Odp: trochę klasyki ..lipki z nizinnego siurka :)
: : nadesłane przez
rafał z (postów: 2972) dnia 2015-11-30 16:27:41 z 188.47.118.*
za dwa lata to te lipienie będą ładne "kluski". serce się będzie kroić jak tą rzeczkę rozjadą koparki, a może i nie rozjadą.
niepotrzebnie używasz podbieraka jak masz zamiar ryby wypuszczać do wody. na napiętej lince wygnij lipienia delikatnie w łuk, tak żeby głowę miał nad wodą i jak widać muchę wystająca z pyska, to delikatnie ją złap druga ręką i delikatnie wyhacz z pyska lipienia,który jest w wodzie. wtedy odchodzi "zabawa" z podbierakiem. przy wyhaczaniu ręką, jak lipiń jest w wodzie powinien być mniej uszkodzony od podbieraka.więcej śluzu na nim zostanie. jakąś tam ochronę ten śluz jednak dla niego stanowi.
szybciej i bezpieczniej dla ryby wyhacza się ją z muchy w wodzie.,nie trzeba jej wtedy wyciągać z wody. przy odrobinie wprawy można osiągnąć zadowalający stopień wyhaczania ryby z muchy w wodzie.