|
Trafiłeś na jakiegoś buraka po prostu, zawody były, i nawet było to zapowiedziane , ale jak się
okazało, można było spokojnie łowić, co zresztą wielu kolegów skutecznie czyniło w trakcie
tychże zawodów .
Trzeba było olać frajera i łowić dalej, masz licencję - masz prawo łowić.
|