f l y f i s h i n g . p l 2024.05.18
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Informacjie o kiju muchowym?. Autor: Maciej Pszczolkowski. Czas 2024-05-17 19:31:57.


poprzednia wiadomosc Odp: Restytucja łososia w Polsce : : nadesłane przez S. Cios (postów: 2020) dnia 2015-11-26 08:45:14 z *.msz.gov.pl
  W tego typu kwestiach najlepiej zadać to pytanie u źródła - czyli IRS.

Z tego co mi wiadomo (niepełna wiedza), to początkowo program oparty był o populację łotewską (Gauja), ponieważ był to najbliższy geograficznie/genetycznie dostępny materiał. Potem, wraz z rozwojem programu na Litwie i pojawieniem się materiału z ośrodka nad Żejmianką, zaczęto sprowadzać materiał z tej rzeki. Sugeruje jednak zweryfikowanie tego.

Swoja drogą, to nie można wykluczyć, że w XX w. w żadnej Polskiej rzece nie było autochtonicznej populacji łososia. Jak to już wspomniano, w XIX w. masowo zarybiano materiałem pochodzącym z Niemiec (głownie z Renu). Dotyczy to Pomorza, rzek podkarpackich, a także dorzecza Noteci. Dzisiaj nie ma możliwości stwierdzenia, czy to, co się dochowało do II połowy XX w., było pochodzenia niemieckiego, czy autochtoniczne.

Sugeruje lekturę również innych publikacji, zwłaszcza z lat 90., o reintrodukcji łososia w Polsce. Tam jest wiele informacji, które pozwolą udzielić odpowiedź na postawione pytanie.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Restytucja łososia w Polsce [3] 26.11 10:32
 
W tego typu kwestiach najlepiej zadać to pytanie u źródła - czyli IRS.

Z tego co mi wiadomo (niepełna wiedza), to początkowo program oparty był o populację łotewską (Gauja),
ponieważ był to najbliższy geograficznie/genetycznie dostępny materiał. Potem, wraz z rozwojem programu na
Litwie i pojawieniem się materiału z ośrodka nad Żejmianką, zaczęto sprowadzać materiał z tej rzeki. Sugeruje
jednak zweryfikowanie tego.

Swoja drogą, to nie można wykluczyć, że w XX w. w żadnej Polskiej rzece nie było autochtonicznej populacji
łososia. Jak to już wspomniano, w XIX w. masowo zarybiano materiałem pochodzącym z Niemiec (głownie z
Renu). Dotyczy to Pomorza, rzek podkarpackich, a także dorzecza Noteci. Dzisiaj nie ma możliwości
stwierdzenia, czy to, co się dochowało do II połowy XX w., było pochodzenia niemieckiego, czy autochtoniczne.

Sugeruje lekturę również innych publikacji, zwłaszcza z lat 90., o reintrodukcji łososia w Polsce. Tam jest wiele
informacji, które pozwolą udzielić odpowiedź na postawione pytanie.


Jeżeli chodzi o tę ,,litewską populację", na której według Autorów pracy o juwenilnych osobnikach łososi
pochodzących z naturalnego tarła w Słupi, oparto program restytucji łososi w Polsce to przyznam, że jestem
bardzo zdziwiony. W pracy dr Małgorzaty Rzepkowskiej ,,Analiza genetyczna populacji łososia (Salmo salar L.)
w związku z programem restytucji tego gatunku w Polsce" czytamy:

,,Do celu restytucji tego gatunku w polskich rzekach wykorzystano populację z Dźwiny Zachodniej, według
ówczesnego przekonania geograficznie i pokojowo najbardziej zbliżoną do rodzimej populacji (Bartel 2002,
Grudniewska i in. 1990, Witkowski i in. 1999). Ze sprowadzone w latach 1985 i 1987 zaoczkowanej ikry
wyhodowany tarlaki, a uzyskanym wylęgiem 1989 -1994 zarybiano dopływy Redy, Wieprzy i Parsęty (Bartel
2001). W 2001r. rozpoczęto restytucję łososia w dopływach Środkowej Odry i Górnej Wisły. Łącznie w latach
1994 - 2003 wypuszczono ponad 50 milionów sztuk narybku i osobników młodocianych łososia (Wiśniewolski i
in. 2004)."
Może więc rzeczywiście Słupię zarybiano przez ten czas ,,populacją litewska"? Postaram się to sprawdzić jak
faktycznie było. Pozdrawiam.
 
  Odp: Restytucja łososia w Polsce [2] 26.11 14:15
 
Chociaż w zasadzie, wybór ,,populacji łotewskiej" zakończył się dużym sukcesem przynajmniej w przypadku rzeki Słupi. Więc po co podejmować próby sprowadzenia innego materiału zarybieniowego. Przecież jak można dowiedzieć się z pracy ,,Occurrence of juvenile salmon,
Salmo salar L., from natural spawning in the Słupia River (northern Poland)" przecież w okresie 1999 - 2008 udało się pozyskać głównie w dolnej Słupi aż 25 szt. narybku łososia, który uznano za pochodzący z naturalnego tarła. I na tej podstawie zdecydowano się sformułować następujące opinię:
1. ,,From October 11 to December 31, 2006, approximately 6,000 sea trout reached the fish pass, and in the following year about 8,000 fish did so (Dębowski et al. 2008a, 2008b). Thus, in accordance with calculations by Che³kowski (1966), which indicate that the share of salmon in salmon and sea trout catches in the Słupia River did not exceed 1%. Taking into account the certain number of sea trout that did not reach Słupsk, the total number of these fish would indicate that there were about 100 individuals of salmon. It seems that this is relatively few and very close to the minimal effective population size, which, for salmon, is 150 spawners annually (Verspoor et al. 2007)

(,,Od 11 Października do 31 Grudnia w przybliżeniu 6000 troci przepłynęło przez przepławkę i w następnym roku ok. 8000 troci dokonało tego. Więc jest zgodnie z szacunkami Chełkowskiego, który wskazał, że udział łososi w połowach troci i łososi w Słupi nie przekracza 1%, uwzględniając, że pewna liczba troci nie dociera do Słupska, całkowita liczba ryb wskazywałaby na 100 szt. łososi. Wydaje się, że jest to relatywnie niewiele i bardzo blisko do minimalnej wielkości efektywnej populacji, która dla łososi wynosi 150 szt.")

Cóż ciekawa teoria, jednak to ,, did not exceed 1%" to tak dokładnie wg. Chełkowskiego wartość od 0% do 0,0,64% więc tak dokładnie ,,a little over0,5%" . Średnia arytmetyczna z sumy 8000 i 6000 to 7000, no niech będzie nawet 8000 uwzględniając hipotetyczne ryby, które nie pokonują przepławki., 0,5% z 8000 to 40sztuk - AŻ CAŁE 9 łososi o których wiadomo NA PEWNO i które pokonały przepławkę = 31 szt. hipotetycznych łososi. Oczywiście dolna Słupia to rzeka z doskonałymi tarliskami, żerowiskami i właściwym substratem dla 150 łososi, przecież podstawowe tarliska tej ryby znajdują się poniżej Słupska, w relatywnie głębokiej wodzie i dlatego ryby te nie chcą płynąć w górę dorzecza, co oczywiście potwierdzają statystyki połowowe w pkt - ach odłowu tarlaków. Pozdrawiam.
 
  Odp: Restytucja łososia w Polsce [1] 26.11 15:03
 
podstawowe tarliska tej ryby znajdują się poniżej Słupska,

Nie znam rzeki poniżej Słupska. Może się i wycierają, ale cos mi się wydaje, że nie jest to optymalne tarlisko dla łososi i mam wątpliwości czy wiele wylęgu się pojawia, a następnie ile przeżywa i dorasta do smolta. Skuteczne tarlisko musi spełniać określone parametry (małe cieki).
 
  Odp: Restytucja łososia w Polsce [0] 26.11 15:22
 
podstawowe tarliska tej ryby znajdują się poniżej Słupska,

Nie znam rzeki poniżej Słupska. Może się i wycierają, ale cos mi się wydaje, że nie jest to optymalne tarlisko dla
łososi i mam wątpliwości czy wiele wylęgu się pojawia, a następnie ile przeżywa i dorasta do smolta. Skuteczne
tarlisko musi spełniać określone parametry (małe cieki).


Mogę się mylić ale wg. mojej wiedzy dzikiego smolta nie udało się chyba na Słupi pozyskać. Zgadzam się z
Panem, w rzekachch pomorskich nie ma zbyt wielu dobrych miejsc z odpowiedniej jakości substratem dla
dużych ryb, jakimi są tarlaki łososi, a jak już są to w górnych partiach dorzeczy, gdzie aby te ryby mogły
dopłynąć muszą pokonać przepławkę(i) i wówczas część z nich pozyskiwana jest jesienią w pkt-ach odłowu. Na
tej podstawie można w sposób jednoznaczny oszacować wielkość stada tarlowego. Na rzekach pomorskich
odławia się śladowe ilości tych ryb, więc moim zdaniem ich faktycznie w rzekach pomorskich nie ma.Tyle z
mojej strony. Pozdrawiam.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus