzi aż boję się usłyszeć.

Pozdrawiam.
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [10] 26.04 22:00
 
Fosforany, azotany i ścieki bytowo - gospodarcze = takie glony >>>>>>>>>>

...... czyli nic zapewne dobrego dla ryb.

Zastanawia mnie tylko to, dlaczego okres wegetacji tych glonów przypada zawsze na koniec kwietnia - początek
maja.
Czyżby temperatura wody była w innych porach roku nieodpowiednia?
Czy może za mało światła słonecznego?

Kolejnym pytaniem jest: " jak w tak żyznej i "dopalonej" wodzie daję sobie radę narybek, który dopiero co się wykluł
lub zamierza z tarła ryb żyjących w tej wodzie? Nie skłamię pisząc, że odpowiedzi aż boję się usłyszeć.

Pozdrawiam.


Pociesze cie choc troszke.
Dopuki sinice sie nie pokazuja to jest szansa na poprawe.
Jak sie pokaza sinice to bedzie pozamiatane, przynajmniej na kilka lat dopuki ktos taki jak Pan Jelenski nie zrobi renaturyzacji.
Przed tym nalezalo by zaczopowac wszelkie ujscia sciekow do rzeki.
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [9] 26.04 22:37
 
Rzygać się chce. Skąd sinice w pstrągowych wodach południowo wschodniej Polski?
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [0] 26.04 22:40
 
No nie wiem Mariusz.

Nie znam się na glonach ale coś podobnego do sinic często spotykam na zbiornikach Solina - Myczkowce.
Obyś miał rację co do Sanu.
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [7] 27.04 09:57
 
Rzygać się chce. Skąd sinice w pstrągowych wodach południowo wschodniej Polski?

Pewnie zatrules sie toksynami sinic, bo "rzyganie" jest jednym z objawow takiego zatrucia.
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [6] 27.04 19:31
 
Nie, po prostu parę lat w szkole spędziłem.
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [1] 28.04 08:52
 
Nie, po prostu parę lat w szkole spędziłem.

Szkoda ze nie poswieciles tych lat na nauke spedzajac czas w szkole.
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [0] 28.04 14:30
 
naprawde masz 60 pare lat?
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [3] 28.04 14:31
 
Przypomina mi się zdarzenie, które miało miejsce na praktykach terenowych z geologii w Czechach. Na odsłonięciu skał metamorficznych facji zieleńcowej, mały Krzyś wydłubał z odsłonięcia przepiękny egzemplarz staurolitu, który jest minerałem wskaźnikowym dla skał facji amfibolitowej. Pokazałem doktorowi, a ten powiedział tak: "Nie będziemy wywracać do góry nogami całej sudeckiej geologii z powodu jednego staurolitu".

To samo jest w każdej dziedzinie nauki. A najbardziej wkurzają się np. projektanci wędek na wędki zrobione w domu, architekci i budowlańcy na wolność budowlaną, lekarze na samodzielnie leczących się ludzi... po prostu największą troską każdego, jest jego własna dupa, a nauka pełna jest przekłamań będących pochodną dylematów egzystencji ludzkiej :D

A najbardziej należy uważać gdy ktoś chce coś zrobić dla naszego dobra tak bardzo, że gotów nas zabić, gdy działamy nie po jego myśli. Wtedy jest jasne, że troszczy się o siebie, a mówiąc że o nas, po prostu kłamie.

Najlepsze instytuty naukowe poddane są tym samym mechanizmom ludzkich słabości co każde inne środowisko wytworzone przez człowieka.

Na dobrą sprawę skąd na ff taka sraczka z powodu mojej leszczyny? Ktoś się boi o swoją dupę, inny o powagę swojego 2,5k+ wydatku, jeszcze inny dba o zachowanie materialnej hierarchii wartości w której gdzieś się umieścił... a to ciągle troska o swoją własną dupę. Niezmiennie

 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [2] 28.04 19:06
 
Pokaż wreszcie swoją leszczynę.
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [0] 28.04 19:13
 
wyluzuj sie Mariusz. Jak sie juz leszcyzna przyjmie i bedzie chodzila po 7 tauzena za sztuke to pokaze...
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [0] 28.04 19:13
 
Nie pokazuję nic na żądanie
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [3] 27.04 20:02
 
Jeśli glony są bna przełomie kwietnia i maja a potem znikają - to jest to podobne do innych rzek podgórskich i pewnie jest to w normie. Dawniej tylko Białka Tatrzańska nie miała glonów, teraz już ma i wydaje się, że za chwilę będziemy płacić kary umowne za zbyt dużą ilość biogenów w rzekach do Unii. We wszystkich.
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [2] 27.04 21:48
 
Na przełomie kwietnia i maja są okrzemki. Łatwo zidentyfikować, bo są brunatne. Tak czy inaczej występują, podobnie jak sinice, tylko w rzekach płynących przez jeziora lub zbiorniki zaporowe.
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [1] 27.04 22:06
 
A nikt takich rzecz nie bada?
Może wystarczyło by wziąć trochę ziela na próbki i do badań. Wtedy było by jasne "what's it".
Po wynikach badań można było by ewent. podjąć jakieś kroki.
 
  Odp: Roślinność w wodach pstrągowych. [0] 28.04 19:05
 
Wystarczy zaglądnąć namonitoring wód WIOŚ - tam są wyniki badań i cały raport, zazwyczaj z opóźnieniem jednego roku, a badań nawet po kilka lat. Wesoło nie jest. Stan biologiczny wód - tam trzeba grzebać.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus