Odp: SAN
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8679) dnia 2016-05-30 09:23:31 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Dzięks.
Kumpel bedzie od środy wiec i tak będę skazany na łowienie.
Wieczorami gdyby się nudził to może bedziesz miał z kim przy piwku przeanalizować wyniki. Ja niestety nie
pije już od ... ooooooo, hoooooo, hoooooo.
Jak bedziesz to pisz na aropel1@wp.pl
Ustawi się coś.
Wieczorami gdyby się nudził to może bedziesz miał z kim przy piwku przeanalizować wyniki. Ja niestety nie
pije już od ... ooooooo, hoooooo, hoooooo.
Wyjaśniam, choć jest to trudne do ogarnięcia ludzkim umysłem, że można pić inne płyny niż piwko. Chociaż, z drugiej strony, w Bieszczadach to naprawdę bardzo trudne.
I ja wyjaśniam można pic różne rzeczy lecz jak zwykle diabeł tkwi w szczególe i bardziej postawił bym na jakość i ilość spożywanych płynów ,w zasadzie z akcentem na ilość ! Nadmierna ilość wszystkiego co w tej chwili dostępne ( nie tylko do picia ) powoduje że z natury normalnym ludziom miesza się w bani powodując stany samouwielbienia i poczucia ,,najmojszości "
A co do płynów to proponuję to z linku poniżej - tylko z prosto z kija
Proponowany płyn zostawiam proponującemu, jak uda się prosto z (własnego) kija to wielki szacun graniczący z podziwem. Ja pozostanę przy Leżajsku od rana.