f l y f i s h i n g . p l 2024.04.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: O występowaniu jesiotra ostronosego w dopływach Wisły . Autor: namuche.pl. Czas 2024-04-26 13:29:15.


poprzednia wiadomosc "PSTRĄG WDY 2016" - zawody na martwej rybie!!!! : : nadesłane przez szczypior (postów: 698) dnia 2016-05-20 13:58:02 z *.adsl.inetia.pl
  Witam,

wiem, że to wszystko co odbyło się 16 kwietnia na Wdzie jest zgodne z regulaminem naszego chorego PZW ale jestem tym zbulwersowany.
Dotychczas żyłem w przeświadczeniu, że czasy gdy zjadało się ryby złowione podczas zawodów dawno już minęły. Jak bardzo się myliłem!!!
Całe szczęście na zawodach frekwencja niezbyt dopisała a i koledzy spiningiści nie popisali się umiejętnościami.
Smutne jest też to, że całej imprezie patronuje i sponsoruje ją firma Dragon.
Wstyd i jeszcze raz wstyd!!!
PZW to jest bardzo chora instytucja i niestety nie wierzę w to by ktoś zmienił regulamin ale wędkarze sami mogliby dać sobie spokój z takimi imprezami. No dobra, wiem, darmowa grochówka i piwko przyciąga!. Co tam Pstrągi. Ich jest przecież tyle, że w lesie można spotkać!
Szlag mnie trafia jasny.
Tutaj macie link do relacji opublikowanej na stronie szacownego sponsora firmy DRAGON:
http://www.firmadragon.pl/czytelnia/zawody-i-wydarzenia/2461-xix-towarzyskie-zawody-sspinningowe-pstrag-wdy-2016-im-e-jedrzejewskiego

Pozdrawiam,

Maciek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: [2] 20.05 14:57
 
Najpierw nakaz zbrojenia przynęt jednym haczykiem bez zadziora, potem C&R. Zapewne większość tych dżentelmenów łowiła na wobki, a na każdym po 2 zadziorowe kotwice. Wypuszczenie 30 cm ryby złowionej na coś takiego można sobie darować w większości przypadków. Tak samo zresztą jak 20 cm, ale to nakazuje regulamin, więc się wyrzuca trupa do rzeki....
 
  Odp: [1] 20.05 15:06
 
Przesadzacie jak zwykle!!!
Znowu z jednej skrajności w drugą. Problemy typu "w łeb" czy "zadziory" to tylko drobne akcenty w całym
pieprzącym się ekosystemie wodnym.
Może uratujesz (-jecie) pojedyncze rybki, jakąś miejscówkę lub rzeczkę, ale problemu całości wód górskich na
pewno nie. Uwierz.

 
  Odp: [0] 20.05 18:22
 
Przesadzacie jak zwykle!!!
Znowu z jednej skrajności w drugą. Problemy typu "w łeb" czy "zadziory" to tylko drobne akcenty w
całym
pieprzącym się ekosystemie wodnym.
Może uratujesz (-jecie) pojedyncze rybki, jakąś miejscówkę lub rzeczkę, ale problemu całości wód
górskich na
pewno nie. Uwierz.



Mistrzu, każda zmiana rozpoczyna się od mikro działań. Jezus mówił ponoć, że w niebie lepszy
jeden nawrócony niż 10 wiernych (choć według mnie się mylił, no ale to on ma wyznawców). Jakaś
prawda w tym jednak jest.
 
  Odp: [1] 21.05 08:53
 
To forum to już dno dna! Każdy, nawet poważny temat pewni Panowie potrafią sprowadzić do poziomu rynsztoka.
Szkoda.
 
  Odp: [0] 21.05 09:39
 
To forum to już dno dna! Każdy, nawet poważny temat pewni Panowie potrafią sprowadzić do
poziomu rynsztoka.
Szkoda.


Fora mają to do siebie, że są genialne, to tak jak niektórzy ludzie. Temat, wątek, który założyłeś to
tylko histeria. A rynsztok to temat prawdziwy, to tam toczy się życie, jednak przez wielu omijany, bo
no właśnie, bo? Prosty przykład, miałem kiedyś psa i on był całkowicie mi oddany. Ja się nim
chełpiłem, nigdy mnie nie zawiódł. Jednak na spacerze walił kupy wielkie i śmierdzące. Nigdy tej
którą zauważyłem nie pozostawiłem. Czasem "czystą ręką" sprzątałem po nim. Wielu się śmiało.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus