Odp: Niemuchowa prośba
: : nadesłane przez
skorek (postów: 2407) dnia 2016-04-04 18:00:00 z *.is.net.pl
Sam jestem muzykiem.Głos oddałem.Powodzenia.
Gdy wieczorem na gitarze
Loopik grał w świerkowym jarze
Wyszła spod głębokiej skarpy
Śliczna taka jedna mała
Co przed chwilą rozerwała
Chłopa z babą na kawałki.
Loopik miast złapać za pałki
Z wielkim luzem, bo w malignie
Grając oczyma nie mignie.
Czule gładzi misio-gąskę
Ona też już na zakąskę
Czule liże Loopka lico
No a potem każdy wi co.