Rak albinos

pzdr WoW

Taaaa. "Fus" (żul) po "drinku".
Twarz spuchnie i zczerwienieje mu z czasem.

mógł skądś przyjść ,bo ostatnio spotkałem się z relacja że wędrują w Krakowie na Krowodży. co robią między domami? nie wiem.

Panie Józefie o takim ubarwieniu raka jest co nieco od 1:40 w tym filmie
https://www.youtube.com/watch?v=fzy78TjWYHs&list=LLV4jRwM4G7dg7UYwbOFKgBw&index=38

swoją drogą byłem przekonany że raki szlachetne w strumieniach na południu wymarły razem z dinozaurami, więc informacja i zdjęcie potwierdzający ich obecność cieszą niezmiernie

Dziękuję za link. Zauważyłem marchewkę pokrajaną w plasterki w akwarium tego niebieskiego: to chyba potwierdza, że pan dr. Strużyński ma podobną hipotezę.

Józef, błękitne raki szlachetne obserwowałem jako nastolatek w jeziorach na Kaszubach w okolicy Lipnicy. Te o błękitnym zabarwieniu obserwowałem zazwyczaj wczesną wiosną w okolicach kwietnia, czasami ich wylinki też miały błękitną barwę. Czy taka barwa jest związana z stadium rozwojowym czy też umaszczeniem osobniczym tego nie wiem.
Ps. Nasi znajomi z Pomorskiego Zespołu Parków Krajobrazowych prowadzą wspólnie z naukowcami z Uniwersytetu Szczecińskiego duży projekt restytucji raka szlachetnego do jezior pomorskich.
pozdrawiam

a może tan rak lub inne niebieskie raki, najadły się ślimaków ,które dają niebieski barwnik. to jest możliwe.

Dobry trop. Francuzi mają niebieski kolor we fladze.

niektóre mięczaki mają taki trwały barwnik, który dawniej w starożytnosci służył do barwienia płótna. "Purpurę otrzymywano z mięczaków, np. z dwóch gatunków rozkolca: Murex trunculus i Murex brandaris." "Zdaniem niektórych z innego mięczaka otrzymywano barwnik niebieski."
może u nas są takie ślimaki? a może dostają tego barwnika jak zdechną i wtedy je rak zjada?
niebieski był bardzo popularnym i częstym barwnikiem w starożytności, w przeciwieństwie do purpury.

kolor niebieski to chyba z nieba jest co? Moze jakis cytacik z talmudu?

W latach 90 widzialem takie błękitne "umaszczenie" raków szlachetnych wysyłanych do Szwecji pochodzących z rzek lubelskich i Roztocza, (exporterem była bardzo bogata firma ktorej nazwa składa sie z 3 duzych liter .:) ) na coroczne Swieto Kräftpremiären obchodzone corocznie w drugą srodę sierpnia ( do konsumpcji szły ma się rozumieć.. bynajmniej nie na wystawę..).Serce sie krajało od patrzenia jak chrupały biedaki upchane po kilkadziesiat szt w tych łubiankach w ostatniej drodze z ziemi polskiej do wrzątku..

Po raz pierwszy w życiu oglądałem raka szlachetnego o tak intensywnie niebieskim ubarwieniu. Kilka innych w okolicy miało raczej normalne, czy może trochę jaśniejsze niż zwykle i plamiaste ubarwienie. Ponieważ rak bez pancerza jest niebieski - co można zaobserwować w lecie - wygląda na to, że ten ze zdjęcia ubudował sobie pancerz nie mając dostępu do karotenu. A ponieważ w tym samym dniu widzieliśmy raki spacerujące w pełnym słońcu po zwałach opadłych jesiennych liści - podczas gdy zazwyczaj w dzień siedzą w ukryciach pod kamieniami - stawiam hipotezę, że właśnie dobrały się do pokarmu dostarczającego im karotenu, z braku czy małej ilości kiełży w tym potoku. Przyznajcie, że tak ubarwiony rak pasowałby raczej do Białki i jasnego dna niż do skalistego górskiego ocienionego potoku obrośniętego łęgiem jesionowo-olszowym. Zdjęcie jest podwodne autorstwa Edwarda Stokłosy, a to dzięki nieprzemakalnym telefonom.



Nie wiem w tej chwili co dokladnie takie efekty powoduje, ale pamietam ze szkoly informacje podana jako ciekawostka, ze wlasnie karoten w pod wplywem jakich warunkow chemicznych zmienia kolor na niebieski, ale raczej chodzi o kombinacje pokarmu i chemii srodowiska.
Bylo to cos jak reakcja papierka lakmusowego.

Moze udalo by mi sie odnalesc te informacje w starych ksiazkach, ale zostaly w kraju.

Niebieski karoten? Mistrzu Wszechwiedzący nie pij tyle.

Niebieski karoten? Mistrzu Wszechwiedzący nie pij tyle.
Nikt nie pisal o niebieskim karotenie tylko o niebieskim raku.
Postaraj sie czytac ze zrozumieniiem, albo uzywaj okularow, aby odczytywac to co jest napisane, a nie to co tobie sie wydaje,.