Bardziej pasuje: mordowane. A właściwie już zamordowane.

To forum ma prawie 20 lat. Przewijały się tu wybitne osoby i takie przeciętne. I profesorowie i matołki.
Frustraci i entuzjaści. Wędkarze i tacy bez wiary. W międzyczasie różne "ekipy" rządziły krajem.
Zamordować można człowieka, nie ideę. Dopóki duch żywy a w naszym przypadku jest on ucieleśniony w
tych setkach "teletubisiów" brodzących poprzez rzeki dopóty, to forum jest żywe.

Oczywiście, że ciekawych tematów jest mało. Dalej uważam, że trafienie na ciekawy temat, to jak
polowanie na głowacicę. Jeden, może dwa na rok. Jednak nie samą głowacicą człowiek żyje.

Sam jestem już stary, a przynajmniej tak się czuję i zwyczajnie goląc się śmieję się ze swojego
młodocianego zadęcia.

A prawda jest taka, że życie jest śmieszne. Zwłaszcza życie wędkarza.