Przez takich jak Mundek to forum zdycha.
Trzeba być nieźle ciulniętym żeby skrytykować Zina za ten filmik.
Zin, trzym sie chopie i sie nie nerwój.

Patrz niżej - vvvvvvvvv

Kolejny etyczny który łowi małe rybki pewnie. Ciekawe jakim kijem łowił kolega zin że przy takich mikrych rybkach tak się giął. A jeśli chodzi o forum to wszyscy mają prawo się wypowiedzieć i ty nie będziesz decydował kto może a kto nie. Jak chcesz decydować za innych to się zapisz do pisu bo oni wiedzą co dobre dla wszystkich.

Ciekawe jakim kijem łowił kolega zin że przy takich mikrych rybkach tak się giął.

kijek to G-Loomis Whisper Creek GLX 8,6 #4 polecam , bo tak samo samo się "gnie" na róznej wielkości rybach,
co możesz zobaczyć na innych moich filmikach na YouTube ;)

Może kolega Mundek swoje wypowiedzi speuntuje radą jak łowić selektywnie wymiarowe ryby, na rzece gdzie pływa takich mnóstwo.

I nie traktujemy odpowiedzi w stylu "Ja bym w ogóle tu nie łowił" jako rady, tylko raczej jako "...wypowiedź wiem, ale nie powiem."

do Kolegi Mundka,

załatwiamy urlop, negocjujemy z żoną, szykujemy się sprzętowo, wymyślamy akwen (czasem nie możemy jechać
na ten wymarzony, bo np. za daleko)
wreszcie łowimy
raz duże, raz całkiem małe (mój "rekord" - boleń 5 cm na pedałka w listopadzie na Sanie, a zaraz po nim lipień 48
cm)
ważne, że wypuszczamy i nie kaleczymy zadziorem - czyż nie?
tylko nie przenośmy politycznego bagna na nasze Forum i do naszego wędkowania
ryby - dla mnie to wypoczynek i odstresowanie się
a polityka to "w krysztale pomyje" - więc niech lepiej pozostanie poza naszymi wodami

proszę
W.

Do kolegi WZ dla mnie polityka to też bagno i nieraz wtrącam pewne sentencje aby komuś ciśnienie podnieść na przykład mocherom. Może kolega jest wyznawcą jedynej słusznej drogi i przewodniej siły narodu w postaci pis i dudy jeśli tak to nie chciałem urazić to żart oczywiście. Wiem że raz złowi się mniejszą rybkę na sanie raz wielką i to jest ok,kolega mnie nie zrozumiał są też rzeczki gdzie wymiarowych ryb praktycznie nie ma znam przynajmniej trzy takie w okolicy i ja napewno nie będę tam łowił bo moim zdaniem to nieetyczne czy się stosuje zadziory czy bezzadziory i takie mam zdanie i nie mam zamiaru go zmieniać czy się to komuś podoba czy nie. A na takiej rzeczce łowił same małe ryby kolega i mnie się to nie podoba i mam prawo mieć własne zdanie.

Przypadkowe złowienie niewymiarowej ryby każdemu może się zdarzyć i jeśli na łowisku pływają same maluchy, to wypada zmienić stanowisko. W moim wędkarstwie staram się trzymać tej zasady, ale w naszym wędkarskim światku żyją ludzie, którzy nie mają takich dylematów.

zgoda
ale Kolega zin pisze, że to miarowy lipień
a ja wierzę ludziom

i z drugiej strony, czy większą rybę mniej boli nasz hak...

zgoda
ale Kolega zin pisze, że to miarowy lipień
a ja wierzę ludziom

i z drugiej strony, czy większą rybę mniej boli nasz hak...

Jak tak napisał, to pewnie tak było . Nie kwestionuję wypowiedzi kolegi Zina, tylko wspomniałem, że nie wszyscy wędkarze szanują małe ryby, choć czasami nie jest to Ich wina. Np. na zawodach wędkarskich, kiedy organizator dopuszcza w regulaminie oszustwo, bo nie dopełnił stosownych formalności.

W podanym niżej linku daję przykład:

Ja też staram się wierzyć ludziom i żadko mi to na dobrze wychodzę a na filmie widać że rybki były małe a do wymiaru im brakowało to fakt prosę zobaczyć sobie film jeszcae raz.I kolega jacek ma rację . Dziwi mnie tylko argumentacja kolegów z forum broniących takich co to męczą małe rybki bo pewnie wielu to robi można tylko nad tym ubolewać. Tak jest w polsce postrzegane etyczne wędkarstwo.

może ma pod bokiem rzekę, gdzie są i duże, i małe lipienie
odpalił kamerkę, zapiął rybę i dał na forum filmik
skoro mówi, że miarowy - to miarowy
ludziom trzeba wierzyć

Drogi Mundrku, czym różni się męczenie małych rybek od męczenia dużych rybek?

Moim zdaniem jest znaczna różnica między łowieniem małych rybek które trzeba uwolnić a dużymi które jeśli ktoś chce może zabrać w limicie ustalonym prawem jeśli ktoś chce. Jeśli ty nie widzisz różnicy to żal mi naszych wód i ryb w nich pływających. Małe rybki powinny mieć możliwość dorastanie w spokoju a nie powinny być męczone przez wędkarzy co to się mają za etycznych bo łowią na chaki bez zadziorów. Powinno się zakazać łowienia w małych rzeczkach gdzie występują głównie małe małe ryby ,bo zawsze znajdą się tacy co będą się usprawiedliwiać tym że kiedyś ktoś tam złowił wymiarowego lub prawie wymiarowego lipienia.Ciekawe ile tych małych rybek zdechnie po takim spotkanie z etycznymi kolegami.

Drogi Mundku,
San nie dla Ciebie bo tam nie wolno zabierać lipieni ani małych ani tych dużych. W związku z tym musisz omijać tą rzekę jak i wszystkie łowiska no kill. One też nie dla Ciebie. Małe rybki podlegają raczej mniejszym stresom przy łowieniu niż te duże. No chyba że podnieca Cię złowienie 40+ samicy lipienia, wypchanej ikrą do granic pęknięcia brzucha, która 10 minut po emocjonującym holu nie reaguje wcale na bodźce zewnętrzne. Ciekawe ile takich samic zdechnie...

Nie idź Mundku ta drogą...
to droga do negowania wędkarstwa jako takiego.

Ja osobiście nie zabieram ryb i nie potrzebuję w związku z tym łowisk nokil bo ja na pewno ryb nie wyłowię. Na sanie nie bywam bo nie lubię pigalaków umiem też złowić ryby w innych rzekach. A dzięki takim etykom nokilowcom jak ty kolego łowiącym w rzeczkach same małe rybki mamy taki stan wędkarstwa i taką etykę jaką ty prezentujesz.acy jak ty sądzą że jak łowienie małych rybek jest dozwolone to można je męczyć taka to twoja etyka i pewnie się szczycisz że te małe rybki przecież puszczaszi łowisz bez zadziorów to dopiero etyczny wędkarz . Mnie po prostu łowienie małych rybek nie pasjonuje jak ciebie bo staram się łowić te większe ale może ty lubisz męczyć małe rybki ale to nie mój problem.